reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Sierpień 2012

reklama
Ja doprawiam: gałką muszkatołową, pieprzem, solą i daje eko kostkę warzywną. Czasami robię z mlekiem, dziś dałam topione serki, podprażony słonecznik, dynię i grzanki z chleba razowego.
Ale przesadziłam trochę z pieprzem, aż mnie pali, ale ostatnio też tak wyszło i było ok, więc się nie schizuję.

kakakarolina, no nie wydaje mi się żeby częstotliwość jedzenia była kwestią charakteru, akurat teraz rośne więcej więc jest nie nażarta i tyle. Teraz już 2 h, pewnie jeszcze z 2 h pociągnie.

Marta, nie pomogę bo wiesz jak było u mnie, ale ja bym jechała.
 
Mart, weronkazz przy skurczu nie da się mówić. (to pytanie 3 położnych jak mówiłam, że coś się dzieje:)) no i jak dzwoniłam po M to się na skurczu rozłączałam, spokojnie czekaj aż zacznie porządnie boleć i będzie znacznie częściej ale jak najbardziej może to to :)

Asia ale marudzenie chęć bycia przy mamuni i takie tam :))
 
Ja tam gadałam na skurczach, w sumie jedno i to samo: "nie dam rady bez znieczulenia, na prawdę, nie dam rady:-)"

kakakarolina, to tak, ale dziś ją obserwowałam i jej o jedzenie chodzi, a nie noszenie itd.
 
karolina m racje... wczesniej nikt wlasnie o tym nie wspominal jak sie zastanawialysmy jak rozpoznac ze to juz to, ale przy tym mowic sie nie da za nic. albo sie krzyczy-co raczej niewskazane albo oddycha tak mega szybko. nie że mowe odbiera, ale po prostu ciezko mowic gdy tak bardzo boli.

dziewczyny co do mojego powrotu do szkoly, wlasnie tylko tam w warszawie mam opcje takiego wewnetrznego indywidualnego toku, nie ze nauczyciele do mnie przychodza, ale ze ja przyjezdzam w jakie dni mi pasuje i jak chce to tylko na zaliczenia a jak chce to moge i na lekcje... w tutejszym liceum takiej opcji nie ma. a zaoczna nie bedzie w niczym lepsza, wrecz przeciwnie, watpie by mnie tam na lekcje wpuscili z dzieckiem. a weekendy tez nie bede miala z kim zostawiać małej. podróż sama problemem nie jest, bo ona wtedy jest przeciez bardzo spokojna jak nią trzesie...problemem jest to co z nia zrobic w trakcie lekcji/zaliczeń...

jesli po 2/3tygodniach ujawnia sie charakter dziecka to to oznacza ze juz nie mam szans na spokojnego bobasa? :p juz do konca bedzie takim krzykaczem?:-p

ja myslalam ze wczoraj zwariuje, mała nie spala od 6 do 21.30, raz tylko 20minut przespala..nawet na spacerze w wozku sie nie chciala uspokoic i ciagle krzyczala... w koncu jej dałam cos na kolki myslac ze moze to to, ale niezbyt pomoglo... w nocy spala, ale od rana znowu to samo.
asiu, szczerze to tez czasem mam już dość tego płaczu, i moze nie tyle bym na nia krzyczala co po prostu dala w rece babci i poszla sobie gdzies, choc na kwadrans odpoczac... bo juz sil brakuje. szczegolnie wieczorami...
 
mala.di z tego co ja sie orientowałam indywidualny tok nauczania mozesz miec w kazdej szkole tym bardziej jezeli jest to liceum ogólnokształcące wtedy mozesz w dowolnym kontynuować z indywidualnym tokiem ...

Mart81 Ja też nie wiem jak z tymi skurczami..
 
mala.di z tego co ja sie orientowałam indywidualny tok nauczania mozesz miec w kazdej szkole tym bardziej jezeli jest to liceum ogólnokształcące wtedy mozesz w dowolnym kontynuować z indywidualnym tokiem ...

Mart81 Ja też nie wiem jak z tymi skurczami..

myśle że jak je bedziecie miały to wasze watpliwości miną ;)

jasne, w kazdej szkole mozna sie starac o indywidualny tok ale to po pierwsze trwa, trzeba chodzic na jakies komisje, badanie IQ i dopiero decyduja o tym czy je przyznac... i on wyglada tak ze albo jestes umowiona na konkretne stale godziny z nayczycielami i przychodzisz na nie do szkoly albo oni przychodza do twojego domu. a tam to jest wlasnie nie zewnetrzny ale wewnetrzny tok, czyli ze szkola idzie mi na ręke i pozwala przychodzic kiedy mi sie podoba, nie liczy mi obecnosci, obchodzi ich tylko to czy regularnie zaliczam material. tego w zadnej szkole innej nie ma.
 
Ostatnia edycja:
Mala.di ja bym nie uogólniała. Wszystko zalezy od zgody dyrektora, bo czy chcesz czy nie to do niego piszesz podanie o indywidualny to k nauczania, a on to rozpatruje z radą pedagogiczną. jeśli chodzi o II to chodzi Ci pewnie o badanie w Poradni Psychologicznej. Przy indywidualnym toku nauczania nie ma takiego obowiązku. Dyrektor szkoły moż epoprosić Cię o to i poprosić poradnię o opinię, ale ona nie jest decydującą. Natomiast obowiązkowe jest to przy nauczaniu indywiudlanym, ale Ciebie to nie dotyczy, bo do tego nie ma podstaw
 
nie wlasnie z tym co ja bym tam mogla miec, nie pisze sie do dyrektora zadnego podania...po prostu idą mi na reke, wlasciwie totalnie nieoficjalnie, bo nie zalatwia sie nic z tym zwiazanego. po prostu z wychowawca sie ustala ze sie idzie na takie cos, on informuje nauczycieli no i tyle. to jest cos zupelnie innego od tradycyjnego indywidualnego toku.
moja kolezanka miala badany poziom inteligencji w poradni wlasnie, ale nie wiem, moze to zalezy z jakiego powodu rozwazane jest przyznanie tego.
slyszalam tez ze to trzeba wczesniej zalatwiac bo jak teraz sie zacznie rok szkolny to ze bede mogla dopiero od drugiego trymestru miec to przyznane, skoro wczesniej nie ogarnelam, ale to juz info w ogole niesprawdzone.
 
reklama
Wszystko mi przeszło. Nie spodziewałam się że to są te właściwe bóle porodowe, bo nie bolało bardzo, ale miałam nadzieję, że może się rozkręcą i przejdą w te właściwe mocne. Kilka było bolesnych, leżałam i nie mogłam się ruszyć ani odebrać telefonu. Ale już po wszystkim :-(
 
Do góry