Rozmowy nie-kontrolowane czyli zabawne powiedzonka,teksty,opowieści naszych Szkrabów

[ewa_ll]

z wczoraja:

wchodzę na stołek, żeby wyjąc reklamówkę z szawfki. podchodzi julka i sie na mnie patrzy, po czym mówi: mamusiu, nie padniesz???
ja, wzruszona jej troskliwością mówię: chyba nie kochanie
nagle julka znika i po chwili pojawia się z plastrami w rączce i mów:
mamusiu, tela juś moziesz bich bach (przewrócić się)

 

[Domiska]

Ewa ojaj !! jak slodkoooooo! masz bardzo troskliwa i kochana coreczke )

 

[Leika]

Ale słodka!!!

 

[bedyta]

to Ci dopiero opiekuńcza córcia
szliśmy na cmentarz i opowiadam Ali jak będziemy palić świeczki, a ta się mnie pyta czy będą torciki

 

[mada78]

Ewa- Julka mnie rozczuliła...słodziacha z niej niesamowita
Bedyta- Ami chciała zdmuchiwac "świeczki" na grobach i nie obyło sie bez obwąchania wiekszosci kwiatków ...już myślałam że zwariuje

 

[Domiska]

aaaa hhaha Bedytko i Mada ale macie dwie male aparatki!))

 

[sandra1982]

Ewus, ale masz troskliwa coreczke :-) No i jak ladnie juz potrafi zdanie zlozyc

Bedytka, Mada, ale aparatki z Alutki i Ami

A ja sie musze zaczac pilnowac z brzydkim mowieniem bo ostatnio cos mi spadlo i mowi "o, ciul". Wczoraj Sara sie bawi klockami, zbudowala wieze, ktora sie zwalila, a ta mala cholera na caly glos "ciul, ciul, o ciul"

A dzisiaj rano mojej mamie jak weszla do sypialni mowi: "Baba idz, Sala sama tu, sio, tam!"

 

[Domiska]

hehe no ladnie Sandra - przy dzieciach naprawde trzeba z tym uwazac..

u nas w domu sie wogole nie klnie ale pamietam kilka miesiecy temu jak mala nagle wypalila z "fuck"
i tez nie wiem skad.. moze ztv? ale na szczescie sie nie powtarzalo juz pozniej ))

teraz jest skolei na etapie "Oh my god!" zaslania tak smiesznie buzie i przezywa ogladalismy terminatora i nawet nie zauwazylismy a ona sie zapatrzyla z nami na film.. cisza jak makiem zasial.. akcja filmu: ta zla postac goni terminatora i dzieciaka.. u nas nikt sie nie odzywa .. cicho cicho a tu nagle Szantusia nie wytrzymala i krzyknela " Oh MY GOD! run! he's coming!!!"

haha myslalam ze padniemy tu

no i niestety czasami sie probuje wyklocac o cos czy to z nam czy to nawet z psem no i troszke cygani zauwazylam no ale poza tym po staremu.. rozgadana na calego

 

[dominique.p]

A'propos uzywania wyrazen nieparlamentarnych, to i u nas sie zdarzylo ostatnio, niestety, i to z pelna premedytacja. Ja juz od dawna nie przeklinam w obecnosci Pszczoly, a P. sie stara tez nie bluzgac (przynajmniej wtedy, kiedy ja slysze), ale w zeszlym tygodniu przez 2 dni sie zajmowal Pszczola i chodzil z nia na spacery razem ze swoim kumplem i jego 10-mies. coreczka. No i w sobote, kiedy jechalismy z cmentarza, zwrocilam P. uwage, zeby tak szybko nie jechal, bo wiezie dziecko, a Pszczola dodala :"No, nie zapieldajaj tak tatusiu!"

A dzis wstawilam ja do kąta za ciagniecie Gandzi za ogon, a ona :"Jeteś PIMPą, mamko"

A "O bozie!", "Jeziu chiśte" itp. tez czesto uzywa A jak w sobote sobie poplakiwalam za moimi ukochanymi Dziadkami, to przyniosla mi paczke chusteczek i przytulala sie, mowiac: "Kocham cię, mamko, ajowju"

 

[mada78]

Dominique az mi świeczki staneły w oczach , jaka ta twoja Pszczółka kochana...


z niecenzuralnymi wyrazikami to kobitki uważajcie, choć nie powiem ze nie uśmiałam sie jak poczytałam o tekstach Waszych pociech))))))