reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

przeprowadzka do dziecięcego pokoiku

osobiscie znam dziewczyne ktora spala z mama do 14 roku zycia.. taka perspektywa mnie przeraza, dlatego tez stopniowo podejmuje pewne kroki, by nieco usamodzielnic moja 2letnia corke.. nie jest jednak latwo(częste pobudki typu picie, siku, zly sen, zatkany nosek, odkrycie sie i zmarzniecie itd.. srednio jedna akcja na jedna noc), wiec z zainteresowaniem przeczytalam kazda z wypowiedzi.
w dzien julia zasypia sama w swoim, jednak wieczorem kladzie sie z nami w lozku ok 21 i do swojego przenosi sie sama (bez przypominania) po kilku, kilkunastu minutach, jednak zanim zasnie żąda by trzynac ja za raczke. potem spi do 7-8 jednak zdarzają się spadniecia z lozeczka.

jak myslicie czy urzadajac dla malej pokuj dobrym pomyslem jest rozkladana 2-os sofa, czy lepiej zabezpieczyc jakos lozeczko? jak to zrobić, by wyglądalo ladnie?
Dzieci nieraz potrzebują obecności rodziców w nocy- dlatego u mnie podczas urządzania pokoju dla synka wazne było by jego łóżko miało długość odpowiednią także dla dorosłego tak by mama czy tata mogli się położyć koło dziecka.. Nie zawsze dziecko chce spać w naszym łóżku.. i powiem Ci, że nie raz nam się już przydało.. Dlatego myślę, że dwuosobowa sofa nie jest złym pomysłem :tak:
Warto też pozwolić (oczywiście w miarę zdrowego rozsądku) wybrać sobie łóżko tak by mała Wam usypiała chętnie u siebie.. a sofy rozkładane zazwyczaj górę mają z oparciami więc jakieś zabezpieczenie będzie no i z reguły są niskie więc nie będzie tak niebezpiecznie..:sorry2:
 
reklama
Nasza sofa nie jest taka niska,Ma tyle co nasza wersalka.Jednak tył i boki są wyzsze od leżanki sofy.U mojej siostry kupili córce sofe 1-osobową z wyższym tylko jednym bokiem i niestety mała w nocy spadała .Polecam wiec z 2 wyzszymi bokami.:-)
 
Mija79, bardzo spodobal mi sie pomysl z przekazaniem lozeczka dzidziusiowi. w maju przyjdzie na swiat malenstwo w naszej rodzinie, wiec bylby to niezly pomysl.. wczesniej planowalam by mala spala w nim dlugo, bo lozeczko ma 140cm. trzeba przemyslec ustawienie mebli i zadecydować o przeprowadzce.:-)
 
Sma85&06 mój mąż twierdził zeby jeszcze poczekać bo ona jest za mała,a jak spadnie,bedzie płakać itp.Ja jednak stwierdziłam ze jest juz na tyle duża że moze spać sama w pokoju.Nie zostawiamy i nigdy tego nierobiliśmy zapalonej lampki na noc.Przed oknami mamy blisko latarnie,nie zasłaniam okna a w pokoju nie jest ciemno.Zeby mała czuła się ,że ma swój dziecinny pokój namalowałam na ścianch kilka puchatków z przyjaciółmi,chodziła i wołała miś.:-DCzuła,że to jej pokój.
 
ja mam Antośka jeszcze u nas w sypialni,ale śpi od roku w swoim łóżeczku,ale w lato mam mu zamiar kupić fotel rozkładany i umiejscowić w pokoju ,w którym obecnie są już jego zabawki:tak:
 
Nasza sofa nie jest taka niska,Ma tyle co nasza wersalka.Jednak tył i boki są wyzsze od leżanki sofy.U mojej siostry kupili córce sofe 1-osobową z wyższym tylko jednym bokiem i niestety mała w nocy spadała .Polecam wiec z 2 wyzszymi bokami.:-)

Moja córka śpi na sofie, która ma tylko 1 bok wyższy. Baliśmy się, że w nocy spadnie, bo jak zaczęła na niej spać, miała nieco więcej niż półtora roku, więc ustawiliśmy bokiem sofę do naszego łózka, z 1 strony jest ściana, a z drugiej postawiliśmy stolik nocny. wszędzie są poduszki, mamy pewnośc, że natce się nic nie stanie :tak::-D, a mniejsze łóżeczko ma młodszy brat. Poza tym, natasia nie mogła w nim dłużej spać, bo ona się w nocy bardzo wierci i w małym łózeczku miała mało miejusca, przez co w nocy się wybudzała i był ryk :wściekła/y:.
Dlatego też na razie Natka śpi w naszej sypialni, przez wzgląd na ta sofę, ale jak skończy 2 lata, pomyślimy o przeprowadzce.
A oto łóżko Natki.
 
Przemko ma swój pokój już od urodzenia, spałam w tym pokoju jakieś 2 -3 miesiące. A potem Przemko wywędrował za mną do małżeńskiego łoża.;-)A od 2 tygodni śpi znowu w swoim pokoju -sam:-), łóżeczko ma jeszcze szczebelkowe,ale przymierzamy się do kupna jakiegoś tapczanika:tak:
 
reklama
my od prawie roku mieszkamy sami i od tego czasu mała śpi u siebie w pokoiku w łóżeczku szczebelkowym (w tych z większych) co prawda ledwo się w nim mieści, ale nie jest jeszcze źle, za jakiś czas rozłoże turystyczne -ono jest większe.
mam malutkie mieszkanko i narzie nie chce wstawiac żadego łóżka, by miała więcej miejsca, poza tym ona bardzo niespokojnie śpi i boje się, że mogłaby spaść.

wcześiej jak mieszkaliśmy u mojej mamy to one spałe razem. babcia jak Mila miała 4 mce i katar to chcąc bym ja pospała wzięła małą do siebie i tak zostalo, rok spały razem:-D
 
Do góry