reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

reklama
andzia, miłego wieczorku:) Gratulacje dla Gabrysia i dasz radę ogarnąc wszystko. Więcej obowiązków to lepsze zorganizowanie:)
agulek, nie trujesz:) A przynajmniej więcej kciuków będzie zaciśniętych w poniedziałek:)
missi, fotki w moim profilu w albumie "maja". Imbir na bank pomaga przy mdłościach wszelkiego typu:) No i życzę siły w całej tej sytuacji "roczniak + rodzeństwo w drodze" :)
Dziś była u mnie koleżanka w ciąży i mama dwulatka. Ciężko, trudno...ale ja też chcę:)
luizka, Twoja radośc jest zaraźliwa:) Też się cieszę:))) Gratulacje! Nie dośc, że wysportowany ( biega:)) to jeszcze inteligentny ( wie, że trzeba bic brawo) :)
 
Hejka:) ja tylko na chwilke wpadam przywitac sie i pogratulowac nowozafasolkowanym! GRATULACJE!!!!!!!!!! U nas pogoda paskudna a musze do US i ZUS i PZU jechac z Olkiem.... Odezwe sie potem!
 
Witam,
Marcin drzemie, a ja już mam obiadek zrobiony i nic nie chce mi się robić :-( pobolewa mnie głowa i jestem zmęczona. Mały dawał tańcował od ok 1-ej w nocy. Nie miał ochoty spać ;-) Pogoda też nie sprzyja, więc może strzelę sobie kawkę?! Ogólnie od wczoraj trzyma mnie jakaś chandra :-(
luizka wielkie gratki dla Piotrusia!!! Cieszę się razem z Tobą :-)
Misssi ja mieszkam na wsi niedaleko W-wy, więc o zakupach mogę zapomnieć...kawka z koleżanką hmmm jedyna do której mogę pójść pracuje. Ogólnie lipa :-( kurą domową nie lubię być, potrzebuję kontaktu z ludźmi. Jednak po takiej długiej przerwie w pracy, ciężko jest ot tak się wkręcić ;-) jednak po tygodniu już będzie z górki. Współczuję mdłości i kiepskiego samopoczucia. Musisz zajmować się Czarkiem i nie możesz sobie poleżeć. Dasz radę, już niedługo mdłości miną i będziesz się cieszyć rosnącym brzuszkiem :-)
roseann wiadomo, że ciężko jest z dwójką małych dzieci ale z drugiej strony może lepiej za jednym zamachem ;-) jak jest długa przerwa, to człowiek odzwyczaja się od nieprzespanych nocy itp
Mam pytanko do mam chłopców, którzy siusiają do nocniczka. Jakie macie nocniki? Ja mam taką foczkę i wydaje mi się, że jest nieco za niska, czego skutkiem jest często, że siuśki lądują poza nocnikiem ;-) zastanawiam się nad nocnikiem tego typuNOCNIK Z KAPKĄ KRZESEŁKO WYJMOWANY WKŁAD 6 KOLORÓW (1801119872) - Aukcje internetowe Allegro ale nie wiem, czy się sprawdzi:confused:
Miłego dnia!
 
Ostatnia edycja:
anussia pierwszą ciążę też tak przechodziłaś?
Misssi Twój Mąż już wie o dzidzi? Jak zareagował?
U Was też jest dziś taka wstrętna pogoda?? Ech a ja muszę do gminy, na szczęście koleżanka mnie podwiezie, bo rowerem w taką pogodę i jeszcze z przeziębieniem to raczej kiepski pomysł.
 
Ostatnia edycja:
U nas jest pochmurno zimno,a na 15.45 mam wizytę u gina.Będę chodzić jednak prywatnie.
agulek-pierwszą ciążę jeszcze gorzej bo wymiotowałam jedzeniem zaraz jak tylko zjadłam a teraz mimo że zjem i po chwili czuję że muszę zwymiotować to pojawia się tylko ślina.A gdzie jest te jedzenie co przed chwilą zjadłam? :baffled: hehe
 
luizka wielkie gratulacje dla Piotrusia, zuch chłopczyk, widzisz jak wspaniale się rozwija, niepotrzebne te wszystkie nerwy. Cieszę sie razem z Tobą! :)
rosean fotki super, widac na nich to co powinno, czyli Wasze szczęście.
agulek ja nie sadzam jeszcze małego na nocnik więc nie pomogę w tej kwestii. Mężowi jeszcze nie powiedziałam, niestety widzę, że im później to zrobie tym będzie mi trudniej. Wczoraj poprosiłam go żeby był wcześniej w domu bo mam lekarza na 15 30 to westchnął tylko ooo jeeezuu, nawet nie zapytał jakiego lekarza i co mi jest :-( a po lekarzch naprawdę chodzę bardzo rzadko. Cóż, jakoś nie mam ochoty informowac go o ciąży, nie chcę znowu słuchac tekstów w stylu "o masakra!" Agulek mój małż jest strasznym egoistą, a tacy chyba wogóle nie powinni miec dzieci. No i się znowu pożalilam, sorki.
Jesli chodzi o pogodę to u nas jest piękna, slonecznie, prawie bez wiatru i ciepło. Mam nadzieję że jutro nie bedzie tak wstrętnie jak u Was.
anusia ja jeszcze nie rzygalam, tylko jak pomyślę o czymś o czym nie powinnam z jedzenia ;) to mam mega mdłości. Przewijanie kupy malego to juz tylko "w maseczce" z czegokolwiek ;)
 
reklama
Czesc dziewczyny ja na chwile , padam na pyszczek duzo latania teraz mamy przed tym piatkiem:-( musialam jeszcze sobie cus do ubrania na pogrzeb kupic bo nic odpowiedniego nie mialam , dzisiaj bylismy zamowic wieniec:baffled: jutro jeszcze musze porzadki porobic w mieszkaniu jak ma niania przyjsc co by sie czasem nie przykleila gdzies:sorry2: przyznam szczerze ze coraz bardziej mna telepie jak pomysle o piatku jeszcze tesciowa mi powiedziala ze bedzie lecialo kilka ulubionych piosenek cioci w tym
jak aniola glos feela to mi az ciary przeszly ...to bedzie jeden wielki ryk.

A moje dziecie rozrabia na calego no ani chwili nie usiedzi na miejscu on nawet nie ma czasu na jedzenie.... ja do lekarza zrobie sobie termin w poniedzialek jakos teraz nie mam glowy do tego zadnych dolegliwosci tyz ale to jeszcze za wczesnie , tylko cycki juz wieksze:no: i zylaste.
buziam i pozrawiam

na mdlosci juz wyzej wspomniany imbir ja w pierwszej ciazy 4 miesiace sie meczylam i mi pomagal imbir mimo ze dla mnie bleeee... kupowalam swiezy i robilam sobie herbatke i do tego kilka plasterkow swiezego obranego imbiru na prawde dziala:tak: a no i coca cola tez bardzo mi pomagala.
 
Ostatnia edycja:
Do góry