Wzajemnie Jeżynko:-)
A tak a propo nie mieszczenia się w spodnie. Ja nie wejdę w dwie pary swoich spodni,a w ciąży nie jestem. Po ślubie przytyłam ponad 10 kg i jakoś nie potrafię tego zrzucić. Kiedyś to łatwo szło, a teraz masakra. :-(
A tak a propo nie mieszczenia się w spodnie. Ja nie wejdę w dwie pary swoich spodni,a w ciąży nie jestem. Po ślubie przytyłam ponad 10 kg i jakoś nie potrafię tego zrzucić. Kiedyś to łatwo szło, a teraz masakra. :-(

zrób sobie w normalnych jeansach pętelkę z gumki do włosów i nią zapinaj główny guzik, a rozporek olej ... na górę dłuższa bluzka albo tuniczka i gra gitara ... ja tak chodziłam do 8 m-ca, bo mój mini brzuch nie chciał dorosnąć do ciążówek ;-)