reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

Witam pączkowo wszystkie sierpnióweczki :)

Ja dzisiaj już po 1 pączku ale przez chorobę straciłam smak więc jadłam tego pączka i czułam tylko że słodki :)

Chociaż muszę przyznać, że dzisiaj czuję się juz znacznie lepiej a co najważniejsze moge swobodnie oddychać :)

MArecelina - jeśli chodzi o gardło to tantum verde jest zarówno dozwolony w ciąży jak i bardzo dobry mówię o płynie do płukania gardłą ma właściwości znieczulające i odkażające polecam, a na gorączkę to aspiryna i łóżeczko :)

Siedzę sobie teraz w łóżeczku słucham płytki ,,Zostanę mamą'' polecam muzyka bardzo relaksująca :)
 
reklama
czesc
Asiacur cale szczescie ze wszystko skonczylo sie dobrze, wyobrazam sobie jak musial sie przestraszyc twoj maz, zreszta ty tez jak sie dowiedzialas, az mi ciarki przeszly
Marcelina witaj w klubie ja tez chora, wczoraj wieczorem wrocilismy z mezem ze sklepu, zaczelam kichac, cala nac smarkalam i czuje ze mam zawalne gardlo- skad to sie bierze przeciez chodze cieplo ubrana, czapka szalik echh
a co do wymiotow ja wczoraj tez rano i wieczorem a juz byl spokoj...
 
Witam się z rana!
Wczoraj pączki kupiłam w cukierni obok żeby wypróbowac czy dobre, ale że takie sobie to mnie nawet dziś nie ciągnie do niej :dry: Może w innym sklepie poszukam, choć na tej mojej wsi dużego wyboru nie ma ;-)

Asiacur to prawda, że z dziećmi nie da się wszystkiego przewidzieć i czasami zdarzają sie wypadki o których lepiej nie mysleć - to mnie w macierzyństwie najbardziej przeraża...

Marcelina zdrówka życzę!

Monila mój M. też chory ale nie taki upierdliwy na szczęście, lubie jak jest ze mną w domu nawet jak leży, tylko nie lubię wtedy spać osobno a tak robimy, żeby mnie nie zaraził...

Słonko piekne jak zwykle u mnie, trzeba do lasu się wybrać :-)
 
hej dziewczyny

ja wkurzona od rana, poszłam do cukierni po pączki a tam nie dośc ze kolejka chyba na kilometr to jak juz bylam w polowie to sie okazalo ze pączki się skonczyly!! i nastepne beda za jakies pół godziny! wrrrr!
to poszłam do żabki i zjadłam jakiegoś zdechłego pączka, jestem niezadowolona, bo od rana marzyłam o cieplutkim mięciuskim pączusiu :/

mam nadzieje ze u was lepiej wiec zycze wam smacznego :))
w ten piękny słoneczny dzien :)
 
Marzenixx - mam nadzieję ze uda ci się zjeść jeszcze nie jednego ale kilka pysznych pączków dzisiejszego dnia :)
 
Tonya - oj jak ci zazdroszczę że masz tak blisko do lasu :)

No z tym to mam się dobrze, bo do lasu mam 5 minut pieszo. A że las nieduży i ludzi naokoło wielu mieszka to można się zapuścic bez strachu, a ścieżek spacerowych jest co nie miara, będzie gdzie z wózkiem wędrować :-)

Dołączam do grona "rzygaczy" dwa dni temu tez mi się zdarzyło wieczorkiem niestety...
 
reklama
hmmm..
ja już dwa zjadłam i chyba na tym sie nie skończy:-)
byłam na spacerku z córusią,słonko fajnie grzeje ale gdzieś powiewa zimnym powietrzem
pączki pączki pączki...
ciekawe jak sytuacja na wadze będzie:szok:, w tej chwili jestem do przodu 3,5 kg heh
miłego dnia i nie żałujcie pączków, faworków itd..
 
Do góry