reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniówki 2016

reklama
Hellevoet moze spróbuj pomoczyc te nogi, jest taki proszek do kupienia w aptece na opuchliznę. Mrs_hermit moze sie cos rozkręci, mnie tez zalewała fala gorąca, lepiej zeby maz był w gotowości;-) Magdalena piękny ten napis jest, ja mam zamówiony i cały czas czekam. Moja malutka teraz słodko śpi, wykapalam ja poraz pierwszy, strasznie sie denerwowałam czy dam rade ale malutka z nami współpracowała i nawet spokojna była:-) gorzej przy karmieniu, cały czas ma problem ze złapaniem sutka:-(

Dziewczyny mamy turaj ogromne wsparcie, ja tez nie należy do cierpliwych ale mała dostawiam do piersi w rożnych pozycjach, zakładam te nakładki, ściągam, łapie oddech, chwile ja kładę zeby sama sie uspokoić i próbuje do skutku bo bardzo mi zależy zeby jadła ładnie z piersi. Spokojna bede dopiero wtedy jak okaże sie ze ładnie przybiera;-) Karolanka gratulacje!!! Mamakulka jutro 3mam kciuki zeby wszystko było dobrze i żebyś miło wspominała cesarkę!:-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Gratuluję!!
Widzę że ruszacie po malu hehe

No cc ogólnie spoko najgorsze po.
Ja kombinuje z chodzeniem tak mnie szczypie z jednej strony że padam na łóżko ledwo żyję...Jak ja wyjdę jutro ze szpitala to nie wiem... Poproszę o silne leki inaczej nie dojdę. Do toalety i spowrotem i już mnie tak szczypie że szok... Muszą się zacząć szwy rospuszcac to wtedy popusci... Za mocno widocznie ściągnięta w jednym miejscu byłam..
 
Wyobraźcie sobie że właśnie jakaś kobietka jest na porodówce... Znowu będą okrzyki :p za chwilę mój syn będzie miał tydzień ;-) Agata co do napisu...teściowa robiła a mój mąż te kolorowe elementy z filcu. Efekt super faktycznie. U mnie też problem z skutkiem. Karmienie jest jak zapasy :p

A co do tego pół żartem pół serio to żeś nas pocieszyła :p
 
Karolanka wielkie gratulacje synka :)
Mamakulka trzymaj Sie I Na pewno Wszystko Bedzie dobrze po :)
Czekamy Na zdjecia nowych sierpniowych szczesc :)

A ja cos kiepsko zaczynam Sie czuc. Chyba hormony Daja swoje znac. Wczoraj ladnie Sie karmilismy ale is wieczora Bol brodawek Jak Nie Wiem ;( podalismy mleko bo Adas caly czas szukal aby jesc Cyca a brodawki takie obolale ze Nie do wytrzymania. Wiec chociaz jedno karmienie bede dawac butelke aby troche odpoczely.
Marzy mi Sie powrot do domu. Nie Ma Jak to u siebie.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Karolanka gratuluję!
Koronka współczuję bólu, też niestety go pamiętam i się go boję również tym razem. NIe wiem czy to jedynie kwestia dobrego przystawienia dziecka, z czasem będzie lepiej, sobie też tak wmawiam :)
Mamakulka powodzenia kochana! Fajnie, że cc rano. Nie masz zbyt dużo czasu na nerwy jeśli dobrze przespałaś tą noc :)
Ja w planie cc jestem na 12:15, tak było miesiąc temu gdy byłam u anestezjologa, ale po cihu liczę, że może coś się poprzesuwało i będę rano.

Wczoraj mieliśmy bardzo intensywny dzień, rano basen całą rodzinką, potem mini zoo, potem teściowe i na wieczór grill u moich rodziców, padłam jak mucha, ale niestety nerwy dają o sobie znać. Obudziłam się o 4:00 i od tamtej pory już nie śpię. Zdążyłam się 2 razy poryczeń nie wiem czemu, zrobiłam prasowanie, pomalowałam facjatę i nie wiem co z sobą zrobić :( te hormony mnie dobiją
 
Hej. Ja juz się wymyślam specjalnym żelem i siedzę. Czekam aż po mnie przyjdą. O dziwo usnelam normalnie i z przerwami dospalam o 6. Nie czuje stresu wyobrażacie to sobie?

Wczoraj na badaniu z anestezjologiem wyszło , że możliwe jest, że mam tachykardie. W ogóle nie miałam pojęcia. Ale znieczulenie i tak będzie ponadpaj. Będę świadoma i przytomna jak teraz. W 15 minut wyjma młodego i resztę czasu będą mnie zszywac. Mąż może przyjść jak mnie przewioza na sale intensywnego nadzoru. To brzmi akurat dość strasznie. Od wtorku może z nami spać jeśli będzie wolna sala rodzinna.

Co śmieszne ja idę rodzic , mąż chce być z nami a w firmie telefony ciągle. Od piątku normalnie co chwila coś. Dobrze bo kasa wpada ale kurde żeby mi nikt nie dzwonił w szpitalu! :)

Napisane na SM-N910C w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Mamakulka to super że się wysłałaś w tym szpitalu i nerwy ci nie dokuczają. To lada moment zobaczysz swój skarb ;-) ja się wzruszyłam jak mój syn zaczął płakać :p
Mój mąż w nocy już nie przyszedł na tą sale pooperacyjną. Dopiero na drugi dzień
Bo położna mu powiedziała że ma iść do domu... Potem jeszcze o coś miała jakieś ale...
To powodzenia ;-)
 
Do góry