reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Sierpień 2013

reklama
Cwietka - jestem z tych co niebardzo potrafią tak wprost powiedzieć :( poza tym wywołam tym niezłą aferę :(

Maghdalena - moja mama mieszka w tym samym mieście ale pracuje. Tak w ogóle to tu nie chodzi o pomoc. Ona prostu chce być przy dziecku bo by nie wytrzymała ..
Wysłałam już zdjęcia ..
 
cwietka - w państwówce - ja pisałąm o Madalińskiego. Ale zarówno w św Zofii jak i na Madalińskiego indywidualne sale są płatne. Jak znacie szpital gdzie za salę jednoosobową z mozliwościa noclegu osoby towarzyszącej się nie płaci to dajncie pilnie info :)
U nas możliwości noclegu osoby towarzyszącej raczej nie ma, ale sale jednoosobowe z łazienkami... Ja rodze w Ustce...a potem mozna jeszcze na plaże skoczyć...;-):-D

Współczuje Wam tak nachalnych teściowych:cool2: Moja jest fajna, sama sie nie naprasza, ale jak o coś poproszę to pomaga...:tak:

Cwietka, ja dzisiaj tez w sukienko-tunice:-D w kolorze malinowym:-D
 
Loleczka - buuuu! Ja nie mam nic ciążowego w moim ulubionych mocno różowym kolorze :-(
A porodu nad morzem - zazdroszczę!!!!

Maciejka - jeśli nie powiesz Ty (lub mąż), to teściowa się raczej sama nie domyśli, że jej wizytą nie jesteście zachwyceni ;-) No i nie musicie tego robić w formie awantury, tylko delikatnie wytłumaczyć, że te chwile są dla Was ważne, że chcecie się sami oswoić z nową sytuacją i jest to przeżycie intymne. A jak chce dzidziora zobaczyć, to niech wpadnie na kawę.
 
Dzień dobry :)

Ja po kościele, zakupach i śniadaniu. Pawik przypomina o sobie nieustannie :)

Było coś o szpitalach, ja sobie nie wyobrażam, że mnie tłumy odwiedzają :D Mąż i najbliższa rodzina tak, ale nie znajomi. Pamiętam jak moja koleżanka przeżywała, że jak urodziła to nikt z pracy do niej nie przyszedł....

Czy w ciąży mogę bezpiecznie spożywać w nieograniczonych ilościach kawę Inkę? Strasznie się przestawiłam z herbaty na kawę zbożową :D


Co do tematu teściowej lub mamy, to ja bardzo bym chciała mieć którąś w pobliżu. Zgrzyt zgrzytem, ale wiadomo, że jak jest jakaś pilna potrzeba to któraś mamuśka zawsze zawsze się przyda. Ja mam fajnych rodziców i teściów i nie miałabym nic przeciwko jakby u mnie siedzieli. Ale jedni i drudzy są pomocni, ale mają zasadę 'nie wtrącać się'. Ciekawe co będzie jak dzidzus przybędzie :)
 
Ostatnia edycja:
To dajcie foty w tych waszych sukienkach :cool2: Cwietka wiem o co Ci chodzi ale gdy mówię o tym mężowi to się złości :( a ona nigdy nie wpada tylko na kawę a zawsze na kilka dni ...
 
Dzien dobry:-)

Co do tesciowej to naszczescie nie wprasza sie czesto do nas (prawie wogole), my mieszkamy z rodzicami, a moja mama nie pracuje, wiec jak bede potrzebowala pomocy to mi pomoze:-) A tesciowa nas odwiedzi, ale na pewno nie zostanie na noc, nawet po naszym slubie nie zostala na noc, tylko zakazala tesciowi pic i rano (jak sie skonczylo wesele) pojechali do domu
 
Współczuje Wam nachalnych teściów.!!! Również jestem tego samego zadania co Cwietka, że teściowie sami się nie domyślą i trzeba im delikatnie zasugerować, że wizyty owszem ale dopiero kiedy Wy będziecie na to gotowi.
Moi teściowie na szczęście mieszkają daleko i raczej nie muszę się martwić o ich nachalne wizyty. Moja rodzina raczej do nachalnej nie należy i już wszystkim zapowiedziałam, że to moje dzieciątko i ja chce być przy nim w pierwsze dni po porodzie. :)))
 
reklama
Dzień dobry! przeraziła mnie dziś ta zima znowu... Nawet mój syn skomentował: Zimo bądź zdrów w innym kraju! to chyba taka łagodna wersja zimo wy.....j :-D
All- me tantuum verde na gardło, i podobno miód manuka czy jakieś cukierki z niego są niezłe ale nie wiem gdzie to w pl można kupić.
Loleczka to jest nas dwie lubiące odwiedziny :))) Ja znowu chciałabym być w pojedynczej sali bo ja znowu nie bardzo lubię nawiązywać takie przypadkowe znajomości ze współlokatorkami:zawstydzona/y: więc w takim wypadku odwiedziny jak najbardziej wskazane.
Mogę Wam poradzić dziewczyny żebyście starały się być bezpośrednie. Walić wprost. Jak mnie odwiedziła teściowa ze swoją siostrą to zaraz je pogoniłam do umycia rąk:-D bo zauważyłam że nie umyły jak przyszły:szok:. Teraz powieszę "żartobliwą" kartkę hahaha. Co do pomocy po porodzie to ja ponieważ dzieciaki zwalniam z przedszkola na miesiąc (całe dwa będą miały wakacje) to będę chciała żeby dziadkowie byli blisko, zabrali na dłuższy spacer nie uzależniony od karmień malucha;-) albo ugotowali obiadek:D Mąż pewnie będzie tydzień czy dwa ze mną max nawet nie wiem ile teraz "tacierzyński" trwa.
Maghdalena ja rodziłam w zofii. Już się wypowiadałam niepochlebnie dlatego teraz tylko podkreślę to co powiedziała Tośka ważne jest żeby mieć położną albo lekarza. Wtedy w ogóle inaczej patrzą na człowieka. Poza tym ja rodziłam prawie 5 lat temu. Dużo mogło się zmienić. Wtedy był bum na te szpital bo niewiele oferowało równie komfortowe warunki
 
Do góry