Mea jak bedziesz odczuwala ze masz wilgotno ,a przeciez nawet spocic sie mozesz ! 4-5 godzin z jedna podpaska w pierwszych dniach pologu raczej nie wytrzymasz ! Chco to zalezy pewnie od intensywnosci krwawienia ,ja nie mialam az tak bardzo obfitego krwawienia a po 2 -3 godzinach musialam zmienic bo normlanie czulam ze mi sie od dupska przykleja wszystko !. W nocy i tak wstawalam bo jak spac w szpitalu ???? wiec gdy sie budzialam pierwsze co kierunek WC z podkladem w reku !a co to znaczy "czesto zmieniac" ?? co 2h co 4 ?? bo tampony zmienialam co 4-5h /chyba ze sie ze mnie lalo/
reklama
mea_osi
Mea, Agatka, Gabi i Mati
Mea jak bedziesz odczuwala ze masz wilgotno ,a przeciez nawet spocic sie mozesz ! 4-5 godzin z jedna podpaska w pierwszych dniach pologu raczej nie wytrzymasz ! Chco to zalezy pewnie od intensywnosci krwawienia ,ja nie mialam az tak bardzo obfitego krwawienia a po 2 -3 godzinach musialam zmienic bo normlanie czulam ze mi sie od dupska przykleja wszystko !. W nocy i tak wstawalam bo jak spac w szpitalu ???? wiec gdy sie budzialam pierwsze co kierunek WC z podkladem w reku !
ja sie wlasnie obawiam nocek ... jak sie znam to raczej nie bede sie w nocy budzic /chyba ze wymusze zeby mi dziecko na noc zostawiali !!/ i rano krew mnie bedzie zalewala w doslownym tego slowa znaczeniu .... brrrrrrr
ja sie wlasnie obawiam nocek ... jak sie znam to raczej nie bede sie w nocy budzic /chyba ze wymusze zeby mi dziecko na noc zostawiali !!/ i rano krew mnie bedzie zalewala w doslownym tego slowa znaczeniu .... brrrrrrr
Hehe aż tak źle nie będzie
mea_osi
Mea, Agatka, Gabi i Mati
Hehe aż tak źle nie będzie
obys miala racje !!
Oj jak dobrze, że jest ten wątek. Mnie połóg przeraża, przede wszystkim jego część w szpitalu. Na pewno zabrudzę prześcieradło, bo nawet jak miałam okres to zawsze gdzieś poleciało. A dla mnie to takie krępujące. W domu to już luzik sami swoi, ale szpital...
obys miala racje !!
Mea dwa razy połóg przechodziłam, nie jest tak źle jak sie wydaje;-) Najbardziej tylko wkurzało to wieczne chodzenie z podpaskami, pierwszy połóg trwał u mnie 2,5 tyg natomiast przy ciąży z Antkiem aż 6,szlag mnie trafiał,chociazna koniec te krwawienia były sporadyczne, tak jak w ostatnim dniu okresu;-)
Moka o prześcieradła w szpitalu się nie martw, to ich zmartwienie żeby podkłady dali pod dupsko;-)
D
daffodill
Gość
ja na szczescie kupilam podklady... ale nie moge zniesc mysli jak to jest... przeciez my krwawimy a oni przychodza i ogladaja nam pipke jak sie goi.. to z taka podpaska zakrwawiona mamy im sie prezentowac?? hehe glupie pytania ale krepuje mnie takie cos! bo krwawiaca cipka to nie mily raczej widok!!
maarta no wiem. Ale tak jakoś głupio będzie mi prosić. tak to bym męża albo mamę wysłała, ale u nas zakaz odwiedzin No nic mam nadzieję, że trafię na fajne kobitki na sali i jakoś wspólnie będziemy się podtrzymywały na duchu
Naprawde nie ma co się szpitalem przejmować, nie Ty jedna możesz zaplamićprześcieradło i na pewno nie ostatnia. Trzeba śmiało pielegniarki o wszytsko prosić io wszystkim mówić. I nie ma co sie wstydzić, dla personelu szpitalnego to chleb powszedni:-)
reklama
ja na szczescie kupilam podklady... ale nie moge zniesc mysli jak to jest... przeciez my krwawimy a oni przychodza i ogladaja nam pipke jak sie goi.. to z taka podpaska zakrwawiona mamy im sie prezentowac?? hehe glupie pytania ale krepuje mnie takie cos! bo krwawiaca cipka to nie mily raczej widok!!
Kochana ja musiałam w oddzielne wiaderko odkładać swoje podpaski i wkłady które zużyłam. Później lekarz na obchodzie to ogląda i pewnie sprawdza czy jakies skrzepy sie nie robią.
Jeszcze raz powtarzam- nie ma się czego krępowac i wstydzić, oni to wszystko ogladają na co dzień i dla nich to nic strasznego;-)Taka to fizjologia...
Podziel się: