reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przyszłe mamuśki z wątku o IUI

teraz czuję się ok, jak podniosę coś cięższego, to czuje ją, a z prawej strony przy ranie jak się dotke czuję mrowienie , ale nie boli nic.
Sun7 każdy poród ma swoje plusy i minusy, sn boli poki nie urodzisz, potem boli duzo mniej, i sa problemy z siadaniem, ale po cc wydaje mi się dziewczyny na oddziale wyglądały gorzej, jedna tylko smigala w 3 dobie, mowila ze boli, ale zagryza wargi i sie rusza. porod przy cc nie boli, za to boli jak się skończy no i czujesz jednak ta niemoc przy zajmowaniu się dzieckiem.. ale to kwestia indywidualna każdego... ja po tych 9 h mialam juz parte, ktore bolaly mniej, ale rozwarcia nie bylo, a szkoda bo mialam juz wszystko za soba prawie :-(
gnagna cesarka w tym przypadku byla bezpieczniejsza, ale jak szlam na sale pielegniarka i polozna mowily zebym sie nie martwila, ze zrobia wszystko zeby po cc malej nic nie bylo, nie przyszlo mi nawet do glowy ze moglo by jej cos byc, potem lekarka po cc mi powiedziala ze jest niebezpieczna ze wzgledu na matke, zdarzaja sie przypadki smiertelne... no ale to ryzyko kazdej operacji, no i ze dziecko jest wyciagane z brzucha w nienaturalny sposob, nagle i moze byc zdezorientowane kiedy nagle ma oddychac, ma miec krazenie itp a jak przechodzi przez kanal rodny to ono jakby to juz wie....
a i jes jeszcze sprawa taka ze po cc nie dostaje sie dziecka od razu.. tylko ja pokazuja i zabieraja, a po sn laduje na brzuszku u mamy.. tego mi brakowalo, tego pierwszego kontaktu, a tak tylko moglysmy popatrzec sobie w oczy.
Aha ja mialam cc wieczorem, na sale po operacyjna trafilam o 20, dostalam mala na 10 minut do cyca.. i ja zabrali i wygonili meza...
 
reklama
no prosze prosze jest i nowy wątek a więc witam się i ja czyli aktualnie najgrubsza na forum:sorry:
fajnie bo będziemy mogły pisać tutaj do woli co się u której dzieje, jakie wrażenia po wizytach itp. ja mam wizytę w czwartek więc wpadnę napisać co u mnie słychać a zdjęcie swoje moze też wrzucę ale najpierw muszę je zrobić no chyba ze się w obiektywie nie zmieszcze :zawstydzona/y:
 
no ja Kochane póki co chcę rodzić naturalnie także trzymajcie kciuki żeby było po mojej myśli no ale jak będą wskazania do cc to nic nie poradzę, zdrowie dzidziusia jest najważniejsze. Kurcze już bym chciała urodzić taka jestem ciekawa..
 
Błonka, ale Ty koniecznie zostań z nami :-D będziesz naszym ekspertem :-D

moja mama, która jest lekarzem, tłumaczyła mi, że planowana cesarka to coś innego niż taka z zaskoczenia, bo podają leki, które właśnie przygotowują dziecko do porodu. wujek mojego męża - położnik - mówił mi też, że jak kobitka ma mieć planową cesarkę to np. rodzi sobie naturalnie (pewnie po oksy) z 4 h i robią cesarkę, a dziecko jest naturalnie gotowe. Większa śmiertelność przy cc wynika z faktu, że rozwiązuje się tak zwykle ciąże zagrożone już wcześniej, albo w czasie trudnego porodu. Ja wiem, że cesarka to nie jest idealne rozwiązanie, ale miałaś szczęście, że w odpowiednim momencie Ci ją zrobili. U mojej mamy zdecydowano się za późno i o mało nie umarłam przy porodzie oplątana pępowiną i zaklinowana w kanale rodnym. Stąd te schizy.

Ala mnie najbardziej wykańcza świadomość, że muszę niedługo podjąć decyzję, gdzie i jak chcę rodzić :szok: chcę rodzić naturalnie, ale boję się, że w razie komplikacji będzie już za późno na zmianę decyzji...

jej Ala Ty to masz figurę i nie powiedziałabym, że Twój brzuszek większy od mojego :szok: super, zazdroszczę

Oczywiście na tym wątku nie będziemy wyłącznie smęcić, więc wybaczcie. Jak już podejmę decyzję, zacznę marudzić, że mam za dużo ciuszków dla dzidzi, a nie kupiłam jeszcze nawet łóżeczka ;-)
 
Ostatnia edycja:
a widzicie przypomnialo mi sie ze wspominalyscie o rozstepach no wiec ja mysle ze to naprawde jest w genach. Moje siostry i mama nie mialy i ja tez odpukac nie mam i niczym doslownie niczym brzucha nie smaruje i nie mam zamiaru, no chyba ze cos skads nagle wyskoczy to wtedy zaaplikuje jakas oliwke krem cokolwiek.
gnagna ja mysle ze co ma byc to i tak bedzie, jak ma byc dobrze to obojetne czy sie urodzi naturalnie czy cc moim zdaniem wszystko jest chyba gdzies tam na gorze zapisane..
aha i mam nadzieje ze kazda pochwali sie brzuszkiem bo narazie tylko dwa sie pojawily
 
reklama
HPIM3325.jpgZdjęcie0628.jpgZdjęcie0631.jpgZdjęcie0632.jpg

nie wiem czy ktores Wam juz pkazywalam :p
 
Do góry