reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

O ludzie, od czego zacząć 😊
Asia jestem, mam 35 lat. To moja druga ciąża. Pierwsze dziecko rodziłam 10lat temu, mam fajowego synka. A w brzuchu mieszka dzidziuś niespodzianka. Nie chcemy znać płci i na każdej wizycie ostatnio muszę od wejścia uprzedzać, że nie chcemy wiedzieć 😊 i tak już pewnie do końca.
Chodzę do pracy i jeszcze pewnie pochodzę - taka natura.. chyba się nie przedstawiłam na wicie gniazdka póki co.

Zgłębiam właśnie temat #wielopielo. Pewnie ciężko mi będzie przejrzeć forum od początku, także z góry przepraszam jeśli zdubluję jakieś pytanie. Ale czy któraś mama też się tym interesuje? 😊😊
Podziwiam, że nie chcecie znać płci, ja bym nie wytrzymała 😁 też mam 10 lat różnicy pomiędzy córkami, a teraz będzie różnica 12 lat i 2 latka 🙂
Tez chce jak najdłużej pracować, tym bardziej, że młodsza uwielbia żłobek, a jak nie będę pracować, to ona nie będzie chodzić do żłobka.
Z pieluchami wielo nie pomogę. Bardzo mi się podobają ale to nie dla mnie 🙈
 
reklama
Piękne zdjęcia. Ja jeszcze półtora tygodnia muszę czekać.
Dziś nie zjadłam dużego śniadania i nie dojechałam do sklepu, zwymiotowałam w samochodzie dobrze że miałam papierowe kupi po kawie. Masakra nigdy więcej.
 
Podziwiam, że nie chcecie znać płci, ja bym nie wytrzymała 😁 też mam 10 lat różnicy pomiędzy córkami, a teraz będzie różnica 12 lat i 2 latka 🙂
Tez chce jak najdłużej pracować, tym bardziej, że młodsza uwielbia żłobek, a jak nie będę pracować, to ona nie będzie chodzić do żłobka.
Z pieluchami wielo nie pomogę. Bardzo mi się podobają ale to nie dla mnie 🙈
Ooooo to bardzo mnie ciekawi jak najstarsza zareagowała na wieść o rodzeństwie i jak się teraz dogaduje z 2-latką o ile można powiedzieć o dogadywaniu się w takiej konfiguracji w tym wieku 😁
Pomagała Ci trochę w tych pierwszych dniach? Wiesz, co babeczka to babeczka jednak 😁 mnie ciekawi jak to będzie z moim synem 🙄🙄

Ps. Kto teraz mieszka w Twoim brzuszku? Brat czy siostra?
 
Dona i Matka Joanna jak to jest przy takiej różnicy wieku między dziećmi. Bo trochę się tego obawiam. U nas będzie 8 i 9 lat różnicy między skarbami. Dzieci rok po roku mnie tak nie przerażały jak teraz ta wielka różnica. Dziewczynki chowały się prawie jak bliźniaczki i też od 3 do 5 roku życia były bardzo do siebie podobne. Teraz pokazują pazurki.
 
Piękne zdjęcia. Ja jeszcze półtora tygodnia muszę czekać.
Dziś nie zjadłam dużego śniadania i nie dojechałam do sklepu, zwymiotowałam w samochodzie dobrze że miałam papierowe kupi po kawie. Masakra nigdy więcej.
Śniadanie czy jazda Cię wykończyły? Biedna, współczuję :((( często tak masz?
 
Ooooo to bardzo mnie ciekawi jak najstarsza zareagowała na wieść o rodzeństwie i jak się teraz dogaduje z 2-latką o ile można powiedzieć o dogadywaniu się w takiej konfiguracji w tym wieku 😁
Pomagała Ci trochę w tych pierwszych dniach? Wiesz, co babeczka to babeczka jednak 😁 mnie ciekawi jak to będzie z moim synem 🙄🙄

Ps. Kto teraz mieszka w Twoim brzuszku? Brat czy siostra?
Najstarsza zawsze marzyła o rodzeństwie, więc jak się dowiedziala, że jestem w ciazy to aż popłakała się,ze szczęścia. Jak się mała urodziła to była bardzo szczęśliwa, ale też niestety pojawiła się pewnego rodzaju zazdrość. Niby rozumiała że muszę dużo czasu poświęcić małej, bo miałam problemy z karmieniem, potem kolki przyszły, ale było jej przykro że dla niej nie miałam już tyle czasu, choć poświęciłam jej każda wolną minutę. Pomimo tego siostrę kochała bardzo, z chęcią mi pomagała. Z czasem wszystko się unormowalo, zazdrość minęła a miłość do siostry została 🙂 one pomimo różnicy wieku są nierozłączne. Jak jedna wstanie leci do drugiej, tulą się, uwielbiają bawić się razem i wygłupiać. Bardzo za sobą tęsknią.
Większe obawy miałam jak starszej powiedzieć o tej ciąży która była dla nas niespodzianką. W końcu nasze życie się ustabilizowalo, wszyscy mamy czas dla siebie nawzajem a tu pojawi się kolejny maluszek. Ale na szczęście córka bardzi dobrze to przyjęła, cieszy się i nie może doczekać kolejnego łobuza 🙂 więc moim zdaniem taka dużą różnica wieku jest dobra, bo starsze jiz dużo rozumie i bardzo dużo pomoże. Mnie bardziej martwi jak moja dwulatka przyjmie obecność malucha, bo ona jest córeczką mamusi.
Co do płci to w 13 tyg lekarz stwierdził, ze to chłopak, miesiąc temu drugiemu lekarzowi nie udało się podejrzeć, liczę na to że dziś się uda i że nadal to chłopiec, bo mąż się już bardzo nastawił na synka 😁
 
Śniadanie czy jazda Cię wykończyły? Biedna, współczuję :((( często tak masz?
Raczej brak porządnego śniadania, jak nie zjem to mnie mdli. W aucie wymiotowałam resztkami i pianą. Do 14 tygodnia wymiotowałam codziennie po parę razy, nie byłam wstanie jeść. W końcu zaczęłam brać tabletki przeciw wymiotne. Pierwsza paczka starczyła mi na ponad tydzień ale zażywał po 3 tabletki dziennie rano, w południe i wieczorem. I wróciłam do życia. Potem miałam wizytę u ginekologa i poprosiłam o nowe opakowanie. Przepisała mi, ale kazała brać jedna dziennie, przy jednej dziennie nie wymiotuję ale mdłości wróciły po dwóch tygodniach, w piątek mija trzy tygodnie została mi tylko jedna tabletka. Oby te wymioty nie wróciły, oby ten dzisiejszy epizod nie był zwiastunem.
 
Co do płci to w 13 tyg lekarz stwierdził, ze to chłopak, miesiąc temu drugiemu lekarzowi nie udało się podejrzeć, liczę na to że dziś się uda i że nadal to chłopiec, bo mąż się już bardzo nastawił na synka 😁
U mnie w 15 tygodniu lekarka powiedziała że chłopiec. Też liczę że tak zostanie, mąż też liczy na synka. W końcu nie będzie sam w domu w śród kobiet.
 
reklama
U mnie w 15 tygodniu lekarka powiedziała że chłopiec. Też liczę że tak zostanie, mąż też liczy na synka. W końcu nie będzie sam w domu w śród kobiet.
Jak fajnie, że Wy już wiecie :) u mnie lekarz powiedział, że dopiero dowiemy się na połówkowych. Nawet jak coś dostrzegl wcześniej, to nie chciał powiedzieć, żeby mieć pewność. Ja dzisiaj Dziewczyny o rana ciągle jem i jestem głodna nadal. Lodówka za chwilę się odmrozi, bo ciągle do niej zaglądam 😱😄
 
Do góry