reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Sierpień 2013

Witam z rana :)
śniegu nasypało , że ojeju!!! Gdzie jest wiosna się pytam!

cwietka - co do sal indywidualnych- to na madalińskiego non stop możliwe są odwiedziny i dla osoby towarzyszącej jest łóżko , łazienka jest w pokoju, kuchenka mikrofalowa. Warunki całkeim ok. Jak nie Mąż to mama :)

Maciejkaa - jak Ci się podobał film? My z Mężem niedawno go oglądaliśmy, godny polecenia. Oglądaliśmy go na zalukaj.pl

Miłego dnia Dziewczyny!
 
reklama
Dzien Dobry!

Loleczka niezle przymrozilo,ale takie temperatury zapowiadali, u mnie tylko -5
co do samopoczucia dziekuje, ale beznadziejnie...gardlo, katar wrrrrrrrr

Maciejkaa nie lubie czytac w domu, jakos wolno mi idzie haha ale juz na swiezym wiosennym powietrzu to hohoho "hulaj dusza...

Cwietka popieram ze tlumy odwiedzajacych to przesada! Zapowiedzialam wsrod znajomych ze maja zakaz, ale roznie to bywa ;-) moja rodzinka z uwagi na duza odleglosc przyjedzie kilkanascie dni pozniej, bo uwazam ze te pierwsze dni z maluszkiem sa tylko dla mnie i meza :-D

Hmmm obcasy uwielbiam!!! mam kozaczki w ktorych jeszcze pomykam, no i sporo wiosennych ale jak brzuszek zrobi sie wiekszy bedzie trzeba w plaskich juz chodzic
 
i kasę wydawać ;) doba jak w hotelu.

Co do szpilek to ja ciedziennie po pracy pomykam w szpilkach. Śmieję się, ze w szpilkach urodzona. Lubię i wygodnie mi. Jak się przerzucam na płaskie jak jest ciepło to mnie stopy bolą...
 
Dzieńdoberek zasypany śniegiem i wciąż dosypuje :-/
Choraskom życzę zdrówka. Allme, wypij sobie rumianek albo miętę na pobudzenie żołądka i zrób sobie coś co bardzo lubisz. Wydaje mi się, że powinnaś coś jeść przez rozsądek, nawet jeśli nie masz apetytu...
Cwietka, co do książki uprzedzam, jest w większym formacie i w dodatku ma prawie 1200 stron :) ja też sprawdzę sobie tego Google Gogola :) a czytałaś "Białą gorączkę" J. Hugo-Badera? No i Kapuściński nieśmiertelny... Ja mam ochotę teraz na "Podwójne życie Szaszkiewiczowej", bo lubię też dobre biografie... Ach, no i Mo Yan, tegoroczny noblista, właśnie czytam "Obfite piersi pełne biodra" (nomen omen, hehe), też godna polecenia.
No to miłego, mimo zasypania i zimna!

Zdjęcie z wczorajszego spaceru z piesem...
 

Załączniki

  • image.jpg
    image.jpg
    44,6 KB · Wyświetleń: 26
Eweli - a już myślałam, ze to w państwówce :-D To w takim razie zazdroszczę troskę mniej :-D

Maghdalena - Hugo-Badera znam oczywiście, Kapuścińskiego też ;-) Ale "Obfite piersi..." to nie dla mnie. Tytuł mnie póki co odrzuca :-D Może jak zrzucę macierzyński cyc, to przeczytam. Póki co mi się płakać chce, jak na siebie w lustrze patrzę ;-)
Jak 1200 storn to będę miała czytania na co najmniej miesiąc :-D Bo mi baaardzo wolno idzie. Ja teraz jestem najbardziej nastawiona na jakieś sagi rodzinne, tylko nic mi takiego w łapę nie lezie :baffled:
 
Hej Kobietki

W Warszawie sypie i sypie i wiosny nie widać :( Właśnie zjadłam śniadanko i teraz zabieram się za torta - nie ma to jak bomba kaloryczna z rana.
Co do czytania to po skończeniu prawa, przestałam czytać mądre książki :) Najczęściej relaksuje się przy lekkich książkach nie wymagającej ode mnie zbytniego wysiłku psychicznego.

franekkimono - jak tam trzecia część Greya ?? Właśnie kończę czytać drugą część i już się nie mogę doczekać kiedy zacznę czytać trzecią :))

Eweli85 - słyszałam bardzo dużo dobrego o szpitalu na Madalińskiego. Ciekawa jestem jak będzie na Inflanckiej. Opinie są podzielone :(

Maghdalena - niestety nic nie słyszałam o szpitalu na żelaznej, nie wiem czy przeglądałaś tą stronę Gdzie rodzić - wyszukiwarka: szpitale, porodówki - lokalizacje, opinie, oceny może akurat Ci pomoże. :))
 
Witam dziewczynki :-)

Ja chciałabym, żeby w szpitalu odwiedzał mnie tylko mąż a reszta w domu jak już się zaaklimatyzujemy i tak powiem mojej rodzinie a mąż swojej. Poza tym po porodzie to on będzie centrum informacji :-)

Domi moja teściowa mnie nie lubi i mam nadzieję, że nie przyjdzie do szpitala.


Ktr na pewno się rusza tylko Ty tego nie czujesz, więc bez stresu .


All-me spróbuj syropu z cebuli jest super na gardło i herbatkę z sokiem z malin.


Maghdalena jak pięknie.

A mój maluch to mi chyba na pęcherzu siedzi od trzech dni, zwariować można co chwilę muszę biegać do toalety i jeszcze mnie boli. I wreszcie wiem gdzie mam macicę położoną :-)

Tutaj pięknie i biało, cieszę się, że dalej jestem na l4 bo jakoś nie chciało mi się do pracy iśc
 
reklama
Cwietka - na to wygląda że śpi jak niedźwiadek :) może jak słońce wyjdzie to sie rozrusza :)

Co do odwiedzin w szpitalu - ja leżałam na sali 2osobowej + łazienka. Odwiedziny teoretycznie od 9.00 do 19.00, ale można było byc wcześniej i zostać dłużej. Mnie odwiedzał tylko mąż (bo na szczęście teściowie byli w sanatorium ;), a współlokatorkę miałam OK, a że była tam już w sumie 18 dni (ja 6 dni ze względu na żółtaczkę synka) to cały czas byłyśmy razem i było sympatycznie :)
Teraz chce rodzić w innym szpitalu, gdzie jest właśnie pokój odwiedzin. Jakoś mi chyba to szczególnie różnicy nie robi, ale biorąc pod uwage że tym razem teściowie mogą być na miejscu, to jestem przekonana, że będą chcieli być u mnie codziennie. Ale jakoś to mnie mniej przeraża, jak to, że po powrocie do domu, teściowa będzie do nas zaglądała cały czas bo mieszkamy od siebie 50m. Ale tym razem, bardziej ją już rozgryzłam i jak dziecko będzie mi spało, a ona włoży głowę do wózka to chyba powiem co o tym myślę! Tak właśnie było z synkiem, a że on spał jako noworodek po 6-8h/dobę to jak spał w wózku, a ona wsadzała swoja głowę i do niego mówiła to mnie trafiało, i jakoś przemilczałam, bo synek sie od razu budził i trzeba było wyciągać z wózka i jakoś jej nic nie powiedziałam ;/ i załuje.
 
Do góry