mandrzejczuk
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2009
- Postów
- 1 892
a moze dostala takiego orgazmu, ze sie podniesc z lozka nie moze :-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

do niektórych mężczyzn można mówić i mówić a oni i tak wiedzą swoje i nic nie dotrze :-(
tylko ja mówię o tym, kiedy mimo rozmów nic się nie zmienia. Poza tym czasem lepiej docenić to co się ma nawet jeśli nie jest to doskonałe. Mówicie, że bez orgazmu nie da się wytrzymać w związku- a co powiecie o związku bez seksu? :-(
co ja czuję to już go chyba mało obchodzi. I co z tego, że jest super towarzyszem życia, co z tego, że jest super tatą dla naszej córeczki, co z tego, że BYŁ super kochankiem jak teraz nie mam już jego bliskości. Czy w związku z tym mam się z nim rozwieść? czy może poszukać sobie kochanka? Tylko problem w tym, że ja go kocham i jestem wierząca!
a jak to nie poskutkuje to ja bym go zaprowadzila do seksuologa czy poprostu jakiegos psyhologa, ktory odnalazlby przyczyne jego zwatpienia w seks. Malzenstwo to oczywiscie, ze nie tylko seks, ale seks daje duuuuuzo w malzenstwie, a jesli jedno z Was nadal chce tego seksu to nie wolno rezygnowac z niego tylko dlatego, ze to drugie z niego zrezygowalo nie z powodow fizjologicznych ale psychologicznyh. Kochana pomysl co sie moglo stac w WASZYM zwiazku, ze nagle maz tak zadecydowal? Moze wkradla Wam sie nuda, monotonia? Nie wiem...ale skoro rozmowy nie skutkuja to trzeba przejsc do czynow, to jest Twoj MAZ! I w milosci wszystie chwyty sa dozwolone, a jak on nie chce rozmawiac to pejcz do reki, wpierdziel i gwalt :-) moze wtedy mu sie poglady odmienia



Przepraszam,ze tak tu wyskakuje jak filip z konopii z czyms takim,ale...i tak w zyciu bywa. Moze sie za duzo czasopism naczytalam i tym podobnych opowiesci jak to kobiety zyly calymi latami pod jednym dachem a nie wiedzialy tak naprawde z kim 