reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

reklama
Elodia [emoji7] co tam Kochana u Ciebie??
Aaa....dupa blada za przeproszeniem. Ciąży jak nie było tak nadal nie ma. Ten miesiąc odpuszczamy, ale jeśli za miesiąc po ślubie, jak akurat powinnam mieć płodne, nic się nie uda, to damy sobie spokój do marca 2020, bo wtedy powinnam dostać umowę na stałe w pracy.

Mam paskudny nastrój, bo na dzisiaj miałabym termin porodu gdyby nie strata :-( mimo upływu czasu tak bardzo boli :-(

A mialam dzisiaj piękny sen. Mianowicie, pierwsza scena i łzy wzruszenia M jak znowu wyszedł pozytywny test. Następna scena, kilka msc później, jeszcze większe wzruszenie, i M i Laury i moje jak się olazuje że będzie synek. I ostatnia scena, którą pamiętam, M nie umie opanowac emocji na porodowce i ryczy jak male dziecko, tulac młodego w ramionach. A M jest osobą, ktora umie tłumic dobrze emocje tak ze tym bardziej sen piękny.

Nerwy przedslubne sie zaczynają. Ale chyba będzie dobrze.

Schudlam 14 kilo tak że juz prawie tyle ważę, co przed zajściem w ciażę. A nadwaga była z tego, że mialam depresję którą zajafalam slodkimi i chipsami.
 
Aaa....dupa blada za przeproszeniem. Ciąży jak nie było tak nadal nie ma. Ten miesiąc odpuszczamy, ale jeśli za miesiąc po ślubie, jak akurat powinnam mieć płodne, nic się nie uda, to damy sobie spokój do marca 2020, bo wtedy powinnam dostać umowę na stałe w pracy.

Mam paskudny nastrój, bo na dzisiaj miałabym termin porodu gdyby nie strata :-( mimo upływu czasu tak bardzo boli :-(

A mialam dzisiaj piękny sen. Mianowicie, pierwsza scena i łzy wzruszenia M jak znowu wyszedł pozytywny test. Następna scena, kilka msc później, jeszcze większe wzruszenie, i M i Laury i moje jak się olazuje że będzie synek. I ostatnia scena, którą pamiętam, M nie umie opanowac emocji na porodowce i ryczy jak male dziecko, tulac młodego w ramionach. A M jest osobą, ktora umie tłumic dobrze emocje tak ze tym bardziej sen piękny.

Nerwy przedslubne sie zaczynają. Ale chyba będzie dobrze.

Schudlam 14 kilo tak że juz prawie tyle ważę, co przed zajściem w ciażę. A nadwaga była z tego, że mialam depresję którą zajafalam slodkimi i chipsami.
Kochana trzymam mocno kciuki za Was :* w końcu musi być dobrze! Mnie kilka dni przed tym jak dowiedziałam się że jestem w ciąży śniły mi pozytywne testy ciążowe [emoji23]
Musisz wierzyć z całych sił że się uda :* nie załamuj się :* w końcu doczekasz się swojego małego cudu :*
 
Kochana trzymam mocno kciuki za Was :* w końcu musi być dobrze! Mnie kilka dni przed tym jak dowiedziałam się że jestem w ciąży śniły mi pozytywne testy ciążowe [emoji23]
Musisz wierzyć z całych sił że się uda :* nie załamuj się :* w końcu doczekasz się swojego małego cudu :*
Dzieki. A jak tam u Ciebie? Dzidzi już pewnie mało miejsca w brzusiu ma :-) a któraś dziewczyna ze starej ekipy zafasolkowała w ostatnim czasie?
 
reklama
Do góry