reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpniówki 2014

Anna20061 co za smakołyki! Dawaj adres, jadę!!! Ja pączki dopiero będę miała po południu... a tak mi się chce...
Zazdroszczę, że same takie smakołyki potraficie zrobić.
Ja uziemiona w domu, córka ma mega rotę + kaszel, gorączkę, zwymiotowała dziś tak że musiałam całą pościel prać i ją kąpać.Cały czas walka o jedzenie i picie, bo boi się kolejnych wymiotów. Tak mi jej żal i nie bardzo mogę jej pomóc dopóki leki nie zaczną działać :-(
 
reklama
Cześć.

Zdrówka dla wszystkich choujących.

u mnie dzisija zupoa szparagowa! a w nocy o 1:00 sie ibudzilam i chcialo mi sie tak strasznie pomidorowki!...no to zjadłam na pocieszenie banana i poszlam spać:sorry2:
U mnie banan jest zawsze na początek dnia, po przebudzeniu ssie mnie okrutnie.
No i się zastanawiamy... czy warto płacić więcej?
Jak pojawia się dziecko to zawsze jakoś przestrzeń mieszkania się kurczy. Ja bym szukała większego.
Ja też mam wizytę 12.03. Poprzednia była 12.02 - i tak mam co miesiąc. Nie zamierzam szaleć, troche zdrowego rozsądku trzeba zachować :-D Wydaje mi się, że co miesiąc to i tak jest często, zwłaszcza, że zawsze mam wtedy "podglądanie". Oczywiście też nie czuję ruchów i odmierzam czas do wizyty, ale czekam cierpliwie :)
U mnie podobnie z wizytami i podejściem do nich. Teraz czekam do 14.03.
A ja dziś mam urodzinki :-) 34 moi kochani czekali na mnie z tortem więc tłusty czwartek zaczyna się już dziś :-)
Asiołek wszystkiego naj, naj, naj!




Niewyspana jestem, bo czujka dymowa całą noc pikała, chyba bateria siada, a wisi tak wysoko, że dużą dabinę trzeba przynieść z garażu...

I pączka porządnego tutaj raczej nie uraczę... Niby są, ale do polskich to im baaaardzo daleko.
 
Mnie o dziwo moj wczoraj maz zdziwil bo on romantyczny itp to rzadko kiedy jest ale wczoraj jak mi sie zginely te pliki i on przyszedl odzyskac je to mnie przytulil i powiedzial ze mnie kocha i ze mam sie nie martwic jakimis *******ami. Najlepsze jest to ze pozniej wyslalam mu sms-a czy chce na obiad zupe czy tylko pizze. Ale zamiast slowa zupe moj madry telefon napisal chcesz na obiad dupe czy tylko pizze. To moj maz mi odpisal ze pizze a dupe to moze pozniej hehehe ;-)
 
witajcie tłusto i czwartkowo :-) ja już po długim spacerze i szybkim śniadaniu, nie obyło się tez bez pączka ale tylko 1/2 na więcej jakoś nie mam ochoty.

Asiołek
spóźnione ale szczere życzenia urodzinowe Najlepszego

u mnie znowu pogoda ładna choć nie taka jak wczoraj, mniej słonka ale da się żyć , czuję wiosnę, wczoraj w markecie wąchałam sałatę, jakkolwiek to brzmi, musiałam ją zkupić , od wczoraj zjadłam prawie całą:szok: morfologia kiepska więc trzeba czymś nadrobić braki, wychodzi brak apetytu na mięcho przez ostatnie 3 miesiące :-)

Domi mąż naprawdę wybrał taką kolejność???? ale się uśmiałam.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Kami ja praktycznie od poczatku ciazy nie jem miesa a morfologie mam ok ;-)No ale u mnie w sobote i niedziele obiad to ziemniaki i buraczki albo ziemniaki i mizeria. Za salata osobiscie nie przepadam :-D

Kami no wiesz w pracy nie ma jak :) a my obiad jadamy razem w pracy o 12 bo przerwe mamy ;-)wiec nie mial raczej wiekszego wyboru jesli chodzi o kolejnosc
 
Dzień dobry ;-)
Jeju kobiety, ale miałam ostatnio kiepskie dni. W poniedziałek była wizyta u ginekologa- z dzieciaczkiem wszystko ok, posłuchałam w końcu serduszka, usg dopiero 17 marca. Za to ze mną gorzej. W poniedziałek dopadło mnie przeziębienie, które ja znoszę okropnie. Objawy jak przy grypie, wszystko boli, wysoka temperatura, katar, ból gardła, ból głowy, kaszel... masakra:-( Myślałam, że w nocy na wtorek wyląduje w szpitalu, bo apapem nie mogłam ani zbić temperatury, ani pozbyć się bólu głowy. Na szczęście już dzisiaj przechodzi powoli, ale jednak. Został mi okropny kaszel. Czuje, że zaraz wypluje płuca:-(
A i obiecałam sobie w poniedziałek, że na jakiś czas rezygnuje ze słodyczy i chipsów. Od razu buzia zrobiła mi się ładniejsza. Trzymajcie za mnie kciuki ;-)
 
Sierpniowa duzo zdrowka,
dziewczyny powiem wam ze jak jest temperatura to lepiej przy chorobie bo przynajmniej organizm walczy i stara sie pozbyc tej infekcji. Ja przy wszystkich chorobach nigdy nie mam goraczki moj organizm po prostu poddaje sie bez walki. Nawet przy zapaleniu pluc kiedys nie mialam goraczki teraz u kazdego lekarza mam napisane w karcie pacjentka nigdy nie goraczkuje.
 
Domi teraz rozumiem w czym rzecz:-) ja niestety w ciąży mam zawsze kiepską morfo, w poprzedniej jak moja ginka zobaczyła wyniki to powiedziała , ze albo się wezmę za siebie albo przepisze mi gwoździe do jedzienia. Buraczki uwielbiam, zwłaszcza surowe i też często się nimi raczę, co do sałaty to sporadycznie, taki napad miałam wczoraj i tyle hhe wolę pekińską.

Sierpniowa wracaj do zdrowia, jesteś kolejną przeziębioną mamusią :-(
 
Wczoraj jeszcze moja mama wieczorem rozmawiala z moim mlodszym bratem i on mowi jej ze snilo mu sie ze bede miala parke i on definitywnie chce byc chrzestnym u dziewczynki heh no usmialam sie bo mowie dzisiaj rano mamie a co jak bedzie 2 chlopcow to on nie chce byc chrzestnym czy jak ;-)Ale sobota juz wcale nie tak daleko, normalnie nie moge sie doczekac
 
reklama
Do góry