reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2013

A tak mi się przypomniało....Słyszałyście o tym,że jest podobno takie prawo,że można odmówić porodu naturalnego i żądać cesarki?Bo dla mnie było zdziwieniem jak laska z sali o tym mówiła...Ona właśnie tak zrobiła i miała cesarkę i w papierach w szpitalu jej wpisali właśnie,że odmówiła porodu naturalnego...A ja wcześniej myślałam,że jak się chce cesarkę a nie ma odpowiedniej ''podkładki'',to zostaje tylko opcja za pieniądze
 
reklama
Dolaresr dziwne to jakieś. Coś mi się nie bardzo chce w to wierzyć:confused:. Ciekawa sprawa...

Basia ja się dziwię, że mi się nie porobiły rozstępy. Mój brzuch urósł o 33 cm i skóra jest mega napięta. Ja to taki suchar byłam zawsze, a ponoć takie suchary słabiej się rozciągają, no ale jak widać to geny raczej mają tu znaczenie. Za to cellulit to mi się porobił okrutny na udach i zadzie. Jest dużo gorszy niż ma moja 62 letnia mama:szok:. Od ok 3 tyg smaruję się Elancylem i kurczę chyba pomaga :). Ja mam L4 do 7 dni po terminie, taką mam fajną panią gin:-D.

Ale się styrałam w tych urzędach, niby nic, le odsyłają od jednego okienka do drugiego na 3 piętrze itd. Dzisiaj to już chyba będę tylko leżeć a bałagan niech sobie poczeka na lepsze czasy:-D
 
Hej Dziewczyny, ja jak zwykle brak czasu na pisanie, a i nadrobić Was ciężko,. piszę tylko co pamiętam :)

Dolareser - bądź dzielna i nie poddawaj się z tym karmieniem! Nam położna mówiła, żeby czasem na siłę, nawet na 5 min z każdej piersi i z różnych pozycji przystawiać, a nóż coś się dziecku spodoba. I faktycznie, jak dziewczyny piszą, że nie
odciągać całkiem, tylko tak do momentu złagodzenia bólu czy uczucia pełności.

U nas gorąc jak nie wiem, ale M wczoraj kupił wentylator, taki na 3 wiatraki i jak wieje to się nawet zimno robi :-D
Wczoraj przebemblowywaliśmy sypialnie, wszystko stoi do góry nogami, zupełnie inaczej niż przedtem :) no i jest wreszcie miejsce na łóżeczko... bo o zgrozo my nic dalej nie mamy... a ja sieję panikę, że nie zdążymy, choć mój brzuch ponoć jeszcze wysoko, więc pewnie przenoszę...

Taka j - napisz jak tam wrażenia z CC jak już będziesz mogła...
Ja tam bym bardzo nie chciała mieć CC, tak jak piszecie. To jednak operacja, dłużej się dochodzi do siebie itp.. Jak przy SN ból jest może i straszny, ale dostajesz dziecko na brzuch i zapominasz... a po CC to może trzymać, że hej... jak już nie będzie innej rady no to wiadomo, ale z własnej woli chyba nigdy...

Moja mała się ostatnio słabo rusza, za każdym razem jak mówię o tym lekarzowi to jakby nie reaguje. Chociaż na USG niby wszystko w porządku itp. Mam nadzieję, że wtorkowe KTG coś więcej wyjaśni....

Trzymajcie się Laski, te rozpakowane i te w dwupakach :)
 
Taka.j - gratulacje

Ja byłam dziś na wizycie u lekarza i jak na razie badania wychodzą jeszcze dobrze, ale waga dziecka jest mała. Jestem w 36 (choć lekarz mówi,że to nawet 37) a mały waży zaledwie 2400, czyli jak to określił lekarz jest 2 tyg. do tyłu. Spytałam czy to już hipotrofia, usłyszałam,że tak na granicy. Winą tego stanu rzeczy ma być mała ilość wód płodowych, ciśnienie i moje obciążenia, bo jak to określił lekarz - nie jestem matką Polką do rodzenia dzieci.
 
Ja niedawno wróciłam z wizyty u mojej gin, ostatniej... Na usg wszystko dobrze, tylko Dzieciątko małe, bo ok 2500 waży. Pani doktor powiedziała, że jak dociągniemy do terminu, czyli do 20, to może ok 3 kg będzie miał :) Ale powiedziała, żeby się nie przejmować, że taki mały jest. Ale coś już się zaczyna dziać, tzn. szyjka się skraca i coś tam się rozwiera od środka:-)Chciałabym chyba, żeby się już rozruszało :)
A ja znów schudłam - przy cukrzycy ciążowej tak jest. Mam 2,5 kg na +:-)Cieszę się, bo przed ciążą dużo ważyłam i bałam się, że w ciąży zrobię się już baaardzo wielka!Jak urodzę, to i tak jeszcze będę miała co zrzucać:zawstydzona/y:
 
Kupciusia, z tego co zrozumialam pana doktora ten lek (oksytocyne?) podano mi po to, zeby macica sie obkurczyla (jakby sama sie obkurczyc nie mogla..:confused:). Nie pytalam o zbyt duzo, bo bylam zbyt przyjeta sama operacja i wciaz bylam w szoku, ze mam juz synka po drugiej stronie brzucha.

Modlicha, gratuluje synka, ale ile maly wazy? Bo chyba to przeoczylam:-)Czyzby wiecej niz moj?:-)

Madziasek, skad ja to znam.. Brak czasu..:-D Ja z ledwoscia znalazlam czas teraz, zeby odpisac na forum. Maly spi gleboko, bo przez caly dzien marudzil (czyzby kolki?). I niestety nauczylam go zasypiania na rekach i teraz co go poloze to placz.. Ciekawe jak ja mam go teraz tego oduczyc..
Zycze szybkiego powrotu do domu i ogarniecia wszystkiego, zebys mogla w koncu do nas zawitac:tak:

kamu, odciagam tyle, by poczuc ulge, nie mniej, nie wiecej. Niestety na odciaganie nie mam zbytnio czasu, a jak juz odciagam to w ok 10 minut jest 120ml:-)

doriq, a moze to czop sluzowy Ci wylecial?

dolaesr, ja mam moze i takie odczucia co do cesarki, bo nie bylam na nia widocznie psychicznie przygotowana. Poszlam do lekarza na wizyte kontrolna, a nie planowac cesarke, a moja pani doktor stwierdzila, ze jak najszybciej trzeba dziecko wyciagnac, bo jest duze i nie ma na co czekac.. Jeszcze przy operacji nie bylo ze mna meza (mial zakaz wstepu), cala sie trzeslam, ze pielegniarki myslaly ze mi zimno, a ja tak mam jak sie stresuje. Cisnienie mi skakalo podczas operacji (170/100) i bardzo balam sie o synka. Ogolnie calej tej operacji i wszystkiego po nie wspominam zbyt dobrze i boje sie, ze bede miala jakas blokade psychiczne przy zajsciu w druga ciaze..

Taka.j, ale mnie zaskoczylas ta wiadomoscia:tak:Gratuluje urodzenia synka! Wracaj do nas szybko i zdawaj relacje.

kulkaPrzytulka, ja tez mialam cukrzyce ciazowa i udalo mi sie juz schudnac 15 kg:-)Wiec ty tez napewno dasz rade:tak:
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny :).
Chciałam powiedzieć, że moooże będę następna na alarmowym :p. Ni z tego ni z owego o 2:30 zaczęły mnie męczyć skurcze, takie dość bolesne (z zaciskaniem zębów:p) no i skubane co 10 min, potem co 8...7...Ale tak regularne, że się nie spodziewałam, że to aż tak dokładne jest. Potem się porobiły co 9, ale stwierdziłam, że odę do wanny. No w te, albo we wte. Kisiłam się w tej wannie prawie godzinę, nie przeszło. A no i przed kąpielą przy sikaniu stwierdziłam w kibelku różowe urywki czegoś (mniemam, że fragmenty czopa). Wyszłam z tej wanny, dokończyłam pakować torbę, zjadłam śniadanie, zrobiłam przelew do ZUSu (dobrze, że mi się przypomniało :p), w międzyczasie 2 razy zaliczyłam kibelek. No i koło 7 się uspokoiło. Mam skurcze co 14-17 min. Wysłałam D do pracy i chyba idę spać, może mi się uda. Chociaż po 8 mają przyjść budowlańcy i będą mi tu kręcić betoniarką :/.

Wybaczcie, że tak tylko o sobie, ale mam właśnie dośc egoistyczne chwile w moim życiu:sorry:
 
Kupciusia, a ja sie wlasnie dziwilam co ty tak wczesnie robisz na forum?!:-D
Trzymam kciuki i informuj na biezaco.

Shisha to na pewno nie byl czop, ale juz nie wazne bo przeszlo:-)

Nad ranem chwycil mnie maly skurcz, czyli powoli cos sie zaczyna dziac, bo wczesniej cisza byla. Probowalismy wczoraj z TZ wrocic do sexu i smiesznie to wyszlo, bo brzuch przeszkadzal i podklad nalozku trzeszczal, tylko sie usmialam, dzis kolejna proba:-)

Wczoraj bylam w miescie i sporo zalatwilam. Zaslony do czyszczenia, odebralam 377 zdjec, ktore wczesniej wyslalam do wywolania (dzis musze je w albumy powkladac), wybralismy okulary dla TZ, bo potem moge juz nie miec kiedy z nim jechac i umowilam sie do kosmetyczki. Ide na 11 dzisiaj.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Doriq - jak ja Ci zazdroszczę tej kosmetyczki!!!! M ma teraz urlop i tak sobie myślałam, że moglibyśmy na 1 dzień chociaż wskoczyć do jakiegoś SPA...;-) Tylko co ja bym tam mogła sobie zafundować? Bo przecież leżenie na brzuchu odpada..

Kupciusia - to śpij póki możesz i dawaj znać co tam u Ciebie, a my trzymamy kciuki :)

A ja się dalej martwię... bo niestety ten cholerny GBS wyszedł dodatni i to piszą że wyhodowano znaczne ilości czy jakoś tak... i zastanawiam się - MadziaSek - ten antybiotyk to w jakiej formie podają? Doustnie czy w kroplówce?

Miłego dnia :-)
 
Do góry