reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Reakcja na dotyk w żłobku.

K.A

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
31 Grudzień 2019
Postów
143
Witajcie mam pewien problem, który mnie bardzo zastanawia.
Mój syn ma 2l chodzi do żłobka od września. Jest dzieckiem nieśmiałym, lubi być przy mnie, wtedy czuje się dużo pewniej za to bardzo lubi dzieci.
Ostatnio synowi spuchło oczko w żłobku, ciocia chciała, zeby je pokazał, a on na jej dotyk zareagował drżeniem. Zdziwiło mnie to. Pani powiedziała, ze on tak czasem u nich ma chociaż nic się nie dzieje, a tak poza tym to wszystko dobrze. Pewnie bym się nawet o tym nigdy nie dowiedziała, gdyby nie ta sytuacja przy mnie.
Mam zamiar iść z tym do psychologa, ale powiedzcie co o tym sądzicie? Nie daje mi to spokoju.
On ogólnie nie lubi jak ktoś obcy go dotyka, ale NIGDY nie reagował drżeniem.. doradźcie coś proszę..
zaznaczę również, ze do domu wraca zadowolony, nie widze żadnej zmiany w zachowaniu.
 
reklama
Wątpię, czy psycholog w tym wieku czegokolwiek się od dziecka dowie... Oprócz tych poważnych powodów, może byc też tak, że oczko było spuchniete, bolało go i wiedział, że pani chce go dotknąć (a boli przecież) i dlatego sie bał (żeby nie zabolało bardziej) i stąd to drżenie. :)
 
Wątpię, czy psycholog w tym wieku czegokolwiek się od dziecka dowie... Oprócz tych poważnych powodów, może byc też tak, że oczko było spuchniete, bolało go i wiedział, że pani chce go dotknąć (a boli przecież) i dlatego sie bał (żeby nie zabolało bardziej) i stąd to drżenie. :)
Tez o tym myslalam... muszę się spytać od kiedy tak jest, bo one mówiły tak ogólnikowo, jakby to trwało już od jakiegoś czasu. A z tym oczkiem było tak przedwczoraj tylko :(
 
Dziwne, że nie powiadomiły CIę o tym wcześniej same. A jak synek reaguje na wyjście do żłobka? Boi się, ma negawne emocje w związku z tym?
 
Dziwne, że nie powiadomiły CIę o tym wcześniej same. A jak synek reaguje na wyjście do żłobka? Boi się, ma negawne emocje w związku z tym?
Jak ma przerwę związana z choroba to kilka dni płacze jak się go zostawia, ale wraca zadowolony.
Po tygodniu się przyzwyczaja, dzisiaj już poszedł bez problemu. Tylko co z tego jak zaraz znowu będzie chory i znowu będzie to samo :/
 
Do góry