Staraczki forever!

[ewcia3004]

Kotku, ale to chyba jedyny plus "osiedlówek" bo reszta do d..y przynajmniej na tym osiedlu... ale dobrze mieć taki sklepik pod nosem nie raz było, że czegoś zabrakło,a akurat Mikos spał, to wyskoczyłam toż to parę sekund i jestem w sklepiku albo z Mikosiem jeszcze w pidżamce

 

[Czarny Kocur]

Ja mieszkałam w takiej osiedlowej metropolii, że fjuu fju - wszystko było - Biedronka, Lidl, Społem, Polo, Lewiatan, banki, apteki, przychodnie, baseny, szkoły, przedszkola, biblioteki... dłuugo by wyliczać, bo moje osiedle CZYDZIEŚCI tysiąców mieszkańców sobie liczy

Sprawdziłam, czydzieści było w latach osiemdziesiątych, teraz tylko dwadzieścia




Mój ślicny biały kotecek odpowiada za zepsucie mi lapka Spadł razem z nim z komody Matryca uszkodzona

 

[ewcia3004]

Kotku, uuu, nie dobry kotek
to mnie rozbawiłaś mieszkałaś na takim osiedlu, gdzie w naszym całym miasteczku jest trochę ponad 30 tys

 

[Czarny Kocur]

I dobrze mi tam było ja jestem jednak wielkomiejski mieszczuch i szczur osiedlowy, co tu dużo mówić

Chlebek jest? Jaki kupujesz?

 

[ewcia3004]

Kotku hahaha to my w porównaniu z Wrocławiem to na wsi mieszkamy hahahah

chlebek? Jaki chlebek?
chlebek już zjedzony, tzn. nie cały, ale śniadanko i Synuś grzecznie siedział i sam jadł:-) zjadł calutką kanapeczkę:-)
chlebek kupuję zazwyczaj zwykły-biały bo ciemny, który tu mają w sklepiku, to raczej nie razowy,a zabarwiony karmelem, także wolę już biały... a że kupuję z rana, to nigdzie dalej nie idę...

 

[Czarny Kocur]

Haha oj ja to uwielbiam ciepły chlebek chrupać )) Jak byłam dzieckiem to tylko chlebek z masłem jadłam, nic innego nie dawało się mi wcisnąć - oczywiście gdyby w domu były słodycze, albo inne rarytasy typu banany i pomarańcze, to sprawy wyglądałyby inaczej

Mikoś kromeczkę wcina? Ufola jak się rozpędzi to dwie z jajecznicą i serkiem wiejskim

Ja tam byłam u Was na tej wsi

A czekaj czy to nie ma Ludwikowic niedaleko, czy mi się coś miesza...?

 

[ewcia3004]

Kotku, to niezły ma Oleńka apetyt
kromeczkę, bo jak któregoś razu zjadł półtora, to było za dużo i potem się cofnęło... ale ta kromeczka jest zazwyczaj po godzince od butli mleka albo jajecznica- ale już sama bez chlebka, bądź 2 parówy

aaa! Tak!! Ciepły chlebuś, pyyyycha!!! Ja czasami to wracając z piekarni potrafiłam dobrą połowę wciągnąć

zajrzałam w wujka google i tak, te Ludwikowice są gdzieś koło nas;-) Nowa Ruda i Kłodzko to bliziutko więc to gdzieś po drodze jest
byłaś u nas na wsi?

a w ogóle to w ten weekend był koncert reggee czy jak to się tam pisze i nie dość, ze mały się wybudzał przez zęby, to ci jeszcze grali do 4 rano

 

[Czarny Kocur]

No parę lat temu byłam ) Pięknie tam macie, tak pagórkowo i widokowo :-) A Ludwikowice to wprost kocham, tam jest taki ośrodek Harenda, super miejsce na weekend!

No, reggae to trzeba lubić, żeby przez nie spokojnie nie spać )

 

[ewcia3004]

Kotku, ale ośrodek sam w sobie czy okolica

No niestety, reggae to nie moje klimaty

 

[Czarny Kocur]

Ograniczę się do ośrodka, bo tylko tam byłam, koniki i wilki karmiłam, miód i wino piłam, quadem po pagórkach jeździłam

http://www.harenda.biz.pl/