reklama
edi
mamusia Wojtusia
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2005
- Postów
- 2 644
Kurczę nie wiem co doradzić 
U mnie dziś było bardzo krótko pozjedzeniu chyba za dużego śniadanka.Tak mnie podnioslo,że chcialam frunąć do toalety ;D ale spokojnie,siadłam do kompa i spokój.
Może łyk wody oslabi te mdlości? W ub.tygodniu tak robilam i nawet skutkowało....
U mnie dziś było bardzo krótko pozjedzeniu chyba za dużego śniadanka.Tak mnie podnioslo,że chcialam frunąć do toalety ;D ale spokojnie,siadłam do kompa i spokój.
Może łyk wody oslabi te mdlości? W ub.tygodniu tak robilam i nawet skutkowało....
Jotemka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2005
- Postów
- 5 320
Margolis pisze:nie chicałaś by ktoś w pracy wiedział??
Nie chcialam. Po pierwszej, ktora zakonczyl sie w 13tc obcieli mi premie, bo nie konsultowalam ciazy z szefostwem. Kolejnej tez nie konsultowalam rzecz jasna...
Jotemka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2005
- Postów
- 5 320
Diewczyny, dzisiaj tez podle sie czuje. Mdli mnie, rece mi sie trzesa, slabo mi... Okrucienstwo. Dzisiaj sie pakujemy bo jutro ruszamy na 4 dni w gory - do tesciowej. Bde miala tam net, ale nie wiem, czy popisze do Was, niestety. Szwagierka zazwyczaj okupuje internet od rana do wieczora. Ale sie postaram.
edi
mamusia Wojtusia
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2005
- Postów
- 2 644
Odliczam dni do zdjęcia gipsu :laugh:
Juz się nie mogę doczekać
Nastrój dobry tylko,mężulo znowu chrapał i kocica znowu mnie kocha
Bo mój kot nie lubi mnie gdy jestem w ciązy.Jakoś wyczuwa ten czas i nie śpi na moim brzuchu tylko czasami w nogach. Poza tym wie kiedy dzieje się coś złego.Jak Jacuś odszedł to stanęła mi na brzuchu (nad ranem)i popatrzyła smutno na mnie.Kilka godzin później Jacusia nie było juz w moim brzuszku....
Czy zwierzęta mogą cos takiego wyczuwać?,bo mam coraz większe wrażenie,że tak.
Juz się nie mogę doczekać
Nastrój dobry tylko,mężulo znowu chrapał i kocica znowu mnie kocha
Bo mój kot nie lubi mnie gdy jestem w ciązy.Jakoś wyczuwa ten czas i nie śpi na moim brzuchu tylko czasami w nogach. Poza tym wie kiedy dzieje się coś złego.Jak Jacuś odszedł to stanęła mi na brzuchu (nad ranem)i popatrzyła smutno na mnie.Kilka godzin później Jacusia nie było juz w moim brzuszku....
Czy zwierzęta mogą cos takiego wyczuwać?,bo mam coraz większe wrażenie,że tak.
cleo28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Sierpień 2005
- Postów
- 1 448
Joas wypoczywaj,odpoczywaj i jak dasz radę to zagdlądaj tu do nas. My będziemy na ciebie czekac 
Margolis jak twoje mdłości? Czy już lepiej? Spróbuj rano zjeść kilka migdałków, mnie pomaga.
Edi to ile jeszcze dni do zdjecia tego gipsu? Ja juz też sie nie mogę doczekać co lekarz ci powie. A co do kotów czy ogólnie zwierząt to ja teżuważam że one wiedzą dużo wiecej niz nam sie zdaje. Czasem chca nam coś powiedzieć tylko że my tego nie rozumiemy. Mój mąż też okropnie chrapie, zaczelo mi to przyszkadzać jak byłam z Zuzią w 4 mcu ciaży, nie dałam rady i mąż wyprowadzić sie musiał do duzego pokoju. Niestety tak już zostało. Ja po prostu nie mogę zasnać po nim bo tak chałasuje a w ciaży jest to tym bardziej drazliwe bo wiadomo, człowiek nabuzowany hormonami.
Ja mam bardzo zmienne humorki, dolek, euforia, radosc, złość, bezradność. Staram się sobie radzić z róznymi skutkami.
Margolis jak twoje mdłości? Czy już lepiej? Spróbuj rano zjeść kilka migdałków, mnie pomaga.
Edi to ile jeszcze dni do zdjecia tego gipsu? Ja juz też sie nie mogę doczekać co lekarz ci powie. A co do kotów czy ogólnie zwierząt to ja teżuważam że one wiedzą dużo wiecej niz nam sie zdaje. Czasem chca nam coś powiedzieć tylko że my tego nie rozumiemy. Mój mąż też okropnie chrapie, zaczelo mi to przyszkadzać jak byłam z Zuzią w 4 mcu ciaży, nie dałam rady i mąż wyprowadzić sie musiał do duzego pokoju. Niestety tak już zostało. Ja po prostu nie mogę zasnać po nim bo tak chałasuje a w ciaży jest to tym bardziej drazliwe bo wiadomo, człowiek nabuzowany hormonami.
Ja mam bardzo zmienne humorki, dolek, euforia, radosc, złość, bezradność. Staram się sobie radzić z róznymi skutkami.
edi
mamusia Wojtusia
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2005
- Postów
- 2 644
Cleo wiem o czym mówisz
wkurzaja mnie te wahania nastroju...
a ze spaniem to mąż poprzednią noc spał w innym pokoju,ale i tak się budzilam,czy to przez hormony? Wczesniej tak nie miałam.
Margolisiu
rozumiem Twój ból po pizzy
teraz staram się nie jeść późno i ciężko :laugh:
Pozdrawiam
a ze spaniem to mąż poprzednią noc spał w innym pokoju,ale i tak się budzilam,czy to przez hormony? Wczesniej tak nie miałam.
Margolisiu
Pozdrawiam
reklama
cleo28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Sierpień 2005
- Postów
- 1 448
edi ja nie wiem czy to hormony w kazdym razie ja nie umiem już spać z moim mężem w jedym pokoju. Normalnie odstaję ataku histeri jak po godzinie nie udaje mi sie zasnać i odbija sie to na naszych stosunkach. Tak jest po prostu bezpiecznie. Niestety koło lata będę musiała wrócic do łoża malżeńskiego. Jak na razie spie z małą ale jak urodzi sie bobo to nie bedzie miejsca w pokoju na łóżeczko wiec mała bedzie miała swój pokój tylko dla siebie a ja będę miała nieprzespane noce. Już się boje.
Podziel się: