Gwiazdeczka
Mama '06 i '14
kasiaczek82 powiedz mu,ze kobiecie w ciazy sie nie odmawia i bach na wyrko go!!! hihihi ;D
reklama
kasiaczek82
Majowa Mama 2006
no chciec to on napweno chce ;D ale powiedzial ze sie strasznie boi i ze "po" odrazu pojedziemy na porodowke heh
no i co mam mu powiedziec :-[
no i co mam mu powiedziec :-[
PaulinaAnna
Październikowa Mama'06 Fan(ka)
Ze to i tak juz koniec ciazy, i ze dziecku nie zaszkodzi. Natomiast nastrasz go ze po porodzie tak szybko nie bedzie seksiku-wiec lepiej aby pomogl Tobie i sobie. I twardo powiec ze kobiecie w ciazy sie nie odmawia ;D
kasiaczek82
Majowa Mama 2006
;D ;D ;D
kurcze nie wim jak to jest ale moj malzonek boi sie uprawiac seks w pierwszej ciazy bylo to samo w przeciwienstwie do mnie ja mam caly czas ochote on uwaza ze moze zrobic krzywde mnie albo dzidziusiowi trudno mi do niego przemowic a nie chce go zmuszac moze cos poradzicie dziewczyny ;D
PaulinaAnna
Październikowa Mama'06 Fan(ka)
Nie wiem ile tu mozna radzic na te Wasze problemy ....ale moze jakims wyjsciem bedzie nie wylaczenie komputera i zostawienie na stronie z tymi postami...moze jak przeczytaja to zmienia zdanie. Radzilabym rowniez poszukac tematow na ten temat poza forum, ja mialam ten problem na poczatku ciazy, i jeden artykul na internecie zmienil wszystko. Seksik od razu byl bez strachu 
Rada o pokazaniu artykułów n/t seksu z ciężarną jest dobra. Jesli nadal będzie się bał, a jesteś naprawdę zdesperowana, to po prostu poświęć trochę czasu i za rękę weź go do swojego gina, niech facet (i w dodatku fachowiec) wytłumaczy mu że można.ewa2500 pisze:
A jak nie to bezczelnie, demonstracyjnie, na jego oczach zacznij się któregoś wieczora zaspokajać wibratorem, tak porządnie, mocno żeby wiedział że jak nie on, to plastikowy kochanek.
Kurcze ja sie ciesze ze niemam z moim takich problemow!!! chyba bym sie zalamala i tez zmusiala ;D go jakos!
Kinia srobiarsklo to fantastycznie inaczej!!! kurcze a ciezko mi to okreslic! bo na poczatku chodzilo tylko o to ze mialam ciasno pozniej to wiadomo to ukrwienie sie zmienia itd i wtedy doznania tez sie zmieniaja!
Ale jak ja mialabym np podzielic ciaze na pewne etapy to pewnie na 4 czy 5 wiadomo pierwszy to tak sobie bylo bo ja mialam strasznie ciezko (wsumie prawie cala ciaze wymiotowalam itd)- a zmienilo sie tylko to ze bylo ciasniej!
Pozniej w kazdym etapie cos sie zmienialo a przed ostatni to 8-9 miesiac a pozniej ostatnie 2 tyg (no i jeszcze).to jest tak jakby ta pochwa zmieniala sie ksztaltem u mnie nie tylko to ze bardziej ukrwiona czy tam ciasniejsza...no za cholerke nie umiem tego wytlumaczyc....ale to sie czuje...
I bardzo w ciazy podoba mis ie to ze ciagle ma sie mokro tzn irytujace to jest troszke podczas normalnego dnia ale zawsze mozna nagle dopasc ta druga osobe i takie tam Mam nadzieje ze was to nie zrazilo ale naprawde uwazam to za duzy plus! choc pod koniec to juz wogole jest to uciazliwe...
gwiazdeczko ja chyba nie predko ale zobacz pisalam w naszych problemach....nie bede tu zasmiecac...
Kinia srobiarsklo to fantastycznie inaczej!!! kurcze a ciezko mi to okreslic! bo na poczatku chodzilo tylko o to ze mialam ciasno pozniej to wiadomo to ukrwienie sie zmienia itd i wtedy doznania tez sie zmieniaja!
Ale jak ja mialabym np podzielic ciaze na pewne etapy to pewnie na 4 czy 5
wiadomo pierwszy to tak sobie bylo bo ja mialam strasznie ciezko (wsumie prawie cala ciaze wymiotowalam itd)- a zmienilo sie tylko to ze bylo ciasniej!Pozniej w kazdym etapie cos sie zmienialo a przed ostatni to 8-9 miesiac a pozniej ostatnie 2 tyg
(no i jeszcze).to jest tak jakby ta pochwa zmieniala sie ksztaltem u mnie nie tylko to ze bardziej ukrwiona czy tam ciasniejsza...no za cholerke nie umiem tego wytlumaczyc....ale to sie czuje...I bardzo w ciazy podoba mis ie to ze ciagle ma sie mokro
tzn irytujace to jest troszke podczas normalnego dnia ale zawsze mozna nagle dopasc ta druga osobe i takie tam Mam nadzieje ze was to nie zrazilo ale naprawde uwazam to za duzy plus! choc pod koniec to juz wogole jest to uciazliwe...gwiazdeczko ja chyba nie predko ale zobacz pisalam w naszych problemach....nie bede tu zasmiecac...
reklama
LILITH, bardzo ładnie to opisałaś, nie mam cienia urazy.
A propos - w wątku "Mleczne zabawy" zadeklarowałam że w celu ustalenia czy praktykowanie ssania przez męża mleczka z piersi żony jest wielkim tabu przeprowadzę kwerendę wśród koleżanek. Co prawda nie zdołałam ustalić czy to potężne tabu czy nie, bo (dwie na razie )odpowiedziały, że ich męzowie nie pili, co może oznaczać że było tak w istocie, bądź że dziewczyny wstydzą się do tego przyznać ale przy okazji dowiedziałam się czegoś innego bardzo ciekawego.
Mianowicie jedna z nich po urodzeniu dziecka zaczęła nagle przeżywać niesamowite, wielokrotne orgazmy. Po prostu nadchodzą seriami, jeden za drugim, a własciwie nowy narasta jeszcze kiedy nie wygasł zupełnie poprzedni i są tak intensywne, tak dogłębne że musi resztkami sił i świadomości błagać partnera aby przestał, bo czuje że kolejny skończy się jakąś zapaścią.
Tak jej się porobiło ! :laugh: Teraz tylko śmieje się z tego co przeżywała kiedyś, przed ciążą a nazywała dumnie orgazmem.
A propos - w wątku "Mleczne zabawy" zadeklarowałam że w celu ustalenia czy praktykowanie ssania przez męża mleczka z piersi żony jest wielkim tabu przeprowadzę kwerendę wśród koleżanek. Co prawda nie zdołałam ustalić czy to potężne tabu czy nie, bo (dwie na razie )odpowiedziały, że ich męzowie nie pili, co może oznaczać że było tak w istocie, bądź że dziewczyny wstydzą się do tego przyznać ale przy okazji dowiedziałam się czegoś innego bardzo ciekawego.
Mianowicie jedna z nich po urodzeniu dziecka zaczęła nagle przeżywać niesamowite, wielokrotne orgazmy. Po prostu nadchodzą seriami, jeden za drugim, a własciwie nowy narasta jeszcze kiedy nie wygasł zupełnie poprzedni i są tak intensywne, tak dogłębne że musi resztkami sił i świadomości błagać partnera aby przestał, bo czuje że kolejny skończy się jakąś zapaścią.
Tak jej się porobiło ! :laugh: Teraz tylko śmieje się z tego co przeżywała kiedyś, przed ciążą a nazywała dumnie orgazmem.
