reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sposoby na zasypianie

to faktycznie, macie Meksyki dziewczyny.

Nasza Lolka (odpukać) nie budzi się i nie budziła nigdy z wrzaskiem. Może dlatego, że świadomie zasypia sama i chyba nie przeraża ją to, że jak się przebudza, to nikogo koło niej nie ma... Może o to chodzi? :confused:

eeee... - chyba nie o to - Krzymek zasypia sam, nikogo z nim w pokoju nie ma, a i tak potrafi się obudzić z wrzaskiem;jak mu powiemy "chodź" to bierze misia lub kołdrę i przychodzi do nas;
są też noce kiedy śpi do rana w swoim łóżeczku - całe szczęście :-)
 
reklama
mój Maciuś już od kilku tygodni nie spał w swoim łóżeczku i pewnie byśmy je już złożyli tyle że w dzień on dalej śpi w małym łóżeczku
w nocy czasami się budzi ale rzadko, za to bardzo często zaczyna dzień między 4 a 5 i za skarby nie daję się już ułożyć do snu, do 8 spał chyba raz jak byliśmy na wakacjach :-(
 
Moi chłopcy ogólnie są kochani pod względem spania, Bartek to nawet budzi się już koło 6:30

ale tez potrafi obudzić się w nocy z płaczem, albo wstaje po prostu i idzie albo do babci albo do nas - tak z 3 miesiące temu to sie pojawiło, a teraz jest w zaniku (max tak raz na tydzień) , pamiętam ze Piotrek y\też miał taki krótki okres.
 
Witam wszystkie mamy, znalazłam ten wątek i postanowiłam się Was poradzić.
Mam synka Ksawerego, który za chwilę będzie miał 6 mcy, póki co problemu z usypianiem nie ma, zasypia bujany w wózku, 10 min i zwykle śpi.
Karmię go tylko piersią, czasem na noc dam mu butle,ale to sporadycznie.Noc przesypianie z 2-3 lekkimi pobudkami na przytulenie do cycka i chwilowe pociumkanie. Powiedzcie mamy, które były w podobnej sytuacji jak ja, od kiedy np. zaczęłyście usypiać Maluszki, leżąc z nimi w łóżku i śpiewając kołysanki. Ja już się zastanawiam jak będę go usypiać gdy zmienię wózek na spacerówkę, co w krótce zamierzam zrobić. Zaczynam się pomału stresować i kombinować już jakąś alernatywę. Ksawciu jest dzieckiem bezsmoczkowym, butelka owszem,ale smoczek nigdy. Może ktoś znajdzie chwilę czasu i poradzi :tak:
Wiosennie pozdrawiam
p.s. przeglądałam wypowiedzi na forum,ale nie zauważyłam wieku dzieciaczków.
 
witam. jestem nowa i postanowiłam, że napiszę o swoim problemie. mój mikołajek ma 10 miesięcy i niestety nie zasypia sam, tylko przy cycu. na dodatek budzi sie w nocy, aby znów sobie podjeść. jestem juz bardzo zmęczona i załuje, że nie nauczyłam go wcześniej samodzielnego zasypiania, bo teraz juz chodzi i za nic nie da się ułożyc do spania. proszę o rady mam, które tez borykaja się z takim problemem. wiele książek opisuje metody zasypiania, ale u dzieci dużo mniejszych, jak mówiłam mój już chodzi i ciężko do zmusic do położenia się.
dzieki :-)
 
aha dodam jeszcze że w ciągu dnia ma jedna drzemkę i też spi ze mna bo ja po nieprzespanej nocce jestem padnięta i kłade się z nim. spi wtedy ok. 1,5h. z jedzeniem tez nie ma problemu, wcina juz prawie wszystko i nie marudzi. zębów ma 6. nie cierpi na żadne choroby i dolegliwości.
 
reklama
witam wszystkich

do tej pory bylo wszystko pieknie i ładnie więc sadziłam że jestem w stanie sama zaradzić na problem z usypianiem ale okazalo sie że się mylę :/

Ale od poczatku..
Mój synek ma obecnie 16 miesiecy. Nie moge narzekac bo jak był noworodkiem budzil się w nocy 2 razy, a od 5-6 miesiaca spał cała noc, i tak jest mniej więcej do teraz. Od 3 miesiaca zycia karmie go mlekiem z butelki. W ciągu dnia ucina sobie 2 ok.godzinne drzemki. Oczywiście problemy z usypianiem i spaniem pojawiły sie wraz z ząbkowaniem. Ale nie trwało to długo. Ostatnio w okresie świątecznym wracalismy do domu póxno bo ok.22 i synek już w drodze nam zasypiał, wiec w domu karmilismy go przez sen i spał dalej do rana. Podejrzewam że szybko się do tego przyzwyczail i teraz kiedy przed kapielą pokazuje że chce spać a my się na to nabieramy, po kapieli dostaje jeszcze wiecej energii niż w ciągu dnia. Przy karmieniu juz jakby zasypia,ale potrafi nagle podnieśc się i maszerowac do zabawek. Jako troskliwy i kochajacy rodzic popelniam ten bład ze biorę dziecko które nie chce samo spać w łózeczku do swojego łózka i też mu się to bardzo podoba. Jestem bezsilna. Kołysanie nie pomaga, kładzenie na siłę tez nie, a spanie w naszym łózku na dłuższą metę stanowi jeszcze większy problem. Dzisiaj postaram się wdrozyć w życie sposób usypiania wg superniani czyli karmimy, czytamy bajkę, buziak i spac. Wiem ze z moim dzieckiem bedzie długa przeprawa przez to ale trzeba to jakoś przetrwać...
 
Do góry