reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ruchy i kopniaczki dzidziuniów

Zgadzam sie z Agaciulką. Też takie coś słyszałam. CZarna lista to: alkohol, surowe mięso, surowe jajka i sery pleśniowe...
 
reklama
jajka oblałam wrzątkiem- a co do tej listy to jakoś u mnie ona nie ma zastosowania (za wyjatkiem alkoholu) - zwłaszcza jezeli chodzi o tatar- złamalam zakaz przynajmniej 5 razy- i to jeszcze wtedy, gdy o kruszynce nie miałam pojecia- ubóstwiam tatar- zresztą powiem wam szczerze, ze moze ta lista miała jakiś byt, gdy jedzenie zawierało mniejszą ilością konserwantów niż obecnie. Rozmawialam z pania z przychodni, która powiedziała mi, że nie wie co jest w zywności, że kobiety mają problemy z donoszeniem ciąży- i to nie kwestia jedzenia w okresie ciazy, tylko ogólnie- stad teraz takie przkonanie o konieczności zazywania witamin przed zajściem w ciąże itd. nasze organizmy są mało odporne. Jem to na co mam ochotę. Moja koleżanka jadla nabial, owoce, piła soczki, gotowane mięsko, a w 6 miesiącu dostala wysypki, i jak się okazało jej organizm nie był w stanie przyswoić tych wszystkich witamin, z uwagi na to, że wczesniej zupełnie inaczej się odzywiała. Musiała wrócic do swoich dawnych upodobań. A na przkład mój szwagierek urodził sie ze skazą bialkową, przez to, że tesciowa zaczęła pic mleko w okresie ciaży, a wczesniej tego nie robiła- i potem musial mleko kozie pic, specjalnie sprowadzane, bo na Śląsku nie tak łatwo zdobyć:)) Dlatego ja tez piję tyle mleka ile standardowo wczesniej, minimalnie zwiększona dawka bo jest nas dwóch:) teraz nawet jak się warzywa kupuje to nie wiadomo, czym one są popsikane- bylam w sklepie ze zdrową żywnościa- zapytałam o jajka- i co mi sprzedawczyni powiedziała- mąż zaraz wróci z geanta to będą:))) Uśmiałam się tylko i wyszłam...
 
co do czarnej listy to slyszalam jeszcze o : serach topionych ,wedlinach podwedzanych surowych, kremach w ciastach,lodach, jajkach na miekko, jajecznicy,jajkach sadzonych.Niestety ja tez nie moge sie czesto opanowac i lamie zasady :-[ a kogiel-mogiel ::) Mniam az mi slina cieknie.Jesli chodzi o surowe jajka to salmonella jest na skorupce i co do tego to mam obsesje ,zawsze myje pod goraca woda przed spozyciem nawet jesli pozniej beda poddane obrobce termicznej i dokladnie myje rece w przesadnie goracej wodzie z mydlem.Salmonelle czesto bowiem mozna przeniesc na rekach i zarazic sie mimo tego ,ze jajko sobie ugotujemy na twardo ::)
 
Ja jak konsultowałam sie i podpytywałam kilku lekarzy to jest mowa o surowym mięsie, absolutnie tatar, o surowych jajkach, absolutnie kogel mogel (chodzi tu o salmonellę) oraz pleśniowych serów, ponieważ zawieraja jakieś bakterie. Wszystko inne jak zjemy raz na jakiś czas to sie nic nie stanie. Przyznam ze sama uwielbiam tatar i sery plesniowe. Sery jadłam parę razy, ale tatara sie boję :) Wytrzymam jeszcze :laugh:
 
Jesli chodzi o surowe mieso, to sa przeciwskazania dla kobiet ktore nie sa uodpornione na toxoplazmoze.
Ja sobie moge tatar i sushi w ciazy darowac wlasnie przez to.
Kogla mogla ze wzgledu na salmonelle tez bym nie zjadla, ale to nie jakies duze wyrzeczenia dla mnie.
Sery plesniowe uwielbiam ale tez staram sie duzo nie jesc.

 
No ja też słyszałam i czytałam o przeciwskazaniach do wszystkiego co zawiera surowe albo niedogotowane mięso albo rybe i light eggs (o ile dobrze rozumiem tzn. że lepiej takiego zupełnie na miękko jajka nie jeść ? :) - a czytałam to akurat jak jadłam jajka ale za długo je potrzymałam i wyszły na twardo choć miałam ochotę na miękko)
 
A moje Malenstwo kopalo dzisiaj jak nigdy, az brzuszek podskakiwal, ale teraz juz sie zmeczylo i spi. Zaczelo kpac na Tolkienie, wiec tak jak tata uwielbia te trylogie ;D ;D ;D
 
cześć
u mniew od dwóch dni jakby spokojniej było ...ale to była cisza przed burzą....Marcinek dzisiaj pokazał na co go stać jak się zaczął rozpychać z samego rana to do 11 godziny szalał jak mały urwisek...dał mi takie "lanie"że aż brzuszek mnie teraz pobolewa hihihi

:) :) :) :) :)
 
reklama
Mnie tez kopie juz dosc mocno :) :) :) :)
Wlasnie przed chwila malenstwo kopnelo jak sasiad wlaczyl wiertake...
A wieczorem to sie tak wierci w brzuszku,
nie wiem co robi ale mam wrazenie jakby sie odbijalo dwiem nozkami od scian lozyska, cos w tym stylu
 
Do góry