reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sprawy socjalne i urzedowe w Irlandii

reklama
własnie poczytałam na gazecie.ie ,że jakaś laska przebywała na chorobowym 5 miesięcy ciąży i została wezwana na komisję lekarską z sw,tak więc jeśli ciąży nic nie zagraża,ani Tobie to lepiej będzie H&S :tak:
 
dziewczyny mam pytanko Moja kolezanka czeka na decyzje o JA Donosila wszystkie dokumenty o ktore ja prosili i miala rozmowe z inspektorem..... teraz przyslali jej list ze ma sie zglosic w socialu w zwiazku z wnioskiem (tyle jej napisali w liscie) Macie pojecie o co moze chodzic?? czy to dobrze ze ja wzywaja czy niekoniecznie ?? mieliscie podobne doswiadczenia??
 
dziewczyny mam pytanko Moja kolezanka czeka na decyzje o JA Donosila wszystkie dokumenty o ktore ja prosili i miala rozmowe z inspektorem..... teraz przyslali jej list ze ma sie zglosic w socialu w zwiazku z wnioskiem (tyle jej napisali w liscie) Macie pojecie o co moze chodzic?? czy to dobrze ze ja wzywaja czy niekoniecznie ?? mieliscie podobne doswiadczenia??
ja to przez 11 miechów miałam takie doświadczenia z nimi,że teraz z perspektywy czasu się śmieję ale do śmiechu mi wtedy nie było.
powiem Ci jak było u mnie.
po rozmowie z inspektorem też mnie wezwali do sociala ale tylko po to,żebym sie podpisała w decision a potem to juz wysłali mi list,że dostanę tyle i tyle.
myślę,że jeśli to wezwanie w związku z wnioskiem to powinna byc dobrej mysli.
 
ja to przez 11 miechów miałam takie doświadczenia z nimi,że teraz z perspektywy czasu się śmieję ale do śmiechu mi wtedy nie było.
powiem Ci jak było u mnie.
po rozmowie z inspektorem też mnie wezwali do sociala ale tylko po to,żebym sie podpisała w decision a potem to juz wysłali mi list,że dostanę tyle i tyle.
myślę,że jeśli to wezwanie w związku z wnioskiem to powinna byc dobrej mysli.

napisali jej cyt. ''please come into hatch on friday in connecion with your claim'' to sie tylko zastanawiamy czy to nie jest tylko kontrola ze nie wyjechala z kraju (pod byle pretekstem) bo na czas oczekiwania nie musi sie co miesiac podpisywac.................... oby to byly konkrety bo czeka i czeka juz na ta decyzje........ i
a tak wogule to sie dziwie czemu tak dlugo trzeba czekac skoro i tak wyplacaja pieniazki za czas oczekiwania......
 
napisali jej cyt. ''please come into hatch on friday in connecion with your claim'' to sie tylko zastanawiamy czy to nie jest tylko kontrola ze nie wyjechala z kraju (pod byle pretekstem) bo na czas oczekiwania nie musi sie co miesiac podpisywac.................... oby to byly konkrety bo czeka i czeka juz na ta decyzje........ i
a tak wogule to sie dziwie czemu tak dlugo trzeba czekac skoro i tak wyplacaja pieniazki za czas oczekiwania......
kochana tak długo trzeba czekac,bo oni mają nadzieję,że osoba czekająca w końcu wróci do kraju.
wiesz nie każdy ma za co życ...ja miałam to szczęście ,że moj mąż pracował,ale np moi znajomi zjechali do Polski bo czekając na decyzję wydali wszystkie oszczędności nie mieli za co życ.
a zapomoga rzekomo im się nie należała.no ale teraz nie mieszkając w Limerick widzę,że to zależy głownie od urzędasów co i komu sie należy...bo tutaj jakoś problemu nie miałam.
nawet przyznali mi GP Visit Card,a rzekomo ani MC ani GP V card mi sie nie nalezała,a jednak.
Mi np kaskę za czas oczekiwania wyplacili dopiero po powrocie z urlopu.
Wiesz jakbym nie wrociła to mieliby mnie z głowy i podejrzewam,ze jest wiele takich osób ktore wyjechały i nie wrociły.
Musiałam się przyjsc podpisac że wróciłam i dopiero wypłacili.
Jakby nie było to Twoja koleżanka będąc w Socialu może się zapytac co z jej decyzją o ile jej nie dostanie w piątek.
trzymam kciuki
daj znac co i jak
 
fenix83 w sumie to masz racje.... Biora ludzi na przetrzymanie i ci najwytrwalsi dostaja Smutne to ale prawdziwe Ja nie mam duzego doswiadczenia z socialem narazie ale niedlugo zacznie mi sie chodzenie i zalatwianie wiec nabiore wprawy ;-);-) dziekuje ci bardzo Napewno dam znac co i jak jak sie dowiem :tak:
 
Dziewczyny mam pytanie....

pobieram CAS JB (tam gdzie social dopłaca do pełnego etatu), zmieniłam adres zamieszkania - powiedzcie mi na jaki adres powinnam im wysłać list z adnotacją o zmianie adresu?
a może któraś z Was ma już gotową formę?
będę wdzięczna za pomoc...

(formę o zmianę adresu do ChB posiadam - gdyby któraś chciała to mogę udostępnić)

 
reklama
Do góry