reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Relacje z rodzeństwem męża...

ja niestety niemam rodzeństwa mąż ma siostrę 2 lata młosdzą odemnie 3 mieszkamy blisko siebie ale kontakt tyle o ile mozna nazwać oficjalnym , nigdy nieumiałam się z nia dogadać choć prubowałam nieraz ale nic z tego niewyszło ma ona dziwny charakter niewiadomo pokim hihi szfagier to typ samoluba choć dogadać się z nim mozna niepowiem owszem owszem jest starszy kilka lat odemnie ale zachowanie na lata niewskazuje hihih,lepiej dogadujemy się z rodzeństwem ciotecznym siostra jest naszego synka chrzestną bo rodzona niechciała być ,choć mąż swojej siostrze nieodmowił jak ona nam ale ludzie są rózni i wydaje mi się ze tą co ma chcestną bardziej go uwielbia niz siostra mężaprez cała ciążę się interesowała przychodziła do mnie bo musiałam całe 9 miesięcy lezeć a męża siostra nawet 1 razu do mnie niezawitała jak to się szybko zapomina ze dzięki mnie ma swoja córkę jak bym jej do gin niewysłała to by ją akurat straciła zaczeło się jej poronienie i niewiedziała co jest zapytała mnie czy okres tak długo moze traf jak jej zaczełam liczyć miesiąc po miesiącu i z objawów to powiedziałm ze jest w ciąży i ma akurat poronienie w toku była zdziwiona ale poszła do lek bo akurat tesciowa podsłuchała o co mnie pytała i zrobiła jej rabat i okazało się ze jak by jeszcze ze dwa dni zwlekała to juz by się ciązy nieudało uratować a tak ma teraz córke w 2 klasie
 
reklama
monika byłam w szoku jak przeczytałam Twój post, ludzie mają krótką pamięć. Wiem, że jak się nie ma własnego rodzeństwa to potrzeba kontaktu z bliskimi jest jeszcze większa, chociażby z rodzeństwem męża. Pozdrawiam.
 
Moj maz ma brata (24lata).Od poczatku mamy bardz dobry kontakt,ale JESZCZE JEST KAWALEREM!!! Na razie nie ma nawet dziewczyny.Jak czytam co dzieje sie z Waszymi szwagrami gdy poznaja ta jedna jedyna to az boje sie pomyslec co bedzie u nas.
 
To może by Twojemu tak kazać akceptować wybranki przez forum rodzinne? ;) Od razu by mu się odechciało,co? Ja tak na poważnie uważam, że należy być dobrej myśli, co do jego wyborów, bo gdzieś przecież musi być wyjątek potwierdzający regułę, nieprawdaż?i
 
A już myślałam że to tylko ja mam dziwną szwagierkę! Mój mąż jest póżnym dzieckiem i ma siostrę starszą o 16 lat, z którą nie idzie się dogadać. Na naszym slubie tez nie była, nie wiadoma dlaczego...Ostatnio dawała mi rady dotyczące karmienia piersią. Ja karmię butlą, bo mały nie chce cycka. Bratanka jeszcze niewidziała choć odwiedziła teściów ( mieszkają dom obok ), bo nie mozna odwiedzać małych dzieci. Paranoja! Dobrze że ma w miarę normalną córkę z którą spokojnie się dogaduję.
 
Ja mam fajna szwagierkę, czasem ma fochy ale generalnie sie przyjaźnimy. często się spotykamy i jest super, jej mąż też fajny facet także nie narzekam. jest to pewnie spowodowane tym, że najpierw (kilka miesięcy wczesniej) poznałam Magdę - moją szwagierkę a dzieki niej mojego męża. Więc chyba tym bardziej nie powinnam narzekać bo pewnie gdyby nie ona do dzis nie znałabym męża.
 
hej :)

moj mąz ma mlodsza siostre, o 5 lat mlodsza ode mnie
generalnie zadnych emocji
ani sie nie kochamy ani nie nielubimy
nie mamy wspolnych tematow raczej
inaczej patrzymy na wiele spraw

moze za kilka latek to sie zmieni jak załozy rodzine ;)
 
reklama
Mój mąż ma 2 starszych braci: jednego o 2 lata od siebie (ode mnie o 4) a drugiego o 7 lat (ode mnie o 9). Ze starszym i jego żoną mamy świetny kontakt - dzwonimy do siebie często, spotykamy się. Natomiast gorzej wygląda sprawa z tym drugim bratem... mamy kiepski konakt... zazwyczaj on kontaktuje się z nami jak coś potrzebuje. Nawet jak pojedziemy do nich to on akurat myje auto albo siedzi przed kompem... totalna ignorancja! Nie mamy wspólnych tematów. Na dodatek mam alergię na jego żonę :mad:.
 
Do góry