reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Smaczki inne niż mleczko

Do mam gotujących: w jaki sposób robicie papkę z zupy? Użyłam blendera i marnie się sprawdził (może marny blender, nie wiem, do truskawek w sam raz ;-)) i musiałam przecierać jeszcze przez sitko. Ale konsystencja i tak odbiegająca od tej ze słoiczka. Jakieś pomysły?
 
reklama
Ja wprawdzie do gotowania zupki jeszcze się nie zmobilizowałam, ale ostatnio upróżyłam brzoskwinie i właśnie blenderem je później potraktowałam - konsystencja, może faktycznie nie aż tak jednolita jak w słoiczku, ale myślę, że było ok.
 
ja gotowałam raz i używałam starego typy miksera z końcówka rozdrabniającą, udała się super, nawet wody nie musiałam dolewać
a moja też dyni nie lubi
 
A my natrafiliśmy na pierwszy smak, który Olkowi nie pasuje - dynia. Zazwyczaj aż się trzęsie jak widzi słoiczek i muszę szybko machać łyżeczką, bo jak za duże przerwy są pomiędzy porcjami to jest krzyk. Tym razem po pierwszej łyżeczce stracił apetyt. Pomyślałam, że spoko, spoko, normalna sprawa, nowy smaczek i chciałam przemycić trochę tej dyni z ziemniakiem pomiędzy zupką jarzynową. Mało tego, że się nie udało, to po łyżeczce dyni Olo miał odruch wymiotny, po trzeciej próbie odpuściłam. Może za jakiś czas spróbujemy, albo w jakimś innym zestawieniu, bo zdaję się, że mamy też dynie z jabłkiem :]
u nas z dynia bylo identycznie...........do teraz jak poczuje ze jest dynia...........blee i nie otworzy paszczy :-)
 
Do mam gotujących: w jaki sposób robicie papkę z zupy? Użyłam blendera i marnie się sprawdził (może marny blender, nie wiem, do truskawek w sam raz ;-)) i musiałam przecierać jeszcze przez sitko. Ale konsystencja i tak odbiegająca od tej ze słoiczka. Jakieś pomysły?

yyyy nie wiem co napisac bo my blendujemy i jest idealnie gladka nawet z mieskiem...papaka jak w sloiczku,moze faktycznie slaby blender:zawstydzona/y:
przepraszam za post pod postem ale nie umie zrobic tak by cytaty mi w jedego maila weszly:-(
 
Do mam gotujących: w jaki sposób robicie papkę z zupy? Użyłam blendera i marnie się sprawdził (może marny blender, nie wiem, do truskawek w sam raz ;-)) i musiałam przecierać jeszcze przez sitko. Ale konsystencja i tak odbiegająca od tej ze słoiczka. Jakieś pomysły?

Tak trochę z innej beczki - może Ci się przyda - dziś znalazłam eko ziemniaki - na Manhattanie przy wyjściu do E.Leclerc jest sklep z żywnością ekologiczną i tam mają :) Oprócz tego z warzyw chyba tylko pomidory i ogórki. Szkoda, że tylko tyle, bo bym tam Isiowe zakupy robiła.
 
My jeszcze nie gotujemy więc niewiele pomogę ;)

a Alę chyba marchewka uczuliła :(

W sobotę dałam jej pierwszy raz parę łyżeczek we wtorek zjadła już prawie pół słoiczka i dopiero dzisiaj wyszła wysypka. Są to drobne krosteczki. Najwięcej jest tego na brodzie, szyi, przy uszach, trochę mniej na klatce piersiowej. Myślałam, że jak przez 3 dni nic się nie dzieje, tzn, że mała dobrze to toleruje. No jest jeszcze inna opcja ostatnio się pokusiłam parę razy na herbatę z plasterkiem cytryny..:/ Więc albo marchewka albo cytryna :/
 
Rachell ja używam blendera ręcznego i papka jest idealna, wcześniej jak używałam takiego miksera stojącego to też była ładna papka, ale dłużej to trwało, może zależy od blendera, ja pożyczony mam od brata na próbę brauna i taki sobie chyba kupię.

Margoz tylko pamiętaj, że po kaszce na początku moze być problem z kupką.

Co do dyni to u nas lepiej smakuje dynia z ziemniakiem jak ja ugotuję sama niż ta słoiczkowa nawet lepiej pachnie.

Dziś wekowałam i dwa słoiczki mi się otworzyły. Te po jedzonku dziecięcym są kiepskie jednak do wekowania.
 
u nas dynia z ziemniakami też nie zrobiła szału. Wiem z opowieści męża :((((
Ale za to gruszka jej dzisiaj przypasowała. Juz nie wiem co mam jeszcze dać jej do popróbowania.
Chciałabym już od wtorku pogotowac jej coś sama. Jakiegoś ziemniaka, marchewkę i może dodam pietruszkę albo seler???

Dajecie czasem swoim maluchom chrupki kukurydziane? Ja pare razy dałam Mai po jednej. Ale zawsze zwracam uwage, żeby w składzie była tylko kasza kukurydziana. A to na pewno na tym etapie może jeść.
 
reklama
DorissŁ My dajemy chruki kukurydziane, ale tylko o to aby wrowadzić gluten bez podawania kaszy - oczywiście 1 szt dziennie. Kajtek i tak jest grubiutki, gdyby jeszcze ta kasza to nie wiem co by z niego było.
 
Do góry