reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Słoiczki

Ja nie rozumiem dlaczego nie można po prostu ugotować marchewki? Te słoiczki to taki take away. Nie da się zdrowo na tym żyć.
I zanim ktoś powie o składzie….spróbujcie ugotować marchewkę i potrzymać ja w świeżości przez dłuższy czas. Bez jakichkolwiek konserwantów środków chemicznych. W kilka dni zrobi się toto niejadalne. Mam uwierzyć, ze magia słoiczka zapobiega psuciu się marchewki?
Wekowanie jest metodą na przechowywanie bez konserwantów i chemii
 
reklama
Ja nie rozumiem dlaczego nie można po prostu ugotować marchewki? Te słoiczki to taki take away. Nie da się zdrowo na tym żyć.
I zanim ktoś powie o składzie….spróbujcie ugotować marchewkę i potrzymać ja w świeżości przez dłuższy czas. Bez jakichkolwiek konserwantów środków chemicznych. W kilka dni zrobi się toto niejadalne. Mam uwierzyć, ze magia słoiczka zapobiega psuciu się marchewki?
Nie magia słoiczka a wekowanie
 
@DarkAsterR wyobraz sobie ze niektóre mamy np podróżują, lecisz do Dominikany lub Meksyku, lot trwa 12 godzin. Albo pracują, wtedy przygotowują gotowe posiłki do zjedzenia, lub kupują słoiczki. Lub najzwyczajniej w świecie, dostały w prezencie jak autorka 🤷‍♀️
 
@DarkAsterR wyobraz sobie ze niektóre mamy np podróżują, lecisz do Dominikany lub Meksyku, lot trwa 12 godzin. Albo pracują, wtedy przygotowują gotowe posiłki do zjedzenia, lub kupują słoiczki. Lub najzwyczajniej w świecie, dostały w prezencie jak autorka 🤷‍♀️


Tez jeżdżę z dziećmi. Wole ugotować własne i zamrozić niż dawać słoiczki.
 
reklama
Do góry