Giga kiepsko śpi w nocy ostatnio ale mam nadzieję że to przejściowe, przez te zęby. Za to usypia zawsze o 21-ej. usypia z reguły sama ale się miota w łóżeczku, kwęczy i śpiewa, co jakiś czas muszę jej wyciągać nóżki zaplątane między szczebelkami :-) albo wysupłać jej głowę z ochraniacza. ale dzisiaj mnie zażyła, podchodzę do niej dotykam i czuję gołe nóżki !!! zatakało mnie przez moment pomyslałam że nie ubrałam dziecka!! nie wiem jak ta cwaniarka zdjęła śpiochy, bo na każdym ramieniu zapinane na 2 guziczki, i to wcale nie luźno...a cieszyła się łobuziara...
reklama
Marlenka
Marcowa Mama 2006
- Dołączył(a)
- 31 Sierpień 2006
- Postów
- 1 503
Kasianka
Łukasz póki co daje radę skarpetkom. Czasem nóżka "włazi" do nogawki piżamki. Ochraniacz na łóżeczko to raczej teraz dekoracja. Szarpie nim, ile się da. Nauczył się też odpychać nóżkami i podjeżdża łóżeczkiem, np. do stolika. Najbardziej się wkurza, bo w łóżeczku ma ograniczone manewry kręcenia się wokół własnej osi na brzuszku. Też ratowałam zaklinowaną nóżkę.
Łukasz póki co daje radę skarpetkom. Czasem nóżka "włazi" do nogawki piżamki. Ochraniacz na łóżeczko to raczej teraz dekoracja. Szarpie nim, ile się da. Nauczył się też odpychać nóżkami i podjeżdża łóżeczkiem, np. do stolika. Najbardziej się wkurza, bo w łóżeczku ma ograniczone manewry kręcenia się wokół własnej osi na brzuszku. Też ratowałam zaklinowaną nóżkę.Martynka przespała niedawno dwie noce od 8 do 7 (o 12 karmienie). Uznałam, że jest gotowa na opuszczenie jednego karmienia (tego o 3). Jeszcze nie zawsze nam się udaje, ale najwcześniej karmię ją koło 5. To już coś :-) - pięć godzin przespane przeze mnie całości:-)
benita_29
Marcowa mama 2006
Kasianka,no to rosnie Ci mala stryptyzerka
;-)
Mokkate,ja tez przyjelam taka zasade,ze przed 3 w nocy Majki nie karmie- jak sie budzi to daje jej butelke z herbatka,pocmoka przez minute i wypluwa,a herbatka coraz rzadsza(tak gdzies czytalam ze jak sie chce dziecka odzwyczaic od nocnego karmienia to trzeba zaczac rozcieczac mleko,a ze mleko z cyca to rozcieczam herbatke,hehe)Cyc jest dopiero po 3,za zwyczaj gdzies kolo 4.30-5.00
Lolcia,w naszym lozeczku tez tylko i wylacznie spanie nocne,bo w dzien nie ma mowy zeby usnela w nim.No...jak Majka ma dobry chumor to moze ewentualnie posiedziec tam z pol godzinki i pobawic sie ale nic wiecej
;-) Mokkate,ja tez przyjelam taka zasade,ze przed 3 w nocy Majki nie karmie- jak sie budzi to daje jej butelke z herbatka,pocmoka przez minute i wypluwa,a herbatka coraz rzadsza(tak gdzies czytalam ze jak sie chce dziecka odzwyczaic od nocnego karmienia to trzeba zaczac rozcieczac mleko,a ze mleko z cyca to rozcieczam herbatke,hehe)Cyc jest dopiero po 3,za zwyczaj gdzies kolo 4.30-5.00
Lolcia,w naszym lozeczku tez tylko i wylacznie spanie nocne,bo w dzien nie ma mowy zeby usnela w nim.No...jak Majka ma dobry chumor to moze ewentualnie posiedziec tam z pol godzinki i pobawic sie ale nic wiecej
ilona172
Mama Alanka
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2006
- Postów
- 314
ja mam wielkie problemy z usypianiem mojego maluszka.na noc usypia przy cycu ok. 20.budzi się bardzo często-czasem nawet co godzinę.wstaje o 7.w dzień śpi 2-3 razy, zależy jeszcze jak długo-jeżeli 2 to po 1,5-2 godz; jeżeli 3 to pierwszy raz ok1,5 godz i 2 razy po 0,5.i usypia tylko na rękach.na spacerze staram się go przyzwyczajać żeby nie spał, więc czasem jak jest już bardzo śpiący to usypia na rękach na stojąco albo siedząc w wózku

Marlenka
Marcowa Mama 2006
- Dołączył(a)
- 31 Sierpień 2006
- Postów
- 1 503
Stwierdziłam, że Łukaszek ma jakieś czujniki na mnie. Jak sobie tu siedzę i klikam, to co jakiś czas się przebudza w pokoju obok w łóżeczku. Muszę podejść dać mu smoczuś i śpi dalej. Jak tylko pojawię się w pokoju, to jest OK i śpi bez przebudzanek.
reklama
catherinka
Marzec'06 i Lipiec'09
Marlenka, to zupełnie odwrotnie niż u mnie, jak tylko zajrzę do sypialni to Filip się wierci. Już od jakiegoś czasu śpimy w drugim pokoju i myślę, że to też ma wpływ na to, że Filip przesypia całą noc bez budzenia.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5 tys
- Wyświetleń
- 174 tys
Podziel się:
Mój Mateusz budzi się z płaczem i od razu muszę dać cyca bo inaczej będzie wył a niczym nie da się oszukać niestety:sick: