Elodia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2017
- Postów
- 10 516
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Je też zamierzam dołączyć do lipcówek, ale nie wiem czy to mój miesiąc. Mam tylko prawy jajowód, ale się staramy [emoji6] A jak nie lipiec to sierpień też mi pasuje do porodu, jak najszybciej ale bez dołów żadnych w razie niepowodzeń. Zachodzę szybko bo w sierpniu po pierwszym jajeczkowaniu z prawego jajnika zaszłam, ale ciążą się nie utrzymała. Nie poddajemy się i walczymy dalej!!!Dziewczyny, a kiedy będą pierwsze lipcówki? Chyba już teraz powinny być, prawda?
Czekam aż ten wątek powstanie, bo jednak nie poddaję się i zamierzam dołączyć![]()
Przy ostatniej ciąży to był u mnie jedyny objaw. W pracy nakrzyczałam na mechaników ze łzami w oczach że maszyny nie mogą porządnie zrobić. [emoji23] W szoku byli. [emoji23]@Beenka, ja testuje, ja! Chociaż oprócz mojego płaczliwego nastroju, to nic się nie dzieje. Ale zobaczymy
Napisane na VTR-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
Skąd ten pesymizm. A nóż widelec to będzie Twój miesiąc? Trzymam kciuki za to!I cos czuje ze wszystkie na lipcówkach wylądujecie a mi się znowu nie uda
![]()
![]()
Z natury jestem pesymistką niestety. Od zawsze wszystko widzę w negatywnym swietle. A tym bardziej staranka. Nie sądziłam,że tak długo to potrwa, liczyłam na to że w góra pół roku się uda.Skąd ten pesymizm. A nóż widelec to będzie Twój miesiąc? Trzymam kciuki za to!
...marzenia mają wielką moc...
Kochana trochę mniej spinania się. Stres nie pomaga. Wiem że trudno się nie nerwicować, bo ja z tych co pomyślą, że chce zajść w ciążę to chce już być w ciąży, ale to nie w tym rzecz. Trzeba się cieszyć samymi staraniami [emoji8] Nie raz dziewczyny pisały, że jak dopuściły to zaszły. Ale trzymam kciuki, żebyś już wkrótce zobaczyła swoje upragnione 2 kreski.Ja to czuje od razu po owu)) jak idzie owu to jest moc, pełen optymizm „na bank się uda”. A dzień po owu już jest płacz u mnie, bo się znów nie udało
jakaś nienormalna jestem
![]()
To tym bardziej trzymam kciuki oby się udało jak naszybciej.Z natury jestem pesymistką niestety. Od zawsze wszystko widzę w negatywnym swietle. A tym bardziej staranka. Nie sądziłam,że tak długo to potrwa, liczyłam na to że w góra pół roku się uda.
![]()
![]()