reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Seks po porodzie i antykoncepcja....

Lucy, ja gdzieś tam słyszałam, że wymrażanie jest lepsze od wypalania ale nie pamiętam dlaczego.
Bo wypalanie może pozostawiać blizny na szyjce i potem mogą być problemy przy rozwieraniu się szyjki macicy w trakcie następnych porodów. Mi ginka proponowała wymrażanie, na wypalanie nigdy sie nie zgodzę:szok::no::dry:
 
reklama
ja jestem po wizycie u gina. tez mam nadzerke i bedzie mi ja probowal usunac jakims preparatem. jesli to sie nie uda, to dopiero potem bedziemy probowali wymrazania. na 30 jestem umowiona na wizyte, wiec zdam relacje :tak:

gin przepisal mi tabletki yasminum czy jakos tak. na razie uzywamy prezerwatyw, bo po cerazette, ktore bralam ze 4 m-ce strasznie spadlo mi libido (maz sie smial, ze to sie dopiero nazywa akuteczna antykoncepcja :-D)
 
My też prezerwatywy bo kiedyś jak brałam tabletki to też doprowadziły do "skutecznej antykoncepcji" bo taką miałam niechęć że szok. Z tego względu już nie mam ochoty na eksperymenty z hormonami...
 
ryba30 pisze:
Lucy, ja gdzieś tam słyszałam, że wymrażanie jest lepsze od wypalania ale nie pamiętam dlaczego.
Bo wypalanie może pozostawiać blizny na szyjce i potem mogą być problemy przy rozwieraniu się szyjki macicy w trakcie następnych porodów.
I to jest dokładnie to co słyszałam. Dzięki Renee:-).
 
Ja też mam nadżerkę od zawsze, tzn jak pierwszy raz w życiu byłam u gina to się dowiedziałam że ją mam (mam cytologie grupa 2), ponoc nie jest duża, jedni lekarze próbuja ja leczyć farmakologicznie (globulkami) inni namawiają na wymrażanie inni mówią że to nic groźnego (dopóki jest dobra cytologia), reasumując jest wiele róznych opinii i sama już nie wiem co mam robić.

Tu podsyłam Wam ciekawy link - jest tam artykuł z którego można się wiele dowiedzieć o nadżerce. Warto przeczytać, nie jest długi.


Kolposkopia - Cervix - Nadżerka - mity, legendy i cała prawda


EDIT: Juz poprawione. ;-)
 
W połowie sierpnia mają być wyniki cytologii to wtedy cośik bedę wiedziała - trochę się denerwuję!
dziś wzięłam Harmonet po raz pierwszy zobaczymy jak będzie:confused2: - ma być kosmicznie jak u Edi!;-) u mnie nieziemsko-kosmicznie, marsjańsko wręcz było jak byłam w ciąży!:tak::-D
 
Nika dzieki za artykuł, bardzo ciekawy:tak:
doszłam do wniosku, że musze pogadac z moim lekarzem czy usunięcie nadżerki jest konieczne i na pewno nie przez wypalanie!!
 
U mnie w ciąży z mojej strony była pełna ochota, mąż się bał i chyba tak zostało do tej pory.;-):rofl2: Albo po tabletkach albo prze nasze zachowanie jest seks lub raczej go niema.:-p
 
Nie ma za co :), ja po przeczytaniu tego artykułu chyba zdecyduję się na Kolposkopię (podobno koszt=60zł), żeby zidentyfikować w 100% tą moją "nadżerkę"
 
reklama
DZIKIDZIK ale Edi ma kosmicznie po odstawieniu tabletek! :tak: Na mnie Harmonet to 100% antykoncepcja - nic mi sie po nim nie chciało :dry:, to i ryzyka nie było :baffled::laugh2:
 
Do góry