reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Roczne dziecko budzi sie co chwile

Gdzie ja znajdę na to czas.. Nie ma mowy nawet :/
Ja słuchałam na przyspieszeniu x2 :p Podczas usypiania synka. Może na jakimś spacerze, na drzemce? Słuchawki w uszy i można robić coś innego. Ogólnie znaną metodą jest metoda Tracy Hogg, ale ona jest trochę kontrowersyjna. W skrócie: kładziesz dziecko do łóżeczka i jak płacze to wyjmujesz, uspokajasz i od razu odkładasz z powrotem i tak w kółko. Dla mnie słaba metoda, bo moje dziecko jak tylko poczuje, ze próbuje go odłożyć, od razu zaczyna krzyk.
Ale do tego muszą dojść jeszcze rytuały, higiena snu, dbanie o okna aktywności itp. Dlatego lepiej raz a porządnie wysłuchać takie szkolenia i masz wszystko w jednym. Ewentualnie jeszcze na cienwiatru_pl masz info na temat okien aktywności i można kupić takiego małego pdfa, z którego się dowiesz, jak długie te okna powinny być w różnym wieku
 
reklama
Ja słuchałam na przyspieszeniu x2 :p Podczas usypiania synka. Może na jakimś spacerze, na drzemce? Słuchawki w uszy i można robić coś innego. Ogólnie znaną metodą jest metoda Tracy Hogg, ale ona jest trochę kontrowersyjna. W skrócie: kładziesz dziecko do łóżeczka i jak płacze to wyjmujesz, uspokajasz i od razu odkładasz z powrotem i tak w kółko. Dla mnie słaba metoda, bo moje dziecko jak tylko poczuje, ze próbuje go odłożyć, od razu zaczyna krzyk.
Ale do tego muszą dojść jeszcze rytuały, higiena snu, dbanie o okna aktywności itp. Dlatego lepiej raz a porządnie wysłuchać takie szkolenia i masz wszystko w jednym. Ewentualnie jeszcze na cienwiatru_pl masz info na temat okien aktywności i można kupić takiego małego pdfa, z którego się dowiesz, jak długie te okna powinny być w różnym wieku
Może rzeczywiście juz czas, żebym się tym zajęła 🤔 jakoś sobie nie mogę tego wyobrazić, mimo wszystko dzięki za polecenie
 
Hm, może warto wprowadzić odpowiednia dietę i suplementacje. Np dha dobrze wpływa na sen, dodatkowo kiwi warto dawać do jedzenia. Pytanie w jaki sposób zasypia, jeśli zasypia przy cycku, to niestety ale jest to jej forma zasypiania, a żeby się to zmieniło to trzeba być bardzo zdyscyplinowana i cierpliwa, zwykle dziecku przyzwyczajenie się do zmian zajmuje 2-3 tyg. Zamiast piersi proponuję bidon bbox z wodą, przez te 2-3tyg ty jej podawaj a potem już powinna sama brać przy przebudzeniu. Jeżeli jest smoczkowa to można dawać smoczka do zasypiania. Dawać ten smoczek/bbox i od razu wychodzić z pokoju- bo dobrze by było jakby spala już sama. Oczywiście to są moje rady, które u mnie się sprawdziły. Ja miałam pobudki średnio co 1.5 h 🤦obecnie jak się przebudzi to sobie wkłada smoczka do buzi albo się napije.. cała noc przesypiana. Tzn budzi się zapewne bo na ten wiek to nornne , ale mnie nie budzi bo spi sama w pokoju 😁
 
Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Przynajmniej wiem, że nie tylko ja mam taki problem, bo jak czytam tych dzieciach, co od urodzenia śpią od 19 do 7, to się zastanawiam, gdzie robie blad;) Mała jest bezbutelkowa i bezsmoczkowa od zawsze, co nie pomaga. Rytuał mamy jakiś tam: kapiel, zęby, śpiworek no i kp. Trzy razy usnela sama (!) w lozeczku na noc, byłam w szoku. Potem się zmieniło i placze juz jak ją wkładam do łóżeczka wieczorem, a na walkę zwykle nie mam siły. Niedługo czeka nas przeprowadzka, po której zamierzam już się poważnie zabrać za eliminacje kp w nocy i naukę usypiania. Czasem mam wrażenie, że już gorzej z nocami nie będzie, więc nic nie ryzykuje :)
U osteopaty nie byliśmy, natomiast niedawno miała dużo badań robionych, raczej wszystko w normie. Ja uważam, ze akurat u nas winne tych pobudek jest usypianie od zawsze przy kp, liczne kp w nocy i niedojrzały układ nerwowy. Dwa pierwsze będę próbować zmienić, a trzecie to tylko czas chyba.
Pozdrowienia dla wszystkich niewyspanych ;)
 
A ja akurat lubię usypianie starszego synka. Najpierw książeczka, później się do mnie tuli w swoim łóżku. I często mi coś opowiada dopiero wtedy, co go męczy albo czym się przejmuje po całym dniu. Córka też się ładnie tuli do spania, tylko ona nie opowiada jeszcze 😅 lubię to tulenie dzieci, nie umiałabym uczyć samodzielnego spania.
 
Ja was nie pocieszę dziewczyny... Mój synek był taki sam niestety i nauczył się zasypiać sam i przesypiać noce dopiero w wieku 5.5 lat kiedy mu się siostra urodziła 🙈 ogólnie był dramat z tym spaniem, schemat był taki że zasypiał ze mną , potem przenosiliśmy go do łóżeczka gdzie i tak ok godz 1 w nocy przyłaził do nas z powrotem do sypialni 😳 (takie nocki były mniej więcej od ok 3rż - wcześniej zanim zaczął przychodzić to był w nocy płacz i przychodzić musiałam ja, zabierać do sypialni, tulić itd żeby tylko usnął 😏).
Drugie dziecko mam teraz na mm i przesypia mi już całe noce (ma 3mc). Synka karmiłam kp prawie 1.5 roku i ja osobiście winie za tą całą sytuację ze spaniem niestety kp. 🤷
 
Synka karmiłam kp prawie 1.5 roku i ja osobiście winie za tą całą sytuację ze spaniem niestety kp. 🤷
Ja kp nie winię. Synek koleżanki w podobnym wieku co mój, jak nasze dzieci miały 1,5 roku to pojechaliśmy do nich na noc. Dzieci położone spać, ich syn calutką noc przespał, a nasz... Jak to nasz - pobudki jeszczcze częściej niż w domu. Ja karmiłam do roku, ona do 17 miesiąca.
Ja bym patrzyła bardziej na charakter dziecka (mój przytulasek), przyzwyczajenia.
 
Czytam zawsze historie dzieci niespiacych i zauwazylam ze większości zaczyna slslabo spać od pewnego momentu. Albo że pomaga noszenie, tulenie, albo że uspokajają się właśnie przez przytulenie do Rodzica, że spanie z rodzicem pomaga.
A czy ktoś miał tak jak ja : od początku dziecko nie spało, nawet jako noworodek co było dla mnie szokiem 😳 ciągle krzyk, którego nie bylam w stanie ukoić, dziecko jakby nie umiało spać. 8 msc nie wychodziliśmy z domu, 8 msc usypialam dziecko praktycznie dzień i noc bez przerwy bo płakał z braku snu. Nie pomagało noszenie, tulenie, nie zasypia z nami, nawet nie chce się przytulić, nie lubi. Po 8 msc nauczyłam się usypiać syna w wózku, i w bujaku. I w bujaku usypia do dziś, nie umie zasnąć bez niego. Wyobraźcie sobie co ja mam jak lądujemy w szpitalu 🙄 jeszcze się nie spotkalam z takim przypadkiem jak nasz.
Nie ma też możliwości nie padnie ze zmęczenia, czy po paru godzinach płaczu. Jeśli chce spać będzie płakał aż go uśpię. Czyli może płakać 8, 10, 12 godzin. Jak jesteśmy po za domem to śmiało ponad 24 godziny, potem już rezygnuje i wracamy do domu. W aucie też nie zaśnie, więc dopiero. Dom, bujak i sen.
 
reklama
Moj synek tylko pierwsze 2mce kp+mm, pozniej juz tylko mm. Nie bylo roznicy w pobudkach, zawsze spał w nocy 1.5h-2h i znów pobudka i bez butli nie zasnął,smoczek nie pomagał, choć go miał. Jak miał kolki to bylo jeszcze gorzej. Teraz ma 2 lata i 2mce prawie i nadal zasypia ze mną, czasem muszę po prostu tylko leżec obok, czasem go przytulać albo śpiewać. Ale musze leżeć. Jak usiądę,to on tez wstaje itd. Jak zaśnie na naszym lóżku, to przekładam go do łóżeczka, które jest dostawione do naszego łóżka. I w nocy nieraz przyjdzie do mnie i śpi dalej. Nie wiem, jak go nauczę spać samego, w swoim łóżku...On od początku źle spał i chyba taki typ.
 
Do góry