reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwój psycho-fizyczny naszych pociech

tiaaa Piotruś najchętniej by już siadał. My mu w tym nie pomagamy, ale jak nas chwyci na ręce to tak długo się przyciąga aż osiągnie pozycję 90 stopni i uda mu się nasz palec włożyć do swojej buzi :-) A jaki wtedy zadowolony :-D Na boczki się nie przewraca z wyjątkiem sytuacji kiedy kładę go na łóżku w celu nakarmienia. Wtedy potrafi przewrócić się na boczek ;-)
Na brzuszku ostatnio rzadziej go kładę, bo zaczął mi mocno ulewać :-( Nawet po godzinie od posiłku, mimo kilkukrotnego odbicia leci mu z paszczy :-( Pewnie dlatego tej pozycji nie lubi i strasznie się irytuje.
Pięknie za to gada, a wczoraj wtórował mi przy "aaa, kotki dwa" :tak:
A 10 listopada odkrył, że potrafi się głośno śmiać :-)
 
reklama
:-D :-D :-D rosną dzieci jak szalone!!
do tego wszystkiego Alka odkryła że piszczeć potrafi, a jak się przy niej człowiek roześmieje to dopiero pokazówę robi, zaczeła też drobne elementy łapać i rączki po zabawki wyciągać:-D
a jak widzi że się zbliżam do leżaczka to tak brzuchem "macha" jakby miała zaraz wyskoczyć, ale i tak najbardziej rozczula mnie jak odpowiada uśmiechem na uśmiech, i to takim że migdałki jej widać:-D
 
Hmm, tak przeczytalam to co Leyna napisala i stwierdzilam, ze moja tez sie przewraca na boczek jesli o karmienie chodzi :-D Z tym siadaniem robi identycznie i uwielbia mamolic moje palce :-D Najchetniej wszystkie, ale za duze sa :-D A jesli chodzi o glosne smianie - takie hahaha, prawdziwe, to odkryla ze to jest mozliwe w poniedzialek, 20 listopada :-) A o piszczeniu wspomnianym przez Bedyte to nawet nie bede mowic - piszczy to moje dziecie tak glosno, ze jak zaczyna to z pokoju czasami wychodze :-) Poznaje skale swojego glosiku ktora jest calkiem... niezla i drze ryja (z radosci) tak, ze uszy wiedna :-D
A wczoraj odkrylam, ze jak smaruje moja mala pokrake ;-) po kapieli oliwka to podczas smarowania brzuszka sie tak fajnie cala napina i tym brzuchem to by mi sie w rece wbila, a smieje sie przy tym, ze hej!!! Hmm, robila tak wczesniej, ale nie przyszlo mido glowy, ze robi tak, bo jej sie to podoba i chce wiecej :-) No, to teraz wieczorami bedziemy sie maltretowac :-D
No i jeszcze robi mi dziecko numer - przestala spac tak ladnie w nocy, budzi sie co trzy godziny, wiec polozona o 20 budzi sie 23-23.30, a to juz nie jest fajne. Ale wzielam sie na sposob - odciagam sobie godzine po karmieniu mleko (za duzo go nie jest, bo zaledwie 60 ml niecale - reszte mi zjada maly potwor) i przed 23 daje jej butle na spiocha - wtedy zasysa i zjada calosc, dostaje smoka, przysypia szybko i wypluwa i spi wtedy do 2-3 w nocy :-)
 
Piotrulek dzis pierwszy raz przewrocil sie z pleckow na brzuszek... Niestety nie bylo mnie przy tym... :-( Ale moze jutro zrobi powtorke specjalnie dla mnie... ;-)

Tak jak Wasze Maluchy odkryl, ze mozna wydawac z siebie rozne dzwieki. Czasem potrafi tak pisnac, ze sam sie wystraszy. :-)
I- tak jak Jagodka Karoo- zrobil sobie dzien z nocy i budzi sie co 2-3 godziny... A nie tak dawno potrafil przespac cala noc...
 
Sara niestety nie potrafi sie jeszcze przewracac z brzuszka na plecy i odwrotnie.
Ale:
  • podnosi glowke i trzyma kilka sekund nawet jak lezy na plaskim
  • na brzuszku wytrzymuje juz bardzo dlugo, potrafi chwycic zabawke lezaca przed nia
  • trzyma w raczkach zabawki, wklada je do buzi i potrafi przekladac z reki do reki
  • udalo jej sie nawet wlozyc sobie do buzki smoczka :-)
  • potrafi bez problemu jesc z lyzeczki
  • pijac z butelki obejmuje ja dwiema lapkami, czasami udaje jej sie przez kilka sekund trzymac ja bez mojej pomocy
  • w kapieli zaczela kopac nozkami, rozchalupujac wode po calej sypialni :-)
  • trzymajac ja za raczki potrafi podniesc sie do siadu w pozycji 90'
  • smieje sie na glos
  • piszczy
  • wydaje dzwieki z stylu 'eule', 'alee', 'nene'
  • jak sie jej spiewa dolacza do chorku
  • z zaciekawieniem oglada obrazki w ksiazkach i wslu****e sie w to jak sie jej czyta
  • oglada TV ;-) w szczegolnosci upodobala sobie powtorki "Na dobre i na zle" i wieczorne wiadomosci przy ktorych zasypia ;-)
  • zaczyna poznawac osoby z najblizszego otoczenia - jak kogos nie zna to robi 'rogala' (ostatnio jak T. wzial ja na rece po powrocie z obozu, a nie widziala go prawie 3 tyg., to byl taki ryk, ze szkoda gadac)
To chyba tyle :-)
 
reklama
Widze że moja tak jak wasze pociechy, no większość z nich jeszcze się nie przewraca na boki. Pozatym faktycznie jets bardzo aktywna. Staramy się jak najwięcej przewracać ja na boki i sadzać.
Najbardziej jednak lubi oglądać akwarium i możemy ją zostawic cały dzień i sama się zajmnie. Oczywiście rozmawia też z rybami a nawet słyszymy że piszczy i smieje sie. Natomiast lubi oglądac TV co nas smuci bo ponoć nie wolno by spoglądała na TV a jak jest u Was z TV, oglądaja wasze dzieciaki i ile?
 
Do góry