reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Ja ja! Gratuluje zrzuconych kilogramow, wiem ile to kosztuje... :)
No łatwo nie bylo. Od chyba końca marca tak ładnie zjechałam. Najzwyczajniej w świecie wstyd mi bylo tego tluszczu na brzuchu. Teraz waga mi w miejscu mniej wiecej stoi wiec jest ok. Tylko znowu odezwaly sie moje zoladkowe problemy bo tatus stulecia nie bylby sobą, gdyby znpwu nie wymyalal. Ale do przezycia bo przez jakis czas z żołądkiem bylo wszystko ok.
 
reklama
No łatwo nie bylo. Od chyba końca marca tak ładnie zjechałam. Najzwyczajniej w świecie wstyd mi bylo tego tluszczu na brzuchu. Teraz waga mi w miejscu mniej wiecej stoi wiec jest ok. Tylko znowu odezwaly sie moje zoladkowe problemy bo tatus stulecia nie bylby sobą, gdyby znpwu nie wymyalal. Ale do przezycia bo przez jakis czas z żołądkiem bylo wszystko ok.
Biedna przykro mi wiele ciężkich zeczy Cię spotkało ale myślę ze los wkoncu się do cb uśmiechnie i łzy zamienia się w smiech [emoji110][emoji110]
 
Dzieki. A jak tam u Ciebie? Dzidzi już pewnie mało miejsca w brzusiu ma :-) a któraś dziewczyna ze starej ekipy zafasolkowała w ostatnim czasie?
U nas 36 tc, brzuszek już upadł i optycznie zmalał :) tylko 7kg na plusie mam. a ostatnio zafasolkowała agrafka :)
IMG_20180720_165000.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20180720_165000.jpg
    IMG_20180720_165000.jpg
    44,1 KB · Wyświetleń: 635
Biedna przykro mi wiele ciężkich zeczy Cię spotkało ale myślę ze los wkoncu się do cb uśmiechnie i łzy zamienia się w smiech [emoji110][emoji110]
A idz...dzisiaj np caly dzien mnie mdlilo a przeszlo jak za dotknieciem różdżki. Myślę, ze przegielam dzisiaj po prostu z dietą. Przed praca tzn przed 6 mala kanapka i tiger, zaraz potem kawa, i potem jeszcze jedna kawa no to zoladek zastrajkowal. Ale wczoraj pobaraszkowalismy z M i spalam przed praca aby 3 godziny. Także się nie wyspalam zbytnio.
 
No łatwo nie bylo. Od chyba końca marca tak ładnie zjechałam. Najzwyczajniej w świecie wstyd mi bylo tego tluszczu na brzuchu. Teraz waga mi w miejscu mniej wiecej stoi wiec jest ok. Tylko znowu odezwaly sie moje zoladkowe problemy bo tatus stulecia nie bylby sobą, gdyby znpwu nie wymyalal. Ale do przezycia bo przez jakis czas z żołądkiem bylo wszystko ok.
Co Twój ex znów wymyśla? [emoji21]
 
A co do moich objawów to niestety nerwica zostaje na całe zycoe. Jedynie są mozliwe dluzsze badz krotsze okresy wyciszenia. Teraz mialam ok. 3 msc bez mdlosci itp. A od wczoraj tak srednio dobrze sie czuje.
 
Co Twój ex znów wymyśla? [emoji21]
Hehe wymyśla latanie z mloda po poradniach psych-ped i szukanie na sile objawów urojonego w jego glowie autyzmu. Aby czekam aż mloda 13 lat akończy, i bedzie mu mogla odmówić wyjazdu do niego w weekend który teoretycznie jest jego. I nie będzie mógł zaprotestować wtedy nic a nic. Także 2 lata jeszcze i powoli zacznoe się to wsio uspokajac.
 
reklama
Hehe wymyśla latanie z mloda po poradniach psych-ped i szukanie na sile objawów urojonego w jego glowie autyzmu. Aby czekam aż mloda 13 lat akończy, i bedzie mu mogla odmówić wyjazdu do niego w weekend który teoretycznie jest jego. I nie będzie mógł zaprotestować wtedy nic a nic. Także 2 lata jeszcze i powoli zacznoe się to wsio uspokajac.
O mamo -.-
 
Do góry