reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Rozszerzamy dietę Maluszków

reklama
My jesteśmy w dzień w 3, a w nocy w 4, bo trójki nie dawały rady ;)

Robiłam dziś remanent w szafce w kuchni i wydłubałam kaszkę kukurydzianą i jaglaną. Pójdą w ruch w przyszłym tygodniu, bo jutro jeszcze ziemniak ze szpinakiem.
Kupiłam też indyka, podzieliłam na małe kawałki i pomroziłam. Będzie na tydzień może.

Ktoś ma pomysł, od kiedy można dawać maluchom ciecierzycę?? Bo też mam, a my nie lubimy, to by Drobina chociaż zjadła.

I w ogóle - wrzućcie proszę listę warzyw, jakie już podajecie. Bo już mi się pomysły skończyły :)
 
my oprócz podstawowych - brokół, szpinak, podałam też z owoców, brzoskwinke, jagodę, banana (ale nie lubi), winogrono, oprócz jabluszka, to już chyba wszystko


przy Tymku (drugim dziecku)nie mogłam mieć kanapki posmarowanej masłem, bo go sypało na twarzy, ale wyrósł z tego:-)
 
Ewa kalafior, brokul, seler , burak, cukinia. U nas brokul srednio poszedl. Za to owoce ze sloiczka wciaga szybko nawet 200g. Jablko tarte tak samo :)

Kurcze nie mam pomyslu jak zejsc z 7 karmien na 6....
6.30 cyc
8.30cyc
10.30 sinlac z owocem
13.30 cyc
16.30/17.30 obiadek lub deserek owocowy
19.00 cyc
20.50 Cyc
Moze dawac jej na obiadek wiecej zeby potem juz tego cycka nie dawac ? Nie wiem juz sama...
 
lewek ja bym obiad dała w porze obiadowej o 13.30 a deserek potem o tej 16.30 i to z kaszką jako wczesną kolację wtedy wieczorem cyc już raz. w ogóle docelowo sinlac podałabym na sniadanie o 8.30 a cyca potem przed drzmką pro forma na wyciszenie. Cyc o 6 jest fajny bo pewnie dajesz i spicie dalej o 21 też pewnie na spiocha a co świadome niech będzie posiłkiem

ewa lekarka mi powiedziała że warzywa wszystkie oprócz wzydymająvych i strączkoowych z niewymienionych tu jeszcze pomidory.

cornelka ja nie podaję cukini nie w sezonie teraz to straszny syf jest.

no a z pieluszkami wychodzi na to że moja ma po prostu wielki zad :(
 
Ostatnia edycja:
My Lili dajemy 3 i są OK. Ale Lila jeszcze lżejsza niż Nina Irisson - bo może już z 6200 ma. Niedawno nawet jeszcze w 2 się mieściła i nie przemakały tak strasznie.

Dziś jeszcze się wstrzymałam z tym glutenem, muszę podpytać lekarkę - chcę też wiedzieć ile dokładnie Lila waży i ogólnie wszystko z nią skonsultować. Dziś dostała jednak ciut marchewki - ciumkała z zainteresowaniem.
 
reklama
Dzięki.

Wychodzi na to, że cukinii jeszcze nie próbowaliśmy. Ale poczekam aż będzie na targu.
No i pomidorów nie dawałam. Ale w zimie niedobre są i my też nie jemy.

Owoców niewiele daję. Będzie na nie jeszcze czas. Czasem jabłko do kaszki wieczornej.

***
Lewek, u nas jest 5 posiłków, z tym że jako śniadaniowy liczę posiłek o 8 (czasem Drobina je przed nim o 3 lub 4, a czasem o 6).

I wychodzi tak:
8 - mleko (za miesiąc, po ekspozycji, będzie tu kaszka glutenowa)
10-11 - mleko (tak zostanie długo, w odpowiednim czasie zastąpię moje mleko przez mm)
13 - obiad
16 - mleko (tu za jakiś czas wejdą deserki, jogurty, owoce itp.)
18.30 - kaszka (po niej jeszcze mleko przed snem, ale mało wtedy pije, bez niego też się obejdzie)

Coraz częściej się zdarza, że przed obiadem muszę ją trzy razy karmić. Na krótko jej moje mleko rano wystarcza. Mam nadzieję, że kaszka to znowu ureguluje.

No i kolację będę chciała przesunąć na późniejszą godzinę. Póki co nam to pasuje, bo Aniela zasypia o 19, Franek o 20 i nie musimy ich równocześnie kłaść.
 
Do góry