reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Staraczki 2014 :)

Grochson trzymam mocno za Ciebie kciuki.Musi byc dobrze...
Mligocka zdrowiej szybciutko
Malusiolka co u Ciebie? Wszystko w porzadku?
Ja dopiero siadlam przed komputer...Pozdrawiam Was serdecznie i zycze milego dzionka
 
reklama
Dziewczyny, jak zwykle jestem zła ;/ Wczoraj jak M wrócił do domu, to posmażyłam kotlety mielone aby miał na rano do pracy i żeby było na obiad. Menda z mojej teściowej, bo otworzyła drzwi na podwórko, bo jej niby śmierdziało smażonym. Najlepsze jest to, że M siedział na przeciwko otwartych drzwi (tak kuchnia jest) i jadł, a ja byłam w kuchni na krótki rękawek. Na podwórku -10 stopni, a ona do bani nic nie wzięła. M nie podłożył do pieca i jej dupa zmarzła, a u nas na górze było ciepło, bo farelkę włączyliśmy, aby było ciepło. M wstał rano zakatarzony i mnie też coś bierze. Głowa mnie boli i coś korzonki. Czułam jak mi wczoraj wiało po plecach. Chciałam zamknąć drzwi, to ta z ryjem i bardziej je otworzyła ;/ I co nie jest s*ką? A dzisiaj rano jak M zszedł na dół aby jeść zrobić do pracy, to wielka oburzona pani zaczęła gadać na mnie, że jestem niepoważna, bo o tej porze smażyłam. Smażyć można tylko do 20-tej :szok::szok: A jak mam dać M obiadokolację skoro nie mogę mu kotleta usmażyć? M wraca 21/22-ga do domu. Teść też do M dzisiaj, że niby nic nie szanujemy,a tak naprawdę specjalnie to powiedział, bo ma żal, że M nie wozi mamusi. Nawet mamusia dzisiaj z pretensją do M, że miał mieć urlop i pomagać ojcu. On, że dzisiaj pracuje, a poza tym nie po to bierze urlop aby w domu robić i że ma ważniejsze sprawy do załatwienia. Jak dobrze pójdzie to do końca tygodnia wyprowadzimy. Szukam właśnie ofert wynajmu mieszkać. Ja długo tu nie wytrzymam. Teść za plecami dupę mi obrabia, a jak coś chce to minutki dla mnie.

Gochson, &&&&&&&& ogromne. Musi być dobrze :(:*:*:*

miglocka, zdrówka :* Dobrze, że chociaż ten @ nie ma :*

suselku, miło że napisałaś :* Kochana, nie myśl o poronieniu, bo źle będziesz się z tym czuć :* To, że teraz poroniłaś, to nie oznacza, że znowu musisz. &&&&&& aby w końcu Wam się udało :*
 
Maluś, wstrętni Ci ludzie są :( Chyba logiczne, że skoro Twój m wraca późno z pracy to zjeść chce cos ciepłego. Mam nadzieję, że uda Wam się do końca tyg wyprowadzić i będziecie mieć spokój, a jak dziewczynki?

Gochson, przykro mi :( A już taka nadzieja była :(

Gabis, a no chorują :( Mati wcale nie chorował przez 3,5 roku a jak od września poszedł do przedszkola to jakiś agmagedon, praktycznie do połowy grudnia tydzień chory, tydzień zdrowy i tak w kółko :( Wykończyć sie mozna. Dopiero od połowy grudnia zaczął brac te leki odpornościowe (szczepionkę w tabletkach) to chodził do przedszkola przez caly m-c. Teraz jest chory ale przechodzi to łagodnie, tzn bez żadnej gorączki, bez spadku apetytu a to dla mnie najważniejsze bo on chudy jak szkapa :) Teraz za tydz zaczyna brac 3 dawkę tego leku i koniec, może bedzie lepiej...
 
Ostatnia edycja:
agniecha, wczoraj u Oliwki było ok, a dzisiaj znowu cmoka (nie dużo, ale to robi). Jeżeli dobrze pójdzie, to zaraz się wyniesiemy. Mam nadzieje. A co do zdrowia, to żeby nie zapeszać na razie jest ok. A jak Twój Mateuszek?
 
Malus to ja trzymam kciuki zeby Wam sie udalo do konca tygodnia przeprowadzic a oni niech sobie radza sami....Bedzie sobie wtedy smazyla do 20.Dziwna kobieta
 
Maluś ja bym na odchodnym wręczyła jej ulotkę od lekarza psychiatry ;-) nie przejmuj się już niedługo odpoczniesz od tej .... a na korzonki to posmaruj maścią rozgrzewającą... ale to nienormalne co ona robi... własnego syna chce wysłać do szpitala :wściekła/y:

gochson a nie ma już nadziei?
 
Oh malus u ciebie to zawsze sie cos dzieje. Mam nadzieje ze cos znajdziesz szybko.

Gochson nie przestaje trzymac kciukow.

Motylku widze jaka dzielna jestes ;-) moja kochana !!!

Dziewczyny zdrowka dla wszystkich maluchow :-)

Ide dalej pracowac.
 
MotylkowaOna he he tu jestem nigdzie nie odchodze, nigdzie sie nie podziewam hehe :tak: jak sie nie wyspie to potem caly dzien chodze do tylu ... he he :tak: chociaz chodzilam nie wsypana wiele razy i ledwo dalam rade funkcjonowac.. a jak do pracy jeszcze mialam isc to juz w ogole ledwo zylam.. wiadomo ze nie zawsze bede miala mozliwosc spac dlugo no ale poki moge i nie mam akurat pracy to moge sobie pozwolic.... he he...

Malusiolka nosz kur.... co za rabnita baba z niej, bez obrazy !! ja bym juz tam wybuchla... jak do 20 sie smazy,,, jak trzeba to i o 23 smazylam.. !! i tesciowa tez robila jedzenie i nie narzekala !! osz kur... moge tam wspasc do ciebie? juz ja sobie bym pogadala z nimi !! normalnie masakra jakas !! oj ale by sie dzialo.... gdybym wparowala...:wściekła/y:

mychunia masz racje PSYCHIATRA JAK NIC !!
 
reklama
Agniecha a co dokładnie twój Mati bierze na uodpornienie? Mój właśnie jak w tamtym roku zaczął chodzić do przedszkola to o dziwo wogóle nie chorował, za to w tym roku praktycznie ciągle :no: Ja mojemu daje Miodzik i Colostrum, ale póki co efektów nie widze.
 
Do góry