reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Słodkie mamy :-)

Zaraz jadę do szpitala po wyniki posiewu, które robiłam jak byłam na tym oddziale diabetologicznym. Zjadlam wczoraj o 23.00 jedna kanapke, pol kubka herbaty i odrobine kapusty- uwazam, że to mało, a cukier o 3.00- 97 :/ rano, na czczo 95. Ech, kurde no! I nie wiem, może oni mi coś powiedzą, jak mnie w ogóle tam w sobotę wpuszczą! Chyba się nie da tego wyregulować dietą:-( Jak wrócę to dam znać, co powiedzieli. A no i na śniadanie tylko kanapka i woda i zobaczymy jak wyjdzie. Powodzenia dziś u Was- oby cukier był w normie!
Powiedzcie jak zrobić, żeby sama ta krew leciała? Bo u mnie juz na 5 nastawione i nic :(
 
reklama
Aisha a ile czasu jestes na diecie?? ja dzis na czczo 90, po śniadaniu 128( jogurt+ płatki i 1 pampernikiel z jajkiem)no i odrazu zaczelam cos w domu robić a teraz powiem numer- nie wyciskalam pierwszy raz i ledwo kropelka była i bylo 128 jak wycisnelam z innego drugi raz- 138- ja nie wiem juz sama o co tu biega, może faktycznie po wyciśnieciu jest wiecej.
 
Witajcie. Ja z rana miałam lepsze numer. Obudziłam się i czułam dobrze tzn. nie bolała mnie głowa itp. co dla mnie oznacza że cukier ok. Połaziłam po domu, toaleta poranna, przygotowałam śniadanie i usiadłam do pierwszego pomiaru na czczo. i szok 117!!! Zmierzyłam z drugiego palca i 87!!! Nie ogarniam o co chodzi.
Odnośnie wyciskania krwi to naprawdę wyciskanie zawyża więc warto dobrze pomasować paluch i używać najgłębszego nakłucia.

Czy wy mierzycie cukier od razu po pobudce czy trochę się ruszacie i dopiero po chwili???
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Heja Laski!:-)

A ja dzis dla odmiany super - na czczo 88 , po sniadaniu 112 . Ale na czczo mierze odrazu , jeszcze w wyrku . Jednak u mnie wersja ,ze kolacje jem syte ale do 21ej sie sprawdza - wtedy rano cukier ok. Ja z krwia nie mam problemu ale to tez zalezy od naklowacza - wczesniej mialam inny i dziobal ostro , bolaco , a malo lecialo - teraz mam taki fajny - na 1 ynce nic nie boli i krew leci sama .
 
Cześć dziewczyny!
Ja rano na czczo 77 po śniadaniu (2spore kromki +Herbata) 119 więc luz:-)
Nie wiem co wy macie z tą krwią: :sorry: Mi naprawdę samo leci.

aisha daj znać co ci powiedzieli w tym szpitalu &&&&&
 
Hej, ja po szpitalu, wiec tak zmiana chleba nocnego z WASY tej miękkiej na ta taką twardą niedobrą :/ ale może pomoże. Inne pomiary powiedziała, że są ok, poza małymi pomyłkami żywieniowymi z mojej strony. Poki na czczo nie przekracza 100 to powiedziały, że może być i nie popadać w panikę, a z tym wyciskaniem to niby nieznacznie zawyża, ale mi nadal nie chce lecieć, powiedziała, żeby przycisnac pena mocniej do palca i wtedy pyknąć. Zadowolona jestem, dzis po sniadaniu miałam 117, ale zjadłam 1 kromkę z margaryną, wędliną, ogórkiem, sałatą i popiłam wodą...
 
Aisha no widzisz , super!:-) Ty nie masz zlych wynikow - a jak sie wkroisz w to co Ci sluzy to juz calkiem bedzie super. WlasniE chleb ma duze znaczenie - ja narazie jeden zbozowy mam jaki mi pasuje, reszta mi wywala cukier . Jeszcze jakbys dala rady nei jesc margaryny to jeszcze lepiej by bylo , bo ona podnosi troszke - ale to kwestia smaku , bo mi akurat brak masla czy margaryny nie przeszkadza .
A ja sobie worek malin mrozonych w lidlu kupilam - zmiksowalam kilka z jogurtem naturalnym - normalnie pyyyycha:-)))
 
dziewczyny swieta prawda też w tym że ruch spala cukier. Ja zjadłam 2 śniadanie i zabrałam się za sprzątanie:-) po 1h cukier 96:szok:
Aisha widzisz, niepotrzebnie się tak martwiłaś:-)
 
reklama
No margaryne jem, zeby tego tluszczu troche ale tez moge bez:) Zjadlam obiad- czekamy na pomiar:))

Malinki - pyyyyycha!

Po obiedzie super:) 99, teraz jem podwieczorek- kurde zainspirowana tymi malinkami :) : malinki, jogurt nat, platki zytnie, jablko, orzechy laskowe! mmmm :D cos dobrego nareszcie:) Kupilam tez to pieczywo-jakies wióry ;P

Ach i byłam dziś u teściow i tesciowa powiedziala (ja mowilam o tym kilka dni temu), ze mam jakos nisko brzuch....

Zmierzylam po tych malinach, widac za duzo chleba...bo jeszcze 2 kromki zjadlam i 126 wyszło...ale oczywiscie z wyciskanego palca...
 
Ostatnia edycja:
Do góry