Hej Dziewczyny!!!
Witam po świętach! u nas bez żadnych rewelacji, o swojej nowinie nikomu nie powiedzieliśmy, ponieważ po reakcji mojej mamy straciliśmy jakiekolwiek poczucie "tryskania radością" i ogłaszanie całemu światu o naszym szczęściu - troszke boli ale może tak będzie lepiej, zresztą reakcja innych będzie podobna...niestety:-

-

wściekła/y:aż mi się wyć z żalu chce..
a ja na dodatek podczas świat się pochorowałam jakieś przeziębienie mnie dopadło a dziś trza było iść do pracy i właśnie siedzę tu i rozgrzewam się herbatką z malinami;-)
Witam nowe Mamusie sierpniowe i życze powodzenia:-)
Piszecie, że nie macie objawów i Was to martwi - to może Was trochę pociesze, ponieważ ja w pierwszej ciąży nie miałam żadnych objawów poza kilkoma dniami w których byłam bardzo śpiąca i tyle było moich oznak ciążowych!!! Dopiero gdzieś w połowie ciąży wieczorami męczyła mnie zgaga ale znalazłam na nią sposób - szklanka zimnego mleko prosto z lodówki - i mogłam iść spac

Jak mnie położne przyjmowały do szpitala to się dziwiły, że jak można przejść ciąże bez żadnych objawów nawet jednego a no jakoś można i to jeszcze tydzień po terminie urodzic

W takim razie kobietki nie martwcie się jak ma być dobrze to będzie bez wzgledu na to czy macie objawy czy ez ich brak - ja jak na razie też żadnych objawów nie mam .... ale mam nadzieje, że 04.1.dowiem się, że wszystko jest w najlepszym porządku;-)
Trzymajcie się cieplutko w ten zimowy, śnieżny i mroźny wieczór!!! buziaki
ps idę troche popracować ;-)