reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

problemy z zajsciem w ciaze po raz kolejny :-(

hej kobitki... ja te sie z mezem staram o powrot antosia mojego i zaczelam pic ziolka oby pomogly:tak: zapraszam was na watek ziolopijki tam znajdziecie linka do ziolek i jak zaczniecie pic to was wpisze na liste :-)
 
reklama
hej kobitki... ja te sie z mezem staram o powrot antosia mojego i zaczelam pic ziolka oby pomogly:tak: zapraszam was na watek ziolopijki tam znajdziecie linka do ziolek i jak zaczniecie pic to was wpisze na liste :-)
koleżanko minęłaś się z powołaniem czy może pracujesz w reklamie?
 
haha nie no nie prcuje w reklamie a w firmie z elektronika takze nijak ma sie do promocji ziolek haha :-) ale skoro tylu dziewczyom pomoglo to moze i nam pomoze oby jak najszybciej :-)
 
Dla wszystkich starających...zobaczcie co przed chwilą znalazłam:

NaszeDziecko.net.pl - przed ciążą, ciąża, poród, dziecko - Nasze starania, abyś był. (artykuł konkursowy)-NaszeDziecko.net.pl - przed ciążą, ciąża, poród, dziecko


..poruszający tekst.

Kiedy nie dotyczy cię problem zajścia w ciążę, nie zdajesz sobie sprawy ile siły, wytrwałości, cierpienia, emocji wielkich kosztuje to rodziców....
jak czytasz początek to bardzo przygnębiający, ale dobrze że mają 2 fasolki
 
nnina, witaj :-) mysle, ze owulacja zalezy od wielu czynnikow. A na testy, to juz przestalam zwracac uwage, bo wychodza u mnie pozytywne nawet dzien przed @ ;-) A moze to mezus powinien sie przebadac? Czy mierzysz tepke? Bo jesli bole jajnika pokrywaja sie ze skokiem temperatury, to do owulki napewno dochodzi.
Jak to dobrze, ze mamy juz po przynajmniej jednym dziecku...ja nie wytrzymalabym psychicznie gdybym jeszcze nie miala...ciagle oczekiwanie na jajeczkowanie...na...cud...

Temperatury nie mierze ale chyba wkrótce zacznę :-(
Co do badań to też jeszcze ani ja ani mąż nie badaliśmy się, jakoś nie lubię chodzić do lekarza :no:
Gdyby nie to że mam już dziecko to chyba bym się bardzo załamała i z pewnością już dawno bylibyśmy obydwoje u lekarza.
 
U nas dopiero 2 cykl staran, wiec tez jeszcze nie zaczelam mierzyc temperatury. ale cos czuje, ze te staranka raczej potrwaja ... o pierwsze staralismy sie 7 m-cy.

ale tak jak piszecie - jak sie ma juz jedno dziecko, to presja jest chyba miejsza. przynajmniej dla mnie. gdby nie wyszlo, to nie wiem, czy mialabym sile na latanie po lekarzach, badania, zabiegi itd. :confused:

trzymam kciuki za wszystkie :-)
 
U nas dopiero 2 cykl staran, wiec tez jeszcze nie zaczelam mierzyc temperatury. ale cos czuje, ze te staranka raczej potrwaja ... o pierwsze staralismy sie 7 m-cy.

ale tak jak piszecie - jak sie ma juz jedno dziecko, to presja jest chyba miejsza. przynajmniej dla mnie. gdby nie wyszlo, to nie wiem, czy mialabym sile na latanie po lekarzach, badania, zabiegi itd. :confused:

trzymam kciuki za wszystkie :-)
ale i tak równo bolą takie długie starania i czy masz już dziecko czy nie nie ma tutaj nic do rzeczy.
 
U mnie była taka sytuacja:
z pierwszą córką zaszłam w ciążę w pierwszym cyklu.
a z drugą - zaczęło się....rok starań, potem wrzucilismy na luz, bo może za bardzo sie staraliśmy..I NICO. Cykle dłuzyły sie niemiłosiernie do 45 dni, używałam testów owulacyjnych (zawsze dwie piękne krechy w śrdoku cyklu), CLO, termometru, i cudów wianków.
Wreszcie poszłam do porządnej kliniki leczenia niepłodnośći i okazało się, że nie jajeczkuję w ogóle, więc mogłam się tak starać i kilna lat. Lekarz zaproponował gonadotropiny w zastrzykach, pęcherzyki zaczęły rosnąć, ale poooowwwoli. I stał sie cud, po Pregnylu, na pierwszym stymulowanym cyklu zaszłam w ciążę.
 
reklama
U mnie była taka sytuacja:
z pierwszą córką zaszłam w ciążę w pierwszym cyklu.
a z drugą - zaczęło się....rok starań, potem wrzucilismy na luz, bo może za bardzo sie staraliśmy..I NICO. Cykle dłuzyły sie niemiłosiernie do 45 dni, używałam testów owulacyjnych (zawsze dwie piękne krechy w śrdoku cyklu), CLO, termometru, i cudów wianków.
Wreszcie poszłam do porządnej kliniki leczenia niepłodnośći i okazało się, że nie jajeczkuję w ogóle, więc mogłam się tak starać i kilna lat. Lekarz zaproponował gonadotropiny w zastrzykach, pęcherzyki zaczęły rosnąć, ale poooowwwoli. I stał sie cud, po Pregnylu, na pierwszym stymulowanym cyklu zaszłam w ciążę.
ale super tylko że czasem jak podpowiesz ginkowi to nie reaguje?
 
Do góry