reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przyrosty w badaniach krwi

Leżę ile mogę, chociaż nie cały czas,bo chyba bym zwariowała.W domu trzylatek, galopujące myśli i bolące od leżenia plecy🙄Nie robię nic obciążającego,ale też nie leżę plackiem całą dobę.Bardziej martwi mnie postawa lekarza w trakcie i po USG.Zmierzenie tylko krwiaka i jaja płodowego (te 11 mm, które opisałam skrótowo jako ciążę), żadnego sprawdzenia tętna,innych pomiarów.Nic.Ja wiem, że może nie chcieć robić nadziei i bierze na przeczekanie jak się sytuacja rozwinie,ale poczułam się zignorowana,a nie miałam głowy na dopytywanie.
Ja chodzę prywatnie do dr który zawsze wszystko tłumaczy i o wszystko można zapytać. Dla mnie to ważne.
 
reklama
I leżałaś cały czas? Miałaś jakieś plamienia/krwawienia lub inne dolegliwości przed USG czy po?
Ja krwawiłam w 6t i w 8/9t będąc w pracy a potem już w domu , a w 12t ( po 1 prenatalnych ) miałam bardzo silny krwotok.
Praktycznie cały mój 1 trymestr to ciągłe wizyty kontrolne, Duphaston ,leżenie i zakaz wykonywania nawet domowych czynności.
Dzisiaj jestem w 30+4 a mały akurat robi mi takie akrobacje w brzuchu że litości 😄

Pamietaj że każda ciąża jest inna, każda kobieta i każdy organizm jest inny.
Tu jedna dziewczyna napisała że krwawiła i nie leżała a z ciążą wszystko ok .
Za granicą z tego co nieraz tu czytałam to w ogóld nie ma czegoś takiego jak nakaz leżenia.
Czasami kobieta leży leży ... a ciąża niestety się nie utrzyma.

Rozumiem twoje ,,niezadowolenie" z podejścia lekarza.
No u mnie to zawsze sprawdzali ( mój prywatny a i w szpitalu gdy musiałam prostontam jechać ) tylko czy bije serce. No i czy jest krwiak.
I jedynie nastawienie, że organizm sam musi sobir poradzić, a nasza pomoc to jedynie tabletki i odpoczynek i nic więcej nie da się zrobić.

Ja nie mam dzieci wiec u mnie owe leżenie to był pikuś , ale jeśli ty masz kilkuletnie dziecko w domu to rozumiem że nie da sie od tak cały dzień leżeć, odpoczywać i nic nie robić.
 
Też prywatnie,a mimo wszystko teraz poczułam pewien niedosyt,gdy pierwszy szok minął.
Jak nie masz do niego pełnego zaufania to może zmień. Ja musze mieć komfort psychiczny do dr (może to efekt lat starania się)
Ja krwawiłam w 6t i w 8/9t będąc w pracy a potem już w domu , a w 12t ( po 1 prenatalnych ) miałam bardzo silny krwotok.
Praktycznie cały mój 1 trymestr to ciągłe wizyty kontrolne, Duphaston ,leżenie i zakaz wykonywania nawet domowych czynności.
Dzisiaj jestem w 30+4 a mały akurat robi mi takie akrobacje w brzuchu że litości 😄

Pamietaj że każda ciąża jest inna, każda kobieta i każdy organizm jest inny.
Tu jedna dziewczyna napisała że krwawiła i nie leżała a z ciążą wszystko ok .
Za granicą z tego co nieraz tu czytałam to w ogóld nie ma czegoś takiego jak nakaz leżenia.
Czasami kobieta leży leży ... a ciąża niestety się nie utrzyma.

Rozumiem twoje ,,niezadowolenie" z podejścia lekarza.
No u mnie to zawsze sprawdzali ( mój prywatny a i w szpitalu gdy musiałam prostontam jechać ) tylko czy bije serce. No i czy jest krwiak.
I jedynie nastawienie, że organizm sam musi sobir poradzić, a nasza pomoc to jedynie tabletki i odpoczynek i nic więcej nie da się zrobić.

Ja nie mam dzieci wiec u mnie owe leżenie to był pikuś , ale jeśli ty masz kilkuletnie dziecko w domu to rozumiem że nie da sie od tak cały dzień leżeć, odpoczywać i nic nie robić.
Ja nie miałam żadnych zakazów ale mówił żebym się mocno nie przeciążała np nie dźwigała 5 toreb zakupów.
 
Do góry