reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Problemy z zajściem w ciążę :(((

reklama
Chyba jestem nienormalna :confused2: teraz mam dylemat czy było by dobrze żebym jednak była w ciąży czy jednak nie :sorry: ło matko jako to jest ciężkie, dylemat mam nie tylko rzeczy finansowej - jak pisałam zrezygnowaliśmy z opłacania ZUS'u za mnie od 1.09, ale też rzeczy duchowno-cielesnej - hmmmmm zagmatwane - ale chodzi o to czy znowu nie będzie jakiś plamień, czy znowu nie poronię, czy znowu , czy znowu , czy znowu :sorry: ehhhh - już nie myślę, trzymajcie proszę kciuki za mojego męża , który poszedł dziś do nowej pracy , ma niby teraz 2 tyg urlopu płatnego , ale jeszcze nie ma umowy i strasznie się boję żeby nie wyszły jakieś jaja :zawstydzona/y:
zuzanka - ale chyba jak się okaże że ciąża to nie zrezygnujecie z adopcji ? ;-) od razu duża rodzinka - fajnie by było :tak:

kochana no jak bym była teraz w ciąży to Nas ośrodek odsuwa na inny termin jak maleństwo skończy rok dopiero możemy się znowu starać w OA ,ale nie mamy zamiaru rezygnować i nawet jak Nasze przyjdzie pierwsze to chcemy adoptować:tak:
a Ty kochana nie stresuj się tak i nie myśl o najgorszym nie musi być tak jak za pierwszym razem ,ja wiem,że to stres itd ale trzeba wierzyć:****
sun7 no fajna ,fajna bardzo najbardziej tylko niecierpliwe jest ten czas oczekiwania na dzieciątko ,ale jak przeżyłam rok to i kolejny poczekam :tak:
danao a to męża masz gdzies w delegacji?
 
Nie w delegacji, ale na taka głupią zmianę chodzi, ze nie ma kiedy. Najgorsze jest w tym wszystkim to, że te parę chwil co jest w domu wtedy kiedy ja, to się zajmuje remontem domu:-( W weekend już będzie "po ptokach". Beznadziejny ten tydzień:-(
Chociaż było staranie 8 i 10 dc, ostatnio mam cykle krótkie więc może i wystarczy?
 
Ostatnia edycja:
Wiecie co , bo to jest tak, jak "wpadłam" to dużo czytałam na necie i m.in. trafiłam na wątek na tym forum Ciąża po poronieniu, i myślę sobie, jak te kobiety przeżyły takie tragedie - i proszę już wiem.
Później , jak podjęlismy decyzje o staraniach, myślę sobie jak te kobiety starają się 8 - 12-24 mies. przecież Ja bym psychicznie nie wytrzymała - i proszę za 2 tyg mija dokładnie rok starań - i żyję :szok: czasami boję się myśleć o czymkolwiek - bo widzę że mi się sprawdza.
Najgorsze że sprawdza się nawet u kogos, bo jak śledzę wykresy innych dziewczyn i był taki nawał plusików, to nawet nie chcąc o tym myśleć przeszła mi przez glowę myśl , ze skoro tak dużo plusików to też będą łzy , kilka osób niestety nie cieszyła się zbyt długo :zawstydzona/y: Czy Ja rzucam jakiś urok czy to tylko zbieg okoliczności ? :eek:
dana - zostaw remont domu, niech się mąż bierze do roboty :-p
 
danao no to go zbałamuć przy remoncie ;-)a czasem i jeden dzień wystarczy ;-)nie stresuj się :****

ja wiem,że tak ciężko odpuścić ale może czasem po prostu z miesiąc nie myśleć ?:sorry:powiedziałam co wiedziałam :confused2::zawstydzona/y:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry