reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Staraczki 2014 :)

Aschlee bardZo mi przykro. Wiem ze zadne slowa teraz juz Tobie nie pomoga i ze nic juz nie wroci tego dzidziusia. Zawsze pozostanie w Twoim serduszku i bedZie juz czuwal nad Wami i bawil sie razem z innymi aniolkami - moja Lilka tez. Tulam...

Ja juz w Zakopcu .@ dalej nie mam temperatura wzrosla do poziomu poprzedniego ale Zrobilam bete i spadal do 0,8 . Jak to moja lekarka okreslila ciazy nie bylo.
 
reklama
Aschlee, nie mogę w to uwierzyć. Jak to mogło się stać? Przecież zachcianki od samego rana miałaś ;( Przepraszam, ale się aż rozpłakałam jak przeczytałam Twoją wypowiedź :no: 49HHpua.gif Wytargałabym tą s**ę za włosy ;/

Dziewczyny, ja rozumiem, że wizyta i rozmowa u prawnika, to dobry pomysł, ale co z tego? Nie odzyska Aschlee swojego dzieciaczka :(:no::-(Taka bladź jak ona nie powinna pracować na tym stanowisku, bo zagraża życiu :wściekła/y::angry: Wiem, że mowa teraz o ginekologu, który Aschlee prowadził, ale chciałam Wam napisać, że lekarze rodzinni też nie są bez winy. Jak moja Oliwka miała 7 miesięcy zaczęła nam kaszleć i to mocno. Lekarz co i rusz przepisywał leki, które i tak nie pomagały. Twierdziła, że to lekkie przeziębienie, a ja się z nią nawet pokłóciłam żeby jakieś badania zrobiła i jeszcze raz zbadała małą, ale co z tego? Non stop te same leki dostawaliśmy. W końcu przeszliśmy się prywatnie do Alergologa (kupę kasy wydaliśmy, ale było warto, bo wiedzieliśmy co z naszym dzieckiem się dzieje). Okazało się, że Oliwka miała poważne zapalenie oskrzeli i jeszcze chwila, a mogło by być zapalenie płuc ;/ Byłam wściekła i do tej pory jestem. leczyliśmy Oliwkę dobre pół roku, aż w końcu doszła do siebie. Od tamtej pory leków nie chce brać. Nie ważne czy smakuje syrop, czy nie.. nie chce, bo się boi. Dostawała dużo leków z tuby + tabletki, które trzeba było kruszyć i nie były przeznaczone od 7 miesiąca, ale bez nich nie wyleczyłabym jej. Zmieniliśmy lekarza (tzn. poszliśmy do lekarza, do którego kiedyś ja chodziłam) i teraz jestem zadowolona. Tak samo z moją ciążą, wydaje mi się gdyby nie stres i lekarz, który prowadził moje dwie ciążę i chciałam żeby prowadził trzecią, ale za mocno zrobił mi USG dopochwowe, bo plamiłam po nich i jajniki mnie bolały. A poza tym od razu chciał mnie na łyżeczkowanie wysłać, bo stwierdził niby ciąże pozamaciczną, a ciąża była prawidłowa. Żałuje i będę żałować, że poszłam do tego lekarza. Nawet zapłaciłam 90zł, aby mnie przyjął :-( Aschlee, dla waszego maluszka
[*] Niech czuwa nad Wami :* Kochana, jak się czujecie? Wiem, pisałaś o tabletkach, ale ogólnie pytam. Jak się mąż trzyma? :( O rzesz k**** jak przeczytałam o tym, że krwawiłaś i lekarz Ciebie nie przyjął, bo wizyty nie miałaś zaplanowanej, to się wk*******. Co masz jeszcze wiedzieć kiedy zaczniesz krwawić? Kochana, ale na pewno już nic się z tym nie da zrobić? Może jednak dzieciaczek żyje? :no: Mój M teraz dzwonił i powiedziałam mu o tym, to też się zdenerwował. Kochana, oboje Tobie od początku kibicujemy i będziemy kibicować :* Jakie to nie sprawiedliwe :-(
 

Załączniki

  • 49HHpua.gif
    49HHpua.gif
    601 bajtów · Wyświetleń: 99
Ostatnia edycja:
Niestety nic nie da sie juz zrobis sprawdzalo to trzech lekarzy i ordynator:-( teraz mam czekac albo oczyszcze sie sama albo czwartek zabieg...dzisiaj juz porobili wszystkie badania i mialam rozmowe z anestezjologiem teraz czekanie co dalej i pewnie dali mi czas zebym ochlonela.Lekarka mnie przepraszala za tamta a ja w glowie mialam jedna mysl jechac do tej szmaty i wytargac jej wszystkie kudly...Maz jest wsciekly i powiedzial ze jej nie odpusci jutro jedzie jej powiedziec co o niej mysli i co planuje...powiedzial ze jak go pielegniarka nie wpusci bo bez terminu to jej rozwali te drzwi...ja jej powiedzialam ze krwawie a ona do mnie ze nie mam terminu i mam nie przesadzac bo skoro lekarka powiedziala ze jest dobrze to jest...
 
Aschlee, niech jedzie do niej ;/ Szkoda, że tak daleko mieszkasz, bo sama pojechałabym do tej su** Proszę nie przesadzać. Głupia s*** sama nie ma dzieci, albo nigdy nie straciła dziecka i nie ma w ogóle uczuć skoro potrafi tak powiedzieć ;/ Przykro mi :-(Nie no tak nie może być :no: Dziewczyna, która nie chce dzieci, to przechodzi ciąże bez problemu i później nie dba o tego dzieciaka. A My chcemy i nie możemy utrzymać tej ciąży. Czy my komuś coś złego zrobiłyśmy? ;/ Moje poronienie jest też jedną z przyczyn przez które nie chce mieć kolejnego dziecka. Nie tylko dla tego, że chce iść do pracy nie staramy się o 3-cie dziecko, ale boje się kolejny raz poronić.
 
Jak na razie krwawienie ustalo...jest tak jakby wszystko bylo w porzadku chcialabym sie obudzi i zeby to byl tylko zly sen...Maz dzis mi powiedzial ze jak tylko bede czula sie na silach to bedziemy miec to drugie Dziecko tylko znajdziemy porzadnego lekarza....ja na razie nie mam sily myslec... wiem jedno nawet gdyby to lek juz bedzie zawsze...Zawze marzylam o dwojce dzici i tak niewiele mi brakowalo...Zobacz załącznik 613841
 
reklama
Malus ja tez się boje i bede sie bala az do chwili jak przytule dziecko... ale z drugiej strony wiem ze jest szansa ze bedzie ok i to mi daje sile... może gdybym juz miala dziecko to tez bym trochę inaczej do tego podchodzila...
 
Do góry