reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2015

Akuku to ja juz daaaaawno po pierwszy okresie.. U mnie połóg trwał około 3 tyg a potem chyba za dwa tyg był juz okres Eh :/ najpierw około 5 dni tydzien przerwy i znowu kilka dni tak jakos dziwnie sie zaczęło.. Eh jak sie tez dziwnie czułam z tym bólem brzucha juz zapomniałam jak to ..

Cinamona no to piękna waga :) rosnie bączek :)

Czyli do roku potroić wagę no to ładny u mnie klocek bedzie jak sie urodził 4700 Eh zaczynam wam małych bączków zazdrościć :p

Beata juz pierwszy ząbek?? Gratulacje !! :)

Zuzzi ja nie jestem tez za mm.. (Głownie tez dzieki wam dziewczyny).. Wystarczy ze w szpitalu jak sie urodził to dostawał mleko i moje i takie płynne mm.. Pamietam na początku miałam sporo mleka i pomrozilam.. Mam na kilkanaście porcji min.. Potem czasem tylko ściągałam a teraz tez nie mam kiedy ani po co bo nie cce laktacji rozbujać wiec jak "musze" to wyjmuje z zamrażarki..ale chyba musze zaczac na noc cos ściągać bo zaczynam miec problem, mały duzo doi zanim zaśnie ale głownie tak ze jedna pierś do "0" bo długo długo i czasem druga zacznie.. I musze zaczac odciągać chyba ale nie mam pomysłu jak zeby nie rozbujać produkcji (akuku pomóż) bo jak on spi mi juz czasem po 5-7g w nocy to jak sie budze to i jedna pełna i druga pełniejsza i juz miałam ze 4razy sytuacje ze nakarmiłam go z jednej a druga musiałam odciągać bo cała twarda była choć noe bolała ale "czulam" ciężar ..
 
reklama
A ja sie musze pochwalić ze jestem dumna z synka mojego [emoji173]️

Bo ogólnie przez ten krecz szyi woli ciagle przekręcać glowe w prawo i wsadzać prawa rączkę do buzi.. Ale ćwiczymy i widac poprawę, juz coraz cześciej lewa strona mu odpowiada, niestety najgorzej jak spi wiec tutaj poprawiamy i podkładamy itp.. W lewa stronę początkowo tylko lekko obracał glowe ale juz coraz bardziej i coraz bardziej i juz coraz mniej nam brakuje do pełnego skręty w lewo !:) najbardziej zaskoczył mnie kilka dni temu bo podczas leżenia na brzuchu za cholerę nie mogl ogarnąć lewej strony, tylko prawa i raczka.. A wtedy cały czas główkę miał na lewo i pierwszy raz cały czas lewa dłoń w buźce! Prawie cały skręt zrobił i główka "prawie" swobodnie leżała wlasnie w lewo na ta słabsza stronę!
Wiem chaotycznie opisuje ale radość ogromna ! :)

Jedyne co to mam do was pytanie bo nie wiem czy nie zaczyna sie u mnie "mania kciuka".. Mały wiadomo smoczek dostaje ale ostatnio coraz cześciej wypluwa smoczek i ssie kciuka.. Albo jak ma smoczek w buzi to trzyma nawet dłoń przy smoczku.. Co myślicie? Martwić sie u pilnować z tym kciukiem czy nic nie robic bo jeszcze mały jest i po prostu "tak sie odkrywa".. ??
 
Beatka już ząbek? No piorunem poleciało :-) ja przewiduję ok 5 miesiąca bo tak Marta ząbkowała a to podobno dziedziczne. Ogólnie ze średnim entuzjazmem podchodzę do ząbkowania bo wcześniej wyglądało to u nas koszmarnie.
Bunia brawo Sebuś :-) serce pewnie rośnie kiedy widzisz efekty swoich starań i ćwiczeń. Masz dzielnego chłopaka i raz dwq zapomnicie że w ogóle był taki problem ;-) co do kciuka to u nas na potęgę piąstki w buzi. To teraz zupełnie normalne, dziecko buzią odkrywa świat póki co jest w stanie tam tylko włożyć rączki. Zobaczysz nauczą się łapać to będzie absolutnie wszystko lądowało w buzi.
Ja wczoraj byłam na zakupach mikołajkowych. Marta dostanie barbi której może ozdabiać włosy bo oczywiście magia reklamy zadziałała na moje dziecko, a Szymkowi kupiłam wieżę do układania z fisher price i kostkę interaktywną. Nie wiem sama co mu kupić pod choinkę a tu jeszcze babcie też podpytują.
 
Kochane! Nie mam ostatnio głowy, żeby do Was pisać,ale podczytuję i trzymam kciuki za wszystkie maluchy z problemami, na rehabilitacji i za wszelkie rozwojowe postępy Waszych szkrabów!!!
Kreskę na brzuchu mam nadal i niewiele zbledła, okresu jeszcze nie miałam i zdecydowanie mi się nie spieszy.
Dobrawa coraz lepiej trzyma głowę i już się tak nie wścieka na brzuchu, ale czasami jedna rączka jej ucieka z podparcia i mnie to martwi trochę, kilka razy przekręciła się z brzucha, jestem z niej mega dumna. Duuużo gada, piszczy ze śmiechu i cały czas ssie łapki.
Przepraszam, że tak o sobie, ale potrzebuję wsparcia...Dziecko mi się ostatnio zepsuło :-p (poprzestawiały jej się godziny spania w dzień-drzemki max 45min, a w nocy zamiast 6h śpi max 3, a nad ranem budzi się co godz, plus ok 30 min pogadanek ok 4 lub 5, a o 7 pobudka)i jestem dość zmęczona. Liczyłam na jakieś wsparcie od mamy, a ona mnie skrytykowała, że Dobrawa powinna spać w łóżeczku, bo dziecko musi znać swoje miejsce, a nie ciągle przy mamie, jeść powinna max co 3 godz, a w nocy najlepiej wcale, a jak się budzi. to przepajać wodą albo herbatką..no i oczywiście, że moje mleko już młodej po prostu nie wystarcza....Ehh ciężko mi trwać przy swoim jak słyszę takie rzeczy, a do tego młoda marudna...
 
Ostatnia edycja:
Ruda nic się nie martw. Karm w nocy i nie słuchaj mamy. Dzieci na kp karmimy na żądanie nawet co 1h jak potrzebuje. Odnośnie łóżeczka to też u siebie słyszałam że ma znać swoje miejsce a ja uważam że g... prawda że tylko ludzie jako ssaki odstawiaja swoje potomstwo a reszta ssaków jakoś młodych trzyma przy sobie w legowisku. Ja też z małym śpię w łóżku i mi z tym dobrze i ja tego potrzebuje i nikomu nic do tego. Jak chce to odkładam go czasem do łóżeczka ale to bardzo rzadko. I nie słuchaj mamy że małej Twoje mleko nie wystarcza a najlepiej powiedz żeby sobie poczytała coś na ten temat zamiast głosić herezje :-)
 
Heh, a moja mama ostatnio wypaliła, żebym pomyślała o dokarmianiu mm, bo Młoda się w nocy budzi... Ja mówię, że czemu ona chce, żebym jej podawała, skoro na piersi pięknie rośnie, a ona, że nie chce, ale ja marudzę, że się nie wysypiam :p Po co temat poruszała, tylko się wnerwiłam, a pomarudzić każdy czasem musi :)

Eh, wczoraj na parapetówce oczywiście były problemy. Zasnęła o 19.20, ale o 19.50 zaczęła ryczeć (o 20 mieli przyjść goście). Bujałam się z nią prawie do 21, ale w końcu przekonali mnie, żebym ją wzięła na salony skoro nie chce spać. Przed 22 zaczęłam znowu ją usypiać i widziałam, że była strasznie śpiąca, ale ciągle płakała. Ściągnęłam jej w końcu łuskę z lewej nogi, a dostała w piątek nową i miała ją w sobotę pierwszy raz założoną. W każdym razie nie zdążyłam dobrze jej zdjąć, a ona już spała :) czyli coś jej dokuczało jednak. I generalnie po 3 karmieniach wstała o 9.30, czyli rodzice się nawet wyspali :)
 
Z tym dłuższym spaniem w nocy po mm to różnie bywa. Marta będąc na mm budziła się co 3h baaaardzo długo. Zresztą tutaj dzieciaczki na piersi potrafią pięknie przesypiać.
I dziś już chyba oficjalnie mogę powiedzieć że wczoraj minęło 21 dni od zachorowania na ospę więc okres inkubacji minął i Szymek się nie zaraził;-) chyba dobrze zrobiłam że Marta była te 5 dni u teściowej. Skała z serca :-)
 
reklama
ja karmie MM - i juz wiem, ze jak bede miala 2 dziecko to od razu wskakuje na MM bez cackania sie z piersia :)

Pola spi od 20 do 7 rano z jedna godzinna pobudka na jedzenie, kupke i smiechy - takze nie narzekam bo sie wysypiam jak szalona :-D


Ja bym nie się nie denerwowala piastka - Pola ciagle ja memla. Ale zaczela chwytac zabawki i sobie pakowac do ust - starasznie urocze jest jak trzyma grzechotke czy gryzak i nacelowuje do ust :tak:
 
Do góry