Izis86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2013
- Postów
- 1 303
Ojej koszmarnie. Ja ostatni raz tak kilka dni chorowałam wiele lat temu 
Natkusia faktycznie tego holtera pewnie żadne sprzęty nie mogą rozpraszać, ale dobrze że mówią o tym bo ja hym nie pomyślała
A co dio siuśków to u nas z nimi też się stoi w kolejce :/ bo taki system jest w labo, że nawet przy tym konieczna jest taka sama rejestracja jak przy np. pobieraniu krwi. A w labo kolejki są takie, że stoi się na dworze często bo jeszcze przed otwarciem stoi osób nie mniej niż z 20 :/ jeszcze kiedyś była tam taka mega fajna i żwawa babka w rejestracji, a od jakiegoś czasu jestctaka dziewczyna co wygląda jakby spała z otwartymi oczami i jest taka trochę niemrawa
Natkusia faktycznie tego holtera pewnie żadne sprzęty nie mogą rozpraszać, ale dobrze że mówią o tym bo ja hym nie pomyślała
A co dio siuśków to u nas z nimi też się stoi w kolejce :/ bo taki system jest w labo, że nawet przy tym konieczna jest taka sama rejestracja jak przy np. pobieraniu krwi. A w labo kolejki są takie, że stoi się na dworze często bo jeszcze przed otwarciem stoi osób nie mniej niż z 20 :/ jeszcze kiedyś była tam taka mega fajna i żwawa babka w rejestracji, a od jakiegoś czasu jestctaka dziewczyna co wygląda jakby spała z otwartymi oczami i jest taka trochę niemrawa
, ale człowiek szybko się przyzwyczaił do wygodniejszego i większego. :-)
Ale szyjka kłuje, a jak wstaje brzuch od razu napięty i ciągnie jak cholera.
A i co to jest holter?
trzeba wbijac chamsko w naszym stanie bo co zrobisz..
I tez tyle bym porobiła, ze ho ho. Na szczęście remont, kupno kanapy, porządki w szafie za mną. Ubranka poprane tylko nie poprasowane. No ale cóż....