reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Myślę, że jest nas tutaj sporo ;)
Decydowana większość :-)

f2wlk6nllyt56xuu.png

201702250929.png
 
reklama
Dziewczyny, a kiedy będą pierwsze lipcówki? Chyba już teraz powinny być, prawda?

Czekam aż ten wątek powstanie, bo jednak nie poddaję się i zamierzam dołączyć ;)
Je też zamierzam dołączyć do lipcówek, ale nie wiem czy to mój miesiąc. Mam tylko prawy jajowód, ale się staramy [emoji6] A jak nie lipiec to sierpień też mi pasuje do porodu, jak najszybciej ale bez dołów żadnych w razie niepowodzeń. Zachodzę szybko bo w sierpniu po pierwszym jajeczkowaniu z prawego jajnika zaszłam, ale ciążą się nie utrzymała. Nie poddajemy się i walczymy dalej!!!

...marzenia mają wielką moc...
 
@Beenka, ja testuje, ja! Chociaż oprócz mojego płaczliwego nastroju, to nic się nie dzieje. Ale zobaczymy ;)

Napisane na VTR-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
Przy ostatniej ciąży to był u mnie jedyny objaw. W pracy nakrzyczałam na mechaników ze łzami w oczach że maszyny nie mogą porządnie zrobić. [emoji23] W szoku byli. [emoji23]

...marzenia mają wielką moc...
 
Skąd ten pesymizm. A nóż widelec to będzie Twój miesiąc? Trzymam kciuki za to!

...marzenia mają wielką moc...
Z natury jestem pesymistką niestety. Od zawsze wszystko widzę w negatywnym swietle. A tym bardziej staranka. Nie sądziłam,że tak długo to potrwa, liczyłam na to że w góra pół roku się uda.

f2wlk6nllyt56xuu.png

201702250929.png
 
Ja to czuje od razu po owu :))) jak idzie owu to jest moc, pełen optymizm „na bank się uda”. A dzień po owu już jest płacz u mnie, bo się znów nie udało :) jakaś nienormalna jestem ;)
Kochana trochę mniej spinania się. Stres nie pomaga. Wiem że trudno się nie nerwicować, bo ja z tych co pomyślą, że chce zajść w ciążę to chce już być w ciąży, ale to nie w tym rzecz. Trzeba się cieszyć samymi staraniami [emoji8] Nie raz dziewczyny pisały, że jak dopuściły to zaszły. Ale trzymam kciuki, żebyś już wkrótce zobaczyła swoje upragnione 2 kreski.

...marzenia mają wielką moc...
 
reklama
Mi dzisiaj Pani endokrynolog z moim hashimoto i kazała na następną wizytę zrobić badanie prolaktyny. Byłam u niej pierwszy raz i powiedziałam, że staramy się i że w sierpniu poroniłam. To ma jakiś związek z uwalnianiem progresteronu czy coś. Bardzo jestem zadowolona z tej wizyty i myślę że to za jakiś czas zaowocuje bonusem. Tak czuje!

...marzenia mają wielką moc...
 
Do góry