ok zrobiłam zupkę, miałam fajną mrożonkę - ziemniak, kalafior, , marchew, por, pietruszka, seler, koperek, komisyjnie z mężem doszliśmy do wniosku, że raczej jej nic z tego nie zaszkodzi, wygotowałam w garnku, zblenderowałam i wyszła gładka zielona paćka, rzadka, więc może Młodej podejść, najlepsze, że zajęło mi to całe 15minut 
