reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Siadanie.

Dzisiaj ogólnie jest takie popędzanie dziecka do wszystkiego mam wrażenie. Czasami myślę że ludzie szukają problemów na siłę niekiedy ;)
Ale lekarce zapewne nie chodzi o to żeby robiła to szybko tylko żeby robiła to poprawnie. Dobrze wytłumaczyła to @witch84 wyżej. Jeżeli dopiero zaczyna siadać i robi to źle to właśnie super, że wyłapała i można to szybko skorygować.
 
reklama
Ale lekarce zapewne nie chodzi o to żeby robiła to szybko tylko żeby robiła to poprawnie. Dobrze wytłumaczyła to @witch84 wyżej. Jeżeli dopiero zaczyna siadać i robi to źle to właśnie super, że wyłapała i można to szybko skorygować.
Napisałam o moich ogólnych odczuciach co do oczekiwań względem dzieci .
 
Moje dzieci zaczęły siadać w 9 i 10 miesiącu. Nie miały problemów z napięciem mięśniowym, konsultowałam pierwsze u fizjoterapeuty. Drugiego nie, bo nie widziałam objawów poza późnym (ale jeszcze w granicach norm) opanowywaniem umiejętności ruchowych.

Niestety nie wypowiem się na temat jakości tego siadu. Konsultacja z fizjoterapeutą nie zaszkodzi.
 
Rozumiem, jednak cały czas wydawało mi się normalne, że jak dziecko zaczyna podnosić głowę, robic wysoki podpór czy jak w tym wypadku siadać to nie od razu robi to stabilnie. Lekarce chodziło o to, że siada nie z czworaków. A do tej pory WSZĘDZIE czytałam że próby siadu z amfibii są ok.
A czy ona posadzona siedzi stabilnie?
Bo wydaje mi się, że dziecko powinno najpierw umieć utrzymać stabilny siad (np na potrzeby rozszerzania diety, absolutnie nie zachęcam do sadzania na siłę niesiedzącego dziecka), a potem wziąć się za samodzielne siadanie.

Moja też siadała z amfibii bo do czworaków doszła dużo później. Ale właściwie od samego początku siadała stabilnie. Niestabilne to były próby dojścia do siadu, natomiast jak już się jej udało to siedziała ładnie, prosto i stabilnie.
 
Polecam zaobserwować np tę fizjoterapeutkę, tu jej post o siadzie: mama_fizjoterapeuta
Ogółem dzieci mogą zacząć siadać z różnych pozycji, grunt żeby nie preferowały jednej strony przez dłuższy czas i zaczęły prezentować więcej niż jeden rodzaj siadu. Nie muszą tego robić od razu perfekcyjnie, gorzej jeśli czas mija, a dana umiejętność się nie poprawia. Ale nic nie szkodzi nawet jeśli siada tak na obie strony przejść się raz na ocenę do fizjoterapeuty, żeby skontrolować sytuację, może faktycznie lekarz widzi też coś, czego my na podstawie zdjęcia nie zobaczymy. Z moją córką jest wszystko zupełnie ok, sama jestem fizjoterapeutką, a siadać zaczęła w ogóle w pozycji na pięty, a dopiero po jakimś czasie na inne sposoby
 
No dobra, ale tak generalnie skoro pediatra zalecila wizytę u fizjo, to co właściwie przeszkadza w tym, żeby do tego fizjo przejść? W sensie no nawet jeśli fizjo powie "a dziwna lekarka nic się nie dzieje", to co z tego? Zawsze człowiek wie, że zadbał i posłuchał i potem sobie nie wyrzuca że coś zbagatelizował.

W sensie no ja trochę nie widzę sensu podwazania tutaj opinii lekarza i patrzenia na zdjęcie, skoro lekarz widział dziecko w ruchu i tak zalecił.
 
reklama
Do góry