reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Sierpniówki 2014

Ewaelinka - dobrze, ze wiedza co jest i super, ze to nie córeczka pcha sie na świat. Pewnie waga małej nie pomaga przy tym spojeniu.
Czy lekarze cos pomogą? Da sie wogole tutaj cos pomoc?

Trzymam kciuki za długi weekend w domu :)
 
reklama
Ojaka ja sie tez nad tym zastanawiam :-/ jestem w kropce a bol jest naprawde duzy -chba odejscie wod bedzie dla mnie sygnalem
Madison nic nie moga zeraz zrobic ,dopiero po porodzie lekrz oceni jaki jest stan -wiem ze mozliwosc jest zrobienia sie tam jakiegos krwiaka czy cos takie ale nie przyjmuje tego do wiadomosci :-/ jedyne co mi ma troche ulzyc to miec cos miedzy nogami
Mojemu przez telefon sie wyplakalam ze jak ja to wytrzymam i przyjedzie zaraz mnie potulic
Co do paczek to moj dostal juz rozkaz skontaktowania sie z nimi !!!!!!ja az nie wierze ze wy tego nie macie ,a do nich osobiscie sie sama przejade i chyba nakopie do d... niemiecka kom ma wylaczona bo moj dzwonil ,ale jakis kolega ma mu zalatwic w pracy namiar na rodzicow w pl -z tego co wiem oni wracaja teraz po weekendzie i sama chcialam zeby zabrali mi wozek od rodzicow i przywiezli ----juz sama nie wiem co mam myslec ale podnosi mi sie cisnienie bo tyle sie nameczylam zeby to posegregowac i opisac ,a teraz wychodze na jakas wariatke w waszych oczach
 
ewelinka ty tymi paczkami to sobie glowy nie zawracaj :tak::tak:
Odpoczywaj i juz , I tak jestesmy Tobie bardzo wdzieczni ale jak beda to beda jak nie to nie :-)

Nie stersuj sie malenka ;-)
 
witam dziewczynki
ja od rana zabiegana, byłam na miescie, potem sprzątanie, pan przyszedł nam robić zadaszenie nad murkiem przed domkiem bo już nieciekawie wyglądał a potem jedziemy do znajomych :) mąż ma wolne to trzeba korzystać;-)
sianeczka
witaj:tak:
Ewelinka ty teraz masz wazniejsze sprawy na głowie niż myslenie o paczkach, także się nie zamartwiaj...choc rozumiem ,że się zastanawiasz czemu nie dochodzą...no trudno..choć gdyby miały nie dojść naprawde szkoda twojej pracy i zaangażowania..i wcale nie wychodzisz w naszych oczach na wariatke, no coś ty:-) wszystko jest dobrze,buziaki...Mam nadzieje,że te bóle jakoś uśmierzą...skoro to nie skurcze to wiadomo ile jeszcze będą cię trzymać?

ja też mam nieraz problem bo mi się posty kasują , więc teraz nauczyłam sie kopiować to co napisze o ile nie zapomne bo czasem się zdarza...
no a dzisiaj jakoś nie dałam rady wejsć na forum, kilka razy próbowałam bo jakiś błąd wyskakiwał....ale wkońcu się udało;-)
 
Ewaelinka - kurcze, zero ulgi teraz?! Bardzo Ci współczuje.
Oby stan sie nie pogarszał i obys to możliwie dobrze znosila. Jeszcze troche przed Wami, dasz radę, choć wyglada na to, ze to nie bedzie łatwy czas. Moze w domu te dni by szybciej mijaly, mam nadzieje, ze Cie wypuszcza.

Ja co prawda w akcji paczkowej udziału nie brałam, ale nikt tutaj nie bedzie wątpil w Twoja dobra wole i serce. Nie przejmuj sie tym.
 
Ewaelinka dobrze,że to nie malutka! bólu współczuję - co do paczek - nie stresuj się! tak jak dziewczyny piszą - będą super, nie to się nic nie stanie, przecież to nie Twoja wina

sianeczka witaj :-)

Czytam Was dziewczyny ale spanie mnie muli :-( niedługo idę po Martynkę i jadę z nią do fryzjera. Marudzi, żeby obciąć jej włoski i stwierdziłam, że to w sumie nie głupi pomysł, bo końcówki jej się strasznie plączą (ma kręcone) więc mam zamiar obciąć jej tak do ramion (żeby jeszcze kitkę dało się związać) aczkolwiek młoda chce równo z szyją (jej koleżanka tak ma) i jak się uprze to niech tak ma :-) choć nie będzie problemu z myciem i czesaniem :-)
 
Piszę post trzeci raz...jak mnie wywali to wyrzuce telefon.

Czekam na wieści z wizyt.
Odliczam z Tobą Natkusia i trzymam kciuki.
Ewaelinka współczuję bólu.
Madison- jak Twoje samopoczucie? Objawy ustępują? Jak synek odnajduje się w obecnej sytuacji? Buzi!

Kac śpi,więc mam jak Was podczytac. Nie odniose się bardzo bo pisząc z dziadowego telefonu ciężko się cofać.

Powiedzcie czy to możliwe że od dużej ilości spacerów Młody się opuscil. opuścił? Boli mnie bardzo dół brzucha. Przy chodzdniu,kasłaniu . Szyjka coraz częściej zakuje. Jakoś mnie to stresuje...tym bardziej że jestem daleko od domu. Takie rwące uczucie w srodkowej dolnej części brzucha. Tak w środku.... Ciężko to opisać niestety.
Kac różnie grzeczny. Wczoraj poszliśmy do niesprawdzonej knajpy i wieczorem miał biegunke . Bardzo się zestresowal,a my mamy ogromną nauczkę. Idpieluchowanie dalej aktualne choć wczoraj była jedna wpadka. Nawet na plaży zgłasza potrzebę.
Pozdrawiam Was i staram się być w miarę na bieżąco.
 
Kaspian i jak tam ???
Gorgusia -plazaaaa marzenie :-)
Z tego co wiem to u mnie tak jest ,nie wiem czy obnizyla sie przez chodzenie ,ale teraz mam zakaz ,nawet stania -grawitacja robi swoje i glowka plus waga dziecka naciska na dol ,,,,,staraj sie troszke odpoczywac i lezakowac wiecej ,chodz wiem ze przy malym ciezko :-/

Ja obgaduje temat przyjazdu mamy ,,,, pisze z nia bo jak mi sie uda wyjsc to musi ktos byc "w razie czego "
 
reklama
Gorgusia, orko Tyyy :) a gdzie jesteście dokładnie?

Ewcia, współczuję tego rozejścia spojenia, to podobno bardzo bolesne :/ jedna koleżanka z innego forum to miała i po porodzie musiała leżeć w jakimś ortopedycznym urządzeniu :/

Ja się najadłam czereśni, a teraz leżęęę... dzisiaj się nachodziłam sporo i podbrzusze już ciągnie :/
 
Do góry