reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

RYTM naszych maleństw

Megusek, Pajola ma racje,ja też tak robie z nocnym karmieniem:tak:kłade Paule koło siebie na leżąco i zasypiam,póżniej jak się przebudze widze że Pasztecik śpi to siup przenosze do łóżeczka i dalej śpie:-)

U nas niestety nocne karmienie wygląda coraz gorzej:sick:budzenie nawet co godzine, dwie:sick: mam tylko nadzieje że szybko jej to przejdzie...
 
reklama
No ja właśnie jestem po pierwszym nocnym karmieniu :-), dziś coś wcześniej:eek:. Ciągle dwa nocne karmienia, na szczęście nie mam problemów z zaśnięciem. Przystawiam Olę do piersi, trochę długo jej to schodzi (tak to odbieram wyrwana ze snu :-p) i zaraz odkładam z powrotem do łóżeczka a sama w momencie zasypiam :tak:
 
dziewczyny ja nie odkladam Kuby do lozeczka...spimy razem. Czasem przysne z nim a czasem nie spie nawet godzine po karmieniu a kiedy zasypiam nie mam pojecia...wiem ze jak budzi sie na nastepne karmienie ejstem nieprzytomna. W dzien nie moge zasnac....nie wiem dlaczego. Moze mam juz z tego zmeczenia problemy z zasypianiem.
Dzieki za rady. Buziaczki
 
wiecie może coś w tym wszystkim jest. Lila też coraz częsciej budzi się w nocy, kiedyś wstawała po 3.00 a dziś to już po 0.00. ja myślałam że im dzieci są starsze tym żadziej się budzą w nocy a tu d..a. kurcze ja to taki śpioch jestem ale w dzień też nie mogę zasnąć. wkurza mnie to bo wiecznie chodzę zmęczona...
 
Megusek- jak zrezygnujesz z karmienia piersia to maz bedzie mogł wstawac i karmic:-) wiec to jet wyjscie:-) ale oczywiscie to tylko twoja decyzja powodzenia

u nas bylo cudnie ale zmienilo sie i Marta budzi sie raz w nocy miedzy 3 a 6 zalezy na jedzenie a bylo tak pieknie:-(, ale cuz jak zje to ja odkladam do lozeczka i spi
 
maja, ale mnie pocieszyłaś :-( .To ja tu uchachana chodzę bo Oliwka ślicznie śpi w nocy, a tu sie okazuje, że za jakiś czas może znowu zacznie się budzić w nocy :-( .To okrutne,nieludzkie i nie wiem jakie jeszcze :no: .
Chociaż nie wiem, może dzięki temu, że Oliwka wcina mleczko modyfikowane, to unikniemy takich niespodzianek. No i fakt faktem, że w nocy mój facet z powodzeniem mnie zastępował podczas karmienia od kiedy Mała jest na butli i jak jeszcze budziła się w nocy.No ale ja i tak się budziłam (śmiałam się,że muszę pilnować mojego J., czy dobrze karmi;-) :-D ).
 
U nas niestety też podobnie. Mateusz kiedyś tak ładnie spał. Zasypiał o 20 sam bez problemów a teraz niestety ma problem z zaśnięciem. Godzina 21 a on nie śpi.Rano też mi nie daje pospać, bo ostatnio budzi się o 5 rano:szok: ( a wcześniej budził się tak o 6-6.30) i nie chce spać tylko się bawić. Może się nie najada, może cycuś wieczorem mu już nie wystarcza:baffled: może czas zacząć dokarmiać sztucznym mleczkiem:dry: Mam nadzieję, że mu to przejdzie, bo jak pójdę do pracy to długo tak nie pociągnę:no: A muszę być wyspana, żeby się skupić, bo nie wolno mi się pomylić:tak:
 
dziewczyny pamiętajcie o skokach rozwojowych!! Może to właśnie to!! Oczywiście nie tylko wzrost ale móżdżek im sie rozwija:-)Dużo te łepetynki muszą pomieścić i dlatego może trudno im smacznie spać.
 
no właśnie. też mi się tak zdaje. w nocy mleko jest bardziej tłuste i sprzyja rozwojowi umysłowemu.../czy jakoś tak/:laugh2://.
gdzieś kiedyś czytałam że rzeczywiście dzieci które piją mleko modyfikowane częściej przesypiają nocki lub rzadko się budzą na jedzenie bo to mleczko jest dłużej trawione przez układ pokarmowy...
 
reklama
Martyna zasypia koło 20 i śpi do 2-3 a później budzi się przed 6 i czasami zaśnie po karmieniu a czasami się bawi. Dzisiaj np. dała mi pospać do 9 :tak:. Bywają takie dni, że się budzi na małe mniam koło pólnocy. Powiedziałam lekarce, że miałam wrażenie, że mleka nie starcza, a ona poradziła żeby dać w ciągu dnia zupkę jarzynową i "przesunąć" w ten sposób mleko na noc. Nawet nie wspomniała żeby podać modyfikowane. Może jest taka obawa, że Martyna odpuści cyca jak jej sztuczne zasmakuje, a szkoda by było. Przypomniało mi się jeszcze, że są takie przysmaki na dobranoc hippa, może tego spróbować. To jest kaszka z owocami. Jak mnie ten problem dosięgnie to będę kombinować, bo na razie mleko "wróciło", nawet muszę spać z pieluchą ;-).
A Martyna często krzyknie sobie przez sen. Ja lece sprawdzić co się dzieje, a ona dalej smacznie śpi. Może rzeczywiście dużo wrażeń w ciągu dnia i odreagowywuje, ale cały dom stawia na równe nogi.
 
Do góry