nadika - u Kornelki poprawa pojawiła się około 1,5 tygodnia po tym jak przeszłam na dietę eliminacyjną, ja w sumie niewiele używałam maści bo odstawienie produktów bardzo pomogło.
na-tuska - z tego co wiem to dzieci te krostki i zmiany na skórze swędzą i one dlatego się tam drapią
Ja odstawiłam całkowicie białko krowie i kurze, doszłam do wniosku, że odstawię wszystko co może uczulać a potem będę wprowadzała powoli i testowała. Potem jeszcze okazało się, że Kornelka ma uczulenie na banany. Teraz już mogę jeść jajka i mięso kurczaka i nie ma problemu ale awet niewielkie ilości białka krowiego wywołują od razu reakcję alergiczną. Przerażające jest to, że białko krowie znajduje się w tak wielkiej ilości produktów o których bym wcześniej nawet nie pomyślała, że mogą je zawierać... Pieczywo kupuje tylko w jednej małej piekarni obok siebie, gdzie wiem, że nie dodają mleka w proszku do chleba. Całkowicie odstawiłam jakiekolwiek wędliny - sama piekę mięsko na chleb. No i nałogowo czytam etykiety wszystkich produktów m- ale to akurat miałam już wcześniej we krwi

Z produktów na które się mocno nacięłam na pierwszym miejscu mogę postawić herbatki Humany, które podawałam Nelci. Jak zaczęłam je jej dawac nie miała jescze skazy więc nie zwróciłam takiej uwagi na skład, a potem nie pomyślałam,a te herbatki zawierają laktozę. No i ja jej dawałam te herbatki do picia, odstawiałam coraz to nowe produkty i się załamywałam bo uczulenie wciąż było....
Z dietą eliminacyjną już się jakoś oswoiłam, odkryłam sporą ilość fajnych wyrobów z mleka koziego, ponadto takie ograniczenia to niezłe wyzwanie kulinarne
