reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

Nie zgodze sie Kruszki z tym co mowisz.konkretnie chodzi mi o te zarzuty,ze wykpilam itd.Nie bronie go .Nie mam takiego doswiadczenia,porownania z partnerami jak wy,bo tylko z nim bylam zwizana i w tym momecie mysle tak jak Sempe ,moze tak ma byc,ze w zwiazku nie jest tak kolorowo,moze mam za duze wymagania itd
 
reklama
Nie zgodze sie Kruszki z tym co mowisz.konkretnie chodzi mi o te zarzuty,ze wykpilam itd.Nie bronie go .Nie mam takiego doswiadczenia,porownania z partnerami jak wy,bo tylko z nim bylam zwizana i w tym momecie mysle tak jak Sempe ,moze tak ma byc,ze w zwiazku nie jest tak kolorowo,moze mam za duze wymagania itd
dobra dobra, kazda z nas nic nie wie, doti daj spokoj, sempe Ci napisala ze tak ma byc i ze masz tak tkwic???.. co za glupoty piszesz.. mnie k..rwa cos trafi
 
Haaaaaa...to już wiem o co chodzi....przerabiałam kiedyś to samo...
Doti Ty nie umiesz być sama...Tobie się wydaje,że kobieta bez faceta sobie nie poradzi??
Właśnie w związku powinno być więcej kolorów niż płaczu, a jeśli myślisz,że on się dla Ciebie zmieni to zagwarantuje,że nie...A jeszcze powiem Ci,że jak sama nie odejdziesz to zobaczysz,że jak już naprawdę będzie miał Cię dość albo znajdzie sobie dupę to Cię sam wywali...
Z tą dupą to pewnie nie tak prędko bo która ogarnięta kobieta będzie chciała być z kimś takim...
 
Ale po co ma szukać sobie dupy?
Skoro ma Doti, która ugotuje, posprząta i pójdzie z nim do łózka... i będzie ciągle za nim bo tak trzeba itp itd
I tak nie bedzie szanował kobiety, bo ona sama nie potrafi siebie szanować...
 
Hej laski, nie urodziłam jednak... ale noc tragiczna, skurcze, brzuch twardy jak skała, opadł tak nisko że czułam się dosłownie jakby mi się miał urwać. Nad ranem ucichło.... ech ale to psychicznie wykańczające takie czekanie:confused2:
Doti ja też już nie chcę komentować tego wszystkiego, uwierz że to co piszesz jest naprawdę STRASZNE. Oby tylko dzieci cie kiedyś nie znienawidziły za to co im zgotowałaś.... Nie wiem co sie musi dziać w twojej głowie że tak bardzo jesteś niepewna siebie.
 
Doti wiem ,ze boli to co dziewczyny piasza ,ale niestety maja racje. Jak sie nie zmienil to sie juz nie zmieni:no:a faceta na razie sobie nie szukaj ,daj sobie czas ,odpocznij od nich...

Kruszki przeszly ci bule ?

Ja dzis sie czuje jakby mnie krowa zmielila i wyplula:no: Nie robie dzis nic ,odpoczywam :tak: Moze jak mi przejdzie to na spacer z Michalkiem wyjde ,biedaczek caly dzien w domu:eek:
 
Oj doti doti, nikt tu nie chciał Ci napisać że niepotrzebnie piszesz nam o swoich problemach, tylko tak jak któraś z dziewczyn pisała, Ty nam się żalisz, my nie tylko pocieszamy ale i radzimy jak najlepiej każda z nas potrafi i według własnych doświadczeń, a Ty z tych rad nie korzystasz i ciągle jest tak samo. Więc nic dziwnego że w nas w końcu coś pękło bo ileż można się powtarzać. Nie raz Ci współczułyśmy, że masz taką sytuację, pocieszałyśmy, a nawet próbowałyśmy Ci pokazać inną drogę i wskazać rozwiązanie tej ciężkiej sytuacji. Ale Ty nic z tym nie zrobiłaś przez te 9 miesięcy. I to najbardziej przerażające jest. I Kruszki ma rację, to że On po przeczytaniu paru postów powiedział Ci że jedzie zarabiać na rodzinę to nie znaczy że coś się zmieni. Nic się nie zmieni. On dalej będzie traktował Ciebie tak jak do tej pory. A Ty niewiele grosza z tej jego roboty zobaczysz o ile w ogóle coś zobaczysz. Możesz się na nas obrażać, mówić że Cię atakujemy itd. ale to nie prawda. Każda z nas chciała dla Ciebie dobrze i próbowałyśmy Ci to udowodnić na wiele sposobów, ale widocznie tego nie zauważasz.

Ja też się witam ze wszystkimi :-)
Ciekawe jak tam gosha. Nie odezwała się więcej więc nic nie wiadomo. Może do którejś moderatorki się odezwała??

Widzę że dzisiaj sporo wpisów nocnych. Jakaś bezsenna noc chyba dzisiaj była. Dobrze że ja nie mam takiego problemu. Wczoraj tylko cały wieczór bolała mnie głowa. Przez te 8 miesięcy zapomniałam co to znaczy ból głowy! Więc wczoraj wyjątkowo mi to dokuczyło. A nie miałam żadnego paracetamolu. Zmierzyłam sobie ciśnienie ale było dobre. M. zrobił mi budyń bananowy, poszłam się wykąpać i jakoś mi przeszło.

Dzisiaj idziemy do znajomych na sesję zdjęciową :-) Kolega zajmuje się amatorsko fotografią i chce nam porobić trochę fajnych zdjęć. Tylko nie wiem w co się ubrać!! Mam nadzieję że będziemy mieli dobrą zabawę :-)

Oo gosha fajnie że napisałaś. To że nad ranem przeszło nie znaczy że znowu się nie zacznie. Chyba jesteś już bardzo blisko. Trzymam kciuki żeby nie męczyło Cię długo i żeby szybko poszło. No to masz ten swój jeden dzień na ogarnięcie się po wczorajszych wrażeniach ;-)
 
Ostatnia edycja:
Ale po co ma szukać sobie dupy?
Skoro ma Doti, która ugotuje, posprząta i pójdzie z nim do łózka... i będzie ciągle za nim bo tak trzeba itp itd
I tak nie bedzie szanował kobiety, bo ona sama nie potrafi siebie szanować...

No przeciez z Doti to on już nawet nie chce za bardzo sypiać...woli pornole dzień w dzień...więc nawet na tym polu daje poprostu jasny sygnał o co chodzi...(takie jest moje zdanie)
 
reklama
Zgadza sie Ratina-nie umiem byc sama.Aby skonczylam szkole chcialam kogos znalezc,zeby sie dowartosciowac ,zalozyc rodzine itd. No to znalazlam....Dlatego pisalam ze jak kogos teraz poznam to od tego odejde.Za tymi wszystkimi wymowkami ,wlasnie to sie kryje-boje sie samotnosci
 
Do góry