reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2018/2019/2020 - Udało się! :)

Nigdy nie podaje zamienników jeśli nie chce tego to trudno [emoji1745] ale jeśli płacze bo chce mleko to nie da się mu nie dać bo tak ryczy, że sąsiedzi go słyszą, zresztą myślę, że to jeszcze nie czas na takie "kary" :/ nie chce go uwsteczniać, ale doprowadza mnie już do szewskiej furii to jedzenie, patrz to jest kuchnia z dzisiejszego wspólnego obiadu, na zdjęciu nie widać, ale do mycia mam jeszcze meble [emoji1751] prawie nie zjadł nic to idzie się popłakać [emoji24]Zobacz załącznik 1164550
Mleka nigdy nie odmawiałam. Teraz pije już tylko 2 do 3 butli, a był już taki czas, że wcale nie chciała. Może Twój ma fazę na mleko. Więc dawaj mleko :) może.platki, owsianka ?
No i u nas po jedzeniu też tak wygląda. Dlatego strój ma odpowiedni, a właściwie jego brak albo kombinezon slijiakowy. To jest normalne. Makaron to ulubione danie. Że wszystkim.
IMG_20200813_171521.jpg
 
reklama
Nigdy nie podaje zamienników jeśli nie chce tego to trudno [emoji1745] ale jeśli płacze bo chce mleko to nie da się mu nie dać bo tak ryczy, że sąsiedzi go słyszą, zresztą myślę, że to jeszcze nie czas na takie "kary" :/ nie chce go uwsteczniać, ale doprowadza mnie już do szewskiej furii to jedzenie, patrz to jest kuchnia z dzisiejszego wspólnego obiadu, na zdjęciu nie widać, ale do mycia mam jeszcze meble [emoji1751] prawie nie zjadł nic to idzie się popłakać [emoji24]Zobacz załącznik 1164550
U nas podobnie wygląda praktycznie po każdym posiłku, do tego zazwyczaj po muszę ją od razu brać pod prysznic bo np je i jednocześnie druga ręka smaruje się od głowy po stopy serkiem, szpinakiem, musem owocowym itd.. [emoji6]
U nas jest głównie faza na mleko znowu. Ostatnio prawie jeść nie chciała ani śniadania ani obiadu, nadrabiała kolacja i potem mlekiem ddo spania a czasami nie jadła prawie kolacji bo nie chciała i wymuszała żeby ją przystawić. Widzę że ma zupełnie jak jej brat. Jednego czy drugiego dnia nie je 0rawie nic a potem nadrabia. Dziś już zjadła (nawet dała się nakarmic[emoji38]) wielki talerz pomidorowej że świderkami a potem zjadła świderki że szpinakiem i mięskiem z indyka. Jak na nią to dziś było serio dużo
 
Jak ja wam dziękuję za te posty o jedzeniu. U mnie początki były bardzo ciężkie i potwornie się stresowałam. Teraz już się tak nie spinam, a i Kasia je lepiej. Miło jednak poczytać, że i inne dzieci uczą się jeść, a nie wcinają od razu schabowego ;)
 
Jak ja wam dziękuję za te posty o jedzeniu. U mnie początki były bardzo ciężkie i potwornie się stresowałam. Teraz już się tak nie spinam, a i Kasia je lepiej. Miło jednak poczytać, że i inne dzieci uczą się jeść, a nie wcinają od razu schabowego ;)
Ja się nie stresuje, nie jestem pedantką gdyby jeszcze chociaż połowa z tego była w brzuchu to naprawdę luz, ale on potrafi usiąść wziąć do ręki a ja nie zdążę się obrócić i talerz na podłodze [emoji1751]o ile nie przeszkadza mi umazana podłoga to po makaronie chodzić się nie da [emoji1751]
Ale też mnie to pociesza, że nie każde dziecko wylizuje talerz tylko wyrzuca na podłogę.[emoji23]
 
Ja się nie stresuje, nie jestem pedantką gdyby jeszcze chociaż połowa z tego była w brzuchu to naprawdę luz, ale on potrafi usiąść wziąć do ręki a ja nie zdążę się obrócić i talerz na podłodze [emoji1751]o ile nie przeszkadza mi umazana podłoga to po makaronie chodzić się nie da [emoji1751]
Ale też mnie to pociesza, że nie każde dziecko wylizuje talerz tylko wyrzuca na podłogę.[emoji23]
Kup miskę na przyssawkę, wtedy nic nie wywróci, polecam canpol. Jedz wtedy kiedy on, z nim. Będzie widział jak to robisz. I jeśli je coś rękami, u nas największy efekt przyniosło kiedy nie zwracałam na nią uwagi. Nie mówiłam "no jedz troszkę" itp. ona jadła ile chciała, ja swoje, a jak widziałam, że wyrzuca w zabawie to zabieram.
Działalo też karmienie mnie. Raz ja, raz ona. I też się fajnie rozwijala wtedy.
 
Kup miskę na przyssawkę, wtedy nic nie wywróci, polecam canpol. Jedz wtedy kiedy on, z nim. Będzie widział jak to robisz. I jeśli je coś rękami, u nas największy efekt przyniosło kiedy nie zwracałam na nią uwagi. Nie mówiłam "no jedz troszkę" itp. ona jadła ile chciała, ja swoje, a jak widziałam, że wyrzuca w zabawie to zabieram.
Działalo też karmienie mnie. Raz ja, raz ona. I też się fajnie rozwijala wtedy.
Dziś jedliśmy razem, często jemy obiady razem, on wie, że jedzenie ma trafiać do buzi, ale no widzisz jaki mamy efekt końcowy [emoji23] dzięki, kupię :) mam talerz, ale nie mieści się na blacie więc go podnosi
 
Paulina toż to nie bałagan :) siadaj i jedz z nim. Dziecko uczy się przez obserwacje. Bałagan wpisany w naukę jedzenia. Nie przeskoczysz tego,vtylko spokój cię uratuje
 
Tylko gdyby on jadł to ja nawet chętniej bym ten bałagan sprzątała [emoji85]
Paulina, u nas może dziś nie ma jakoś wielkiego bałaganu ale zobacz jak moja je [emoji1787] może nie połowa na podłodze ale za to ile na buzi i włosach [emoji1787]
Wczoraj wcinala aronię, włosy miała dosłownie zafarbowane [emoji1787][emoji1787][emoji85]
PS. Tak a paznokcie u nóg pomalowane na czarno flamastrem, brat się bawi w kosmetyczkę [emoji85][emoji1787]
IMG_20200819_162327.jpeg
 
reklama
Hahaha dobrze dziewczyny ze moge Was tu po podczytywać jak to wygladaja wszystkie sprawy u Waszych dzieci na tym etapie, to się juz oswoję i nastawię mentalnie na to co mnie czeka jak już moj dorośnie do tego etapu 🤣
 
Do góry